.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam czy może znacie kogoś kto ma na forum S3 8L i bedzie planował jej sprzedaż? Poszukuje kogoś kto miał ten samochod i go w miare szanował
interesowała by mnie taka z końcówki produkcji czyli 2002 rok, a jak myślicie lepiej szukac w kraju czy wybrać sie do kartoflandi ?

moim zdaniem z DE z pewnych rak. W PL ciezko trafic dobra sztuke ale coraz wiecej tego na allegro.tu masz rocznik 2002
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6079836
ten wyglada tez na ciekawe egzemplarz http://allegro.pl/item415782313_audi_s3 ... tingu.html
trzebaby podjechac i oblukac

Du ża część esek w polsce ma taką historię
Młody gniewny napalił się i tatuś dał mu kasę na samochód jego marzeń - eSę
Młody jeździł "na maxa", turbiny nie studził, na zimnym motorze pałował, naprawiał najtańszym kosztem
Po pewnym czasie auto zaczęło się nudzić, więc zero inwestycji w niego, tylko drutowanie, potem przyszła kolej na sprzedaż - zatuszować co się da i na allegro. Oczywiście dzwony i inne takie po drodze bardzo prawdopodobne. Przecież co JA nie wyjdę z zakrętu przy 150 km/h - przecież mam quattro (inna sprawa że haldex mało ma wspólnego z prawdziwym quattro moim zdaniem)
Oczywiście nie należy tego generalizować na 100% auto, ale sporo miało podobną historię, a wiele to co napisałem razy kilku właścicieli. Bo w końcu po co ktoś esę kupował??

kliku ten link do tej czarnej z 2002 roku, powiększ te zdjecie jak ona stoji przodem i przyjrzyj sie jak błotnik odstaje od lampy od strony kierowcy a juz o braku halogenów w zderzaku nie wspomne

Co do srebrnej to jesli jest ona po lifcie to o ile mi wiadomo te po face liftingu miały fabrycznie 16km wiecej czyli 225, a w opisie to juz wogóle jakies niedorzeczności z kosmosu "seryjnie 209 KM teraz około 230 KM" --- ciekawe jakim cudem ;P

Co prawda to prawda zgadzam sie z tym w 100%, co do 150km/h w zakrety szwagier leciał cos koło tego i było mokro skończyło sie w polu na dachu i na szczescie tylko wybity bark co przy tym jak eska wyglondała to szok, poszła cała do kasacji i jak mówiłes "quattro" nie pomogło ;] jestem takiego zdania wszystko jest dla ludzi ale trzeba tego urzywać z głową
No ja też wiekiem nie grzesze ale tatuś mi nie daje pieniedzy tylko to jest inwestycja fundowana całkowicie z mojej kieszeni.

dlatego napisalem ze jak szukac ese to najlepiej w DE lub jakis sprawdzony egzemplarz. A po zdjeciach to mozna wrozych. Ciezko znalesc auto ktore jezdzilo w niedziele po bulki, bo wiadomo jak juz pisali kazdy kupuje wyszaleje sie a pozniej sprzedaje jeszcze w bardziej oplakanym stanie. Takze czeka Cie kilka miesiecy szukania wlasciwego egzemplarza. Pociesze Cie ze ja szukalem swoj pol roku.

Mam rodzine w niemczech wiec poprossze brata o poszukanie czegos konkretnego i wtedy pojedzie sie na praktycznie gotowe, mam tez możliwość pojechania do włoch tam jest dużo S3 z tego co widziałem na stronach ale czytałem wczesniej ze sa jakies problemy z wyjazdem na kołach z kraju że niby trzeba miec lawete wiecie cos o tym ?

Mi sie nie śpieszy teraz chce po trochu zasiegnąc opini i zdobyc rozeznanie zeby nie wsadzic sie na jakąś minę planowany czas kupna to dopiero wiosna poniewaz teraz i tak nie bede miał możliwości go za bardzo urzywac a nie opłaca sie go trzymac na darmo w garażu

Pozatym chciałbym sie dowiedziec jakie rzeczy mogą być odrazu do wymiany po zakupie i orientacyjne ceny.