.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Kolegów serdecznie,

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu Audi. Z racji sympatii do "cygar", swoje poszukiwania ukierunkowałem na te właśnie modele.

Znalazłem - już dość dawno, bo ogłoszenie nieaktywne - to Audi 5000:

http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid= ... ersja_5000

(ogłoszenie stare, w najnowszej odsłonie była już cena 2700 do negocjacji). W samochodzie jest gaz 7-letni, do zrobienia jest na pewno pompa paliwa i nabicie klimatyzacji (i na to właściciel gotowy jest cenę opuścić). Mam jednak dość poważny dylemat: jak widać na zdjęciach, samochód wymaga pewnego wkładu finansowego i naprawienia niektórych rzeczy - m.in wgnieceń na klapie bagażnika, rzeczonej pompy i pewnie kilku innych drobiazgów, szczególnie że przez ostatni rok auto użytkowano sporadycznie i nie inwestowano w niego. Znajomy podejrzewa, że listwa pomiędzy atrapą, a zderzakiem była malowana (u mnie tego nie widać, ale monitor mam do bani). Wypatrzyłem taką aukcję na allegro:

http://allegro.pl/item1180275944_audi_1 ... z_lpg.html

Co prawda wyposażenie nieco uboższe, ale cena podobna, a jest drugi komplet opon i znacznie mniej do roboty (jak sądzę). Dodatkowo, czytałem, że silniki 2.23 Turbo nie przepadają za gazem...

W związku z tym prosiłbym Kolegów o radę - czy ten egzemplarz 5000 jest wart zainteresowania? Wstępnie jestem umówiony na oglądnięcie czarnej "setki", ale cały czas biję się z myślami, czy jednak "migdałowy beż" nie byłby wart oglądnięcia (z racji miejsca zamieszkania - Kraków - oba samochody są w podobnej odległości, ok. 150km).

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam - ufając, że już niedługo zagoszczę na forum z własnym Audi

osobiście tą z pierwszego linku bym sobie odpuścił

http://otomoto.pl/audi-100-C12450672.html nie lepiej to ?

Cóż, samochód wygląda bardzo ładnie (szczególnie lista rzeczy zrobionych), ale jest dość daleko od Krakowa (więc w przypadku, gdy z jakiegoś powodu nie kwalifikuje się do zakupu, to sporo czasu w plecy - pieniędzy pewnie też, chociaż od biedy można jechać pociągiem), a z drugiej - cena. Niby auto faktycznie wydaje się być zadbane, ale tak czy siak w 99% przypadków do samochodu używanego trzeba trochę dołożyć - nawet pomijając kwestie opłat "państwowych".

Piszesz, że tę 5000 byś sobie odpuścił - z jakiegoś konkretnego powodu, czy ogólne wrażenie?

Jakby to coś mogło dać, to mam ściągnięte dodatkowe zdjęcia tego auta, z innego ogłoszenia - mogę dołączyć do tematu.

Dziękuję za uwagi i pozdrawiam!

Nie zawracaj sobie głowy tą pierwszą! Lepiej zobacz tą czarną jest dużo lepszym stanie...

Jeśli chciałbyś 5000 na sekwencji w podobnym jeśli nie tym samym kolorze co ta pierwsza 5000, mechanicznie OK, nieco gorzej wizualnie to napisz na P.W.
Chłopak ode mnie nosi się ze sprzedażą, mogę polecić...

PW posłana. Nie ukrywam, że 5000 bardziej mniej interesuje, przede wszystkim ze względu na amortyzowane zderzaki. "Pysk" również milszy oku...

Jeśli szukasz auta do codziennej jazdy do roboty, to Audi 5000 nie polecam.
Jeśli to ma być auto hobbistyczne i słuzyć do niedzielnych przejazdzek, to jak najbardziej , ale szukaj takiej bez LPG w mozliwie jak najlepszym stanie i jak najdrozszej, bo odchwaszczanie grata, to dzisiaj jeszcze drozej kosztuje.

