Witam wszystkich. Ojciec nosi sie z zamiarem kupna Allroad'a 2.5 TDI z 2002-03r. Mysle ze jest to auto doskonale dostosowane do naszych warunkow drogowych. Naczytalem sie duzo postow nt tego auta i silnika, ktory niby wymaga specjalnej troski.. Ale np. jesli gosciu w Niemczech regularnie serwisowal taką jednostke (co musial robic) to czy przy przebiegu do 140tkm moze sie cos dziac z vp44 lub z hydrauliką?? Czy podłączenie VAG-a wykryje ukryte awarie? Da sie jakos inaczej rozpoznac jakąś poważną usterkę? Gdzie patrzec, co zrobic jesli bede bez VAG-a? Czy normalna jazda, nie zylowanie silnika moze doprowadzic do w/w usterek? I ostatnie pytanie

lepiej manual czy automat? Z gory dziekuje za sugestie, rady i podpowiedzi..