.: AUDI KLUB POLSKA :.

He He, znalazło się moje radio
W zeszłym roku je sprzedałem, a teraz widać do jakiