.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie koledzy. Nigdy nie miałem Audi a szukam auta w okolicach 8000 i znalazłem coś takiego:

http://moto.allegro.pl/a6-2-6-jeden-wla ... 80686.html

Proszę Was o pomoc, bo na moje oko auto wygląda ładnie, właściciel się zastrzega ze wszystko jest ok. Jak wy je oceniacie? Ta cena jest za wysoka, za niska?

Ze zdjęć w miarę ładna. Silnik 2,6 ma dobre opinie, ale w porównaniu z bliźniaczym 2,8 pali tyle samo a słabiej jedzie. W połączeniu z automatem może nie za szybko jeździć. Jak szukasz auta do poruszania się to może wystarczyć, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia... Ogólnie C4 jest "twardą" konstrukcja i tania w eksploatacji jeżeli chodzi o kwestię mechaniczną.

Bo to ogłoszenia wygląda mi naprawdę ciekawie...boję się że zbyt pięknie... Właściciel się zastrzega , że mogę śmiało przyjeżdżać a mam do niego 350 km i że jeśli będzie coś źle to mogę go zlać

napisałeś że wygląda w miarę ładnie, do czego masz największe zastrzeżenia?

Ktoś jeszcze coś mi podpowie?

Nie pisz posta pod postem

Skoro tak jest jak sprzedający napisał, ze sam go sprowadził, niech zrobi zdjęcie z nr VIN auta, skan ze swojego dowodu i dokumentów przewozowych. Wszystkie papiery powinny być na niego. Jeśli pójdzie na ten układ, to mozna jechać obejrzeć auto.

Moim zdaniem bardzo fajny samochód, C4 to pancerna konstrukcja, silnik 2,6 też pancerny, automaty z tamtych czasów trwałe. Jedyne co koledzy napisali to że 2,6 = 150 KM, z ciężkim C4 do tego automat nie będzie to demon przyspieszenia i szybkości, będzie to standardowe sprawne auto do poruszania się.

Kolego może się czepiam,gość w ogłoszeniu napisałże bez wypadkow ale ta maska z błotnikiem jakoś tak dziwnie nie pasuję do siebie ale to może tylko tak na fotkach wyglądać.

To nic nie znaczy, sam w zeszłym tygodniu poprawiałem cały przód w A4 po mechanikach którzy wymieniali rozrząd.A nawet jak była lekko trącona, a mechanicznie jest igła, to moim zdaniem wcale jej nie dyskwalifikuje. Tylko ta konfiguracja automat, ośka i 2,6, ani to oszczędne, ani szybkie , ani funkcjonalne.

Jasne że nie dyskfalifikuję danego egzemplaża,tylko trzeba wzmocnić czujność i dowiedzić się czy nie był walony po szybę.Jak był tylko lekko draśnięty lub otarty po blachach a prawie każdy był mniej lub więcej naprawiany to nic się nie dzieje.Gorzej jak furka ładnie się prezętyje zapłacimy kaskę a okaże sie że parę miesięcy temu była przystankiem autobusowym.

o takich metamorfozach nie trzeba sie dowiadywac po fakcie. wystarczy wejsc pod auto i rozejzec sie pod wykladzina a na zewnatrz z miernkiem lakieru zeby uniknac rozczarowania jak po fakcie jakis znajomy lakiernik zamiast pogratgulowac zakupu otworzy oczy nowemu nabywcy albo nic nie powie zeby nie stracic przyjaaciela.
swoja droga to jezeli juz taka konfiguracja to albo 2.8 zamiast 2.6 albo manual zamiast automata a w zasadzie to rezygnowalbym z automata bo w tak starym aucie automat to potencjalna skarbonka w przeciwienstwie calej reszty auta jezeli nie ma przeszlosci przystanku.

Żeby nie było że się czepiam ale...94 rok w A6?

Właśnie w 94r Audi zmieniło nazwę ze 100 na A6 buda ta sama jakieś kosmetyczne detale zmienione np listwy boczne szersze inny gril i chyba inne światła tylne.