.: AUDI KLUB POLSKA :.

po VIN bym sprawdzil pakiet zamawiany, czy to nie angol. Czy srodek czlowieku jest od tego auta w gole. Naucz sie jednej podstawowej rzeczy. To że Ty bys kupil kibla aby się swiecił powodzenia, bo ja bym nie kupil. Acha starsze auta ludzie serwisuja i nie sa "starymi condonami" co ma rok do stanu, a przebieg w dodatku 2000r. 4,2 V8 to nie corsa 1,2.

Kupic za 19tpln 4,2 dla samego bo mam, nie wchodzi przeciez w gre.

VIN po to żeby sprawdzić czy nie jest to angol przypadkiem bo są takie podejrzenia poza tym jak rozkodujesz będziesz wiedział czy to nie jakaś ulepa

Tak kleisz zdania, ze nie da sie zrozumieć, widocznię za bardzo sie ekscytujesz tym co piszesz...Nie pierdziel głupot, ze ja bym kupił to co się świeci, sądząc po Twoich dawnych postach to Ty własnie kupłes zaniedbanego kibla, który sie sypał jak nie wiem co i na dodaek zaliłes sie tym na forum jakie Audi jest do d... . Cena nie dyskwalifikuje tego auta, ze zdjęc nie wygląda najgorzej, podjerzewam, ze z ceny jeszcze troche zejdzie wiec do odchwaszczenia w sam raz. Ja bym po prostu podjechał i zobaczył to auto.

też bym pojechał obejrzeć ale z rozkodowanym VINem w łapie i bym wiedział o każdej pierdole w jaki fabryka go wyposażyła, czy kolor faktycznie taki był, czy skóra była właśnie taka, czy silnik ten sam itp itd, co z tego, że pojedziesz kupisz a później będzie, że na szybko z angilka przełożona ale bóg wie jaka rzeźna, tak naprawde w Polsce nie ma okazji a jak jest okazja to auto znika moment

Widzę że narazie najbardziej trzeźwe podejście do tematu mają najmniej zainteresowani kupnem tego sztrucla

2rafal7 nie unoszę się jak Ty.

Więc nie będę polemizowal, na plaszczyźnie czy warto sprawdzać VIN
bo to proste jak metr sznurka. - w logice zakupu. Nie twierdze, ze nie warto pojechac obejrzeć.

designer tak to bywa, nie wiesz, nie znasz
pozdrawiam.

Panowie, auto na 99% sprzedane. Nie dzwoniłem potwierdzić, ale sprzedawca mi mowił, że jak sprzeda to ściągnie ogłoszenie. I chyba ściągnął. Auto trafiło chyba w bliskie okolice Szczecina.

Czytając ten wątek, jak i inne tego typu, np. ten:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=104227
można się domyśleć, że koledzy szukają A6 C5 4.2 lub S6 w kwocie do 15 tys. w idealnym stanie...chcąc zamienić swoje C4 warte 18 tys.

Oglądałem ostatnio S6 manual chyba coś kolo 2000r. wystawiony za 37tys. Nie będę komentował stanu i nie rozumiem, dlaczego mam nie kupić czegoś podobnego za 21tys nawet bez silnika. Po tym co widziałem to, żeby kosztowało to +10 tys za silnik,a to sporo, czyli łącznie 31tys, to bardzo duże szanse, że wygląda lepiej (to akurat bardzo pewne) i jeździ tak samo jak to co jest już od kilku lat w PL. Są ludzie, którzy cenią swoje C4 i po 30tys. są fanatycy, którzy to kupią, ich sprawa.
Z kwotami trochę przesadziłeś, nikt z nas nie szuka niczego za 15 tys. Najniższa cena jaka się pojawiła to 18tys może z lekkim hakiem za A6. Sprzedający wystawił też jakiegoś busa, albo handluje, albo mu kasa potrzebna, albo zdjęcia pięknie zrobione pod sprzedaż, ale auto już sprzedane. Jeśli chodzi o tę S6 z linka, to tak jak ktoś napisał tutaj na forum - okazji nie ma, a jak są to auto znika w ciągu dnia (kolega hubos kilka postów wyżej). Tamta S6 zniknęła właśnie po dniu. Ja mógłbym to uznać za okazję. I tego właśnie szukam. A czy znajdę to nie wiem Może wydam na A6 grubo ponad 20tys. nie wiem, ale mi się nie spieszy I to, że ktokolwiek wydał ilekolwiek za cokolwiek płacąc cenę z górnej półki nie gwarantuje mu cukierka, ma tylko większe szanse na dobry samochód.

Tak w kontekście cen dodam ze w marcu tego roku sprzedałem swoje S6 awtomat 1999 r za 36,5k ( do lekkich poprawek lakierniczych ) i uważam to za niska cenę za tak jezdzace i wypasione auto. Tak wiec sztrucle po 20k ( mówię o eSkach ) można sobie od razu odpuścić...

cena ceną a z autami to jak z kobietami pierwsze spojrzenia i już sie wie czy warto czy nie warto może być za 20k bez ryski wysprzątana a mimo tego coś jest nie tak a może być właśnie za 30k do poprawek lakierniczych i myślisz sobie toc jest ta

Słyszałeś o rozwodach?
Designer:
Jak mam wydać 37 tys na sztrucla, wolę wydać 30. Bo mi te 7 robi różnicę I nigdzie nie wspomniałem o S6 za 21tys do jazdy.
Nie muszę dodawać, że nie piszę o Twoim, tylko o tym, co moje oczy widziały