teodor2424 napisał(a):
A ja przytoczę przykład wzięty z życia:
Teściu mechanik, przyjeżdża gdzieś 3 tyg temu klient jakimś nowym fordem (mondeo) nie wiem czy to był PB czy ON mniejsza o to.
kazał mu wymienić olej bo jakoś zapomniał i jeździł z 3 dni z zapaloną kontrolką.
teściu odkręca korek spustowy a tam ani grama oleju po prostu sucho jak na pustyni.
Zalano nowy olej i koleś śmiga dalej autkiem jak przedtem.
Na pytania dlaczego nie pilnował oleju stwierdzić że zapomniał i syn mu coś tam dolał 3 miechy wcześniej do oleju jakiś uszlachetniacz.
Prawdopodobnie był to modyfikator plus.
więcej szczegółów nie znam ale skoro nie zaszkodzi to czemu nie spróbować, ale na własnym AWX bym chyba nie zaryzykował

JA CHCE FORDA
benzyna czy diesel obojętnie
Ps.
Kierowcy Fordów, to fajne chłopaki
żeby nie było OT
Ten cały ceramizer, modyfikator plus, czy inne "coś tam coś tam", to nic nowego, tylko patent armi USA z lat 70 ubiegłego wieku i jest dośc skuteczny.
Nie pamiętam konkretnie rodzaju specyfiku ale kilka lat temu widziałem testy niezaleznej niemieckiej organizacji ( Stiftung Wahrentest ) i ocenili to " cos tam coś tam" pozytywnie.
Co prawda nie zmniejsza zuzycia paliwa o 15% ( jak reklamują co poniektorzy ) ale, jak wykazały testy, obniza toksyczność spalin i zmniejsza tarcie wewnętrzne silnika.