.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam zastanawiam się od dłuższego czasu czy warto dołożyć i wymienić Audi A6 1.9 TDI z 1998 roku na A6 2.5 TDI po lifcie. Chcę dodać że moje A6 jest 100 bezwypadek, mam go 3 lata narazie wymieniłem tylko klocki tył, pozatym normalne rzeczy eksploatacyjne. Kupiłem je od handlarza s Poznania ale myślę,że trafiłem bardzo dobrze. Samochód miał jednego właściciela w Niemczech ja jestem drugim. Mam jednak dylemat bo auto ma już prawie 10 lat, a mam u siebie klijentów oferujących mi 35 tys zł chociażby dziś. Dlatego chętnie poczytam porad czy warto zmieniać na nowsze. Zastanawiałem się też nad pozostawieniem auta i zachpowaniem go do 145 KM. Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Jesli jestes przygotowany na niespodziewane wydatki , to zamienic możesz. Zyskasz wieksza moc i moment i wyzsza kulture pracy jednostki napedowej. Stracisz komfort świetego spokoju , albowiem zamienisz niekłopotliwego klekota na silnik, który może dostarczyc zmartwień jeśli poprzednik nie dbał o niego. Musisz mieć swiadomość , ze w tych silnikach moga umrzeć wałki rozrządu , czy pompa wtryskowa.

W mojej opinii - albo sdołozyc parenaście ty sł i szukac egzemplarza z rocznika > 2003 , gdzie w/g wiadomosci zawartych na tym forum wyeliminowano problem padających wałków, albo jeździć dalej tym co masz i zbierac kaskę na w/w.
Chipować możesz zawsze - AFN zniesie spokojnie 145 KM.

Jeżeli potrzebne mi będą części to mam znajomego który pracuje w firmie sprowadzajhącej samochody z Anglii i części mam za 50% taniej niż sprzedają oficjalnie.