.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zeby kogos nie poniosło i nie kupił tego kibla.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4715138
Byłem dzisjaj oglądać,jedym słowem masakra.
Auto było bite i to niezle.
Całe malowane,zle farba odcieta.Na tylnych błotnikach rudy sie pojawił.Na dachu listwy wystają.Na zawiasach spryskane czarnym gó.nem.Drzwi nie pasuja z lewej strony,przesuniety słupek.Tylny zderzak wystaje poza błotnik.Maska nieche sie otworzyć a jak juz sie uda to z metra nieche sie zamknąć.Błotniki zle spasowane.W komorze silnika masa na złączeniach typu podłuznice jest z silikonu ,pomalowana.Dobry but na światłach i sie rozjedzie.Listwy plastikowe odchodzą.
W środku deska wymieniana.Wszystkie pastiki typu ,nawiem żle spasowane i zarysowane od śrubokretą .
Jednym słowem tragedia.
Może ktos ma na niego ochote bo cena nawet niska,ale dla bezpieczeństwa swojego oraz innych odradzam.

przynajmniej napisal prawde i nie zaznaczyl opcji bezwypadkowy

Przez tel powiedział ze było uderzone ale tylko poszycie a że poszycie sie przesuneło to zapomniał wspomnieć

takich ogłoszeń za taka kase to nawet nie ma co patrzec bo wiadomo ze złom albo jakis oszust

każdy ma pretensje, że się przejechał i na miejscu okazało się, że auto miało jakąś przeszłość powypadkową ale tu teraz trzeba sie grubo zastanowić nad tym , że każdy zerka na auta w jak najniższych cenach i później są pretensje, trzeba popatrzyć na taką audi ale za 40 tyś. zł a nawet i więcej, a nie za 34 to wtedy na miejscu może sie okazać, że stan takiego auta jest bardzo dobry.

Nikt nie ma żadnych pretensji, przecież Robi wrzucił suchą informację, że był, oglądał i jest to sztrucel.

Jak za 3 dni ktoś napisze pierwszego na forum posta nt. "Czy warto?" i wskaże ten egzemplarz, będziemy mieli dla niego gotowy link do tego wątku.

Ja cały czas nie rozumiem dlaczego ktoś miałby nam robić prezent ???
Rozumiem, czasami się zdarzają sytuacje 'rodzinne' i trzeba szybko sprzedać , ze stratą.
Jedno wytłumaczenie dla mnie dla zakupu takiego auta :
wiem , że było ostro walone.. gość opuszcza z ceny , ja je robię po swojemu.
Warunek, muszę się znać na autach.

Bywa i tak znajdzie sie samochód drogi...droższy niż inne tego samego modelu a i tak okaże się złomem trzy razy prostowanym i klejonym. Nie wolno przekładać stanu samochodu na cene a przynajmniej nie zawsze. Trzeba po prostu właściwie zbadać samochód.

Akurat tam byłem z kumplem bo sie napatrzył przez lata na moje audiczki i tez go wzieło.
On raczej szuka w nizszej cenie,czego skutkiem np jest to co widać.
A ze byłem oglądać to wrzucam ostrzeżenie bo tak jak napisał sebolec za pare dni ktos tu bedzie strugał temat,czy warto i kto podjedzie obejrzeć.

Robi to co napisałeś w jakim stanie te autko jest to fakt , jakaś lipa i ktoś przy robocie ostrą maniane odpie...., ale chyba i tak każdy ma swój rozum i jak nawet znajdzie się jakiś napaleniec to i tak kupi, a twojemu kumplowi radze , żeby trochę jeszcze dozbierał kasy albo i sam na zachodzie poszukał

a i jeszcze jedno po takiej nazwie nie można było się spodziewać, że auto będzie nietknięte Auto Komis, Serwis Samochodowy Usługi blacharskie i lakiernicz AUTO-SERVICE, hi