Kolego auto oglądane przeze mnie osobiście. Opisane na forum audi80, poniżej masz mój opis owego auta:
Właśnie wróciłem z 8 godzinnej wycieczki, byłem oglądać tego avanta. Właścicielem jej jest człowiek ,który ma warsztat dosyć spory... Po przyjeździe auto stało jeszcze na serwisie z otwartą maską także pewnie jakieś ostanie "dopieszczanie" pod sprzedaż. Po odpaleniu zgasło po 20sekundach... Podczas jazdy próbnej czułem się jakbym jechał silnikiem, który ma może z 90 koni... Nie miał totalnie mocy, przyśpieszenia, zrywu - NIC. Miałem 2.8 i to jeszcze już takie zajeżdżone, także mam porównania. Moje ABK miało lepszy zryw od tego... Po oznajmieniu sprzedający powiedział, że to pewnie przez gaz. Po przełączeniu na benzynę zachowywał się jednak identycznie. Silnik chodzi jak u traktora, klamkę wewnątrz przy otwieraniu drzwi musiałem prawie urwać.. Hamulców to też się czułem jakby nie było a zaciski ponoć regenerowane. Stwierdzenie, więc że od mechaników samochodów się nie kupuje jest chyba prawdziwe

Na plus wnętrze i ogólny wygląd auta. Naprawdę ładnie się prezentowało. Napęd też sprawdziłem z dużego śniegu jakoś wyjechał. Prędkościomierz przekłamuje co zostało powiedziane przez Sprzedającego przez telefon, ale nie wiem jak innym. Za te pieniądze jednak jak dla mnie to odpada mimo tych soczewek, klimy, skór... Nie po to decyduje się na 2.8 żebym miał problem wyprzedzić jakieś 1.6
