.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak najbardziej normalne

Autko prezentuje się nieźle, ale przedni pas jest tak sobie spasowany - tzn. między prawą lampą i kierunkowskazem jest lekka "szpara".

Właściciel mówi, że zostało to źle złożone po zmianie rozrządu. To prawda, ze do zmiany rozrządu rozbiera się przód? Rzeczywiście można to potem tak kiepsko złożyć?

Do wymiany w AELu (raczej- długi silnik-5 cylindrów) rozbiera się. W V8 też, w V6 można zrobić bez. Jeśli mechanik robi na czas i nie przyłoży się (co niestety jest częste ) to tak może to wyglądać.

A jak z wytrzymałością silnika, wiem, że stare diesle są naprawdę trwałe, ale zakładając, że realny przebieg wynosić może nawet i ponad 500 tys km (blisko 20 lat, z tego co pamiętam to około 6 lat w Polsce, więc powiedzmy 13x35 tys w Niemczech plus po Polsce pewnie jednak ciut mniej, ale dajmy na to 6x20 tys) to jak to oceniać?

Jak silnik dbany (oleje, filtry na czas i nie przegrzany) to spokojnie dokręci się do 800 tyś km

A można to jakoś "organoleptycznie" sprawdzić?

Czy trzeba byłoby rozbierać motor, żeby mieć pojęcie o jego stanie?

Organoleptycznie, to tylko może sprawdzić osoba, która ma do czynienia z tymi silnikami.
Sprowadza się to do sprawdzenia stanu układu wtryskowego, stopnia sprężania, kultury pracy silnika, zachowania na drodze itp...
Inną sprawą jest fakt, że silnik z nalotem 800tyś, może być w lepszej kondycji od tego, który przejechał połowę tego, jak kto dba
Jest dużo składowych, wpływających na ocenę, jednak nie jest to niemożliwe do sprawdzenia