Baskecior napisał(a):
Litości ...
Toż to zmaltretowane jest straszliwie ...
Akurat B4 to ostatnie z topornych małych aut i widać gołym okiem ze właściciel chyba w rzeźni pracował...
Basket nie pisz głupot, gdzie Ty tutaj to "zmaltretowanie" widzisz? popruty boczek fotela to co druga 80 ma, bo prują się jak gacie na dupie, do kupienia za grosze. Na pewno wymaga dopieszczenia, ale już sam fakt, że ma całkiem świeży TUV już coś mówi, gdyby był grat to by nikt go nie ratował i od razu po przeglądzie poszedł by na żyletki. Auto wygląda ok, nigdzie nie pokrzywione i linie trzyma. Chyba, ze oczekujesz fabryki od ponad 20 letniego auta za 900 eur, no to już inna sprawa