Samochód ma być mniej więcej "pół-na-pół" Z jednej strony hobbystycznie, z drugiej do zdecydowanie częstszych wyjazdów, niż niedzielne. Oczywiście nie będzie to 100 km dziennie, ale pewnie średnio ze 30...

Wolałbym samochód z DOBRZE zrobioną instalacją LPG, bo to jednak nieporównywalnie mniejsze koszta eksploatacji. A w 5000 akurat Diesli nie było. Zresztą zobaczę jeszcze - jeśli nic się nie zmieni, to w środę/czwartek pojadę do Skarżyska-Kamiennej. De facto samochód powinien "przesłużyć" 4-5 lat (po tym czasie zmienią się nieco moje zarobki i będzie można myśleć o samochodzie za większe pieniądze), więc może zakup tańszej "setki", a potem wymiana na wymarzoną 5000 (wtedy quattro, bo z tego co czytałem na forum, części "trochę" kosztują i na dziś dzień nie chcę ryzykować pakowania się w to) jest rozsądniejszy.

To pozostaje Ci szukac auta z LPG III generacji, bo niczego lepszego tam ne zamontujesz. Wszystkie benzyniaki chodziły na mechanicznym wtrysku. Ewentualnie kupić bez gazu i zamontować.
Były, tzn. mozna było sobie w Ameryce taki kupić, ale znależć takiego dzisiaj ... marzenie .

Kupno bez gazu również rozważałem, ale niejako pobocznie. Pod względem jakości instalacji czarna "setka" wydaje się być obiecująca (instalacja BRC czteroletnia, muszę się jeszcze dowiedzieć o szczegóły).


Hmm, sugerowałem się specyfikacją modelowa A5000 '88, które miało do wyboru tylko benzynę 2.3 litra i benzynę 2,23 z turbo. W każdym razie trafienie czegoś takiego byłoby nie lada fuksem...

Żeby nie siedzieć bezczynnie, umówiłem się na oglądnięcie czarnej setki (oczywiście allegro ofertę usunęło, żebym nie mógł się zastanawiać nad zdjęciami...) - no chyba, że jeszcze coś ciekawego zauważę.

EDIT: nowy link do czarnej setki: http://allegro.pl/item1183202045_audi_1 ... z_lpg.html

ja mam setke 92 2.3 i zrobione prawie 160 tys na gazie 2 gen+blos i zero problemow - 90tys wytrzymal reduktor lovato, kable tylko i wylacznie beru, dobre swiece - co jakis czas wyczyscic blosa z syfu i jazda...
chociaz teraz instalka 3 gen jest pewnie w cenie 2gen+blos albo tansza ;]
aktualnie brat ujezdza i co najlepsze auto na bezynie tez jezdzi bezproblemowo ;]

Warwas co do tej czarnej doczytales ze jest automat ? ;>
Ja bym sie nie pchal w automat w tak wiekowym aucie...

Wiem, że automat i takie auto chciałbym - jak na razie - mieć. Samochód niby stary, ale niemieckie skrzynie automatyczne należą do trwałych (wiodący producenci na rynku - ZF, Voith to w końcu firmy niemieckie). Oczywiście, zawsze może się okazać, że padnie - ale cóż, wszystko może się zepsuć...

No cóż - byłem, zobaczyłem, przegoniłem, potargowałem i... przywiozłem Wczoraj jeszcze nie byłem pewien, czy to na 100% sensowny zakup, dzisiaj zaglądnęliśmy do mechanika po odbiór Passata i przy okazji zaprezentować nowy zakup. Mechanik trochę pokręcił nosem, pooglądał, po czym stwierdził "za te pieniądze sam bym kupił"

Samochód wymaga włożenia trochę pieniędzy, żeby odpicować - ale po pewnych naprawach i zabiegach kosmetycznych będzie naprawdę ładnie wyglądał

W każdym razie - dziękuję Kolegom za pomoc i pewnie będę się teraz objawiał w innych działach forum (choć mam nadzieję, że nie będę musiał tworzyć tematów typu "[100 C3] wyciekły wszystkie płyny, co zrobić?"

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję!