viewtopic.php?f=1&t=258Można by pomyśleć, że sprzedajesz to auto, sprytnie omijasz zasadę zamieszczania ogłoszeń w dziale ogłoszenia...
O aucie nie mam zdania. Natomiast handlarzyna musi być niezłym cwaniakiem budującym sobie wiarygodność pisząc teksty o papierowych machlojach przy opłatach importowych, jakie czynią inni handlarze. W tytule ogłoszenia podaje 2009 rok, dalej dopiero 2008. Wzmianki o pełnej sprawdzonej historii po VINie, ale VINu w ogłoszeniu nie widzę... I ten 'ogłoszeniowy' przebieg? Może wszystko prawda, ale ja bym od gościa kowadła nie kupił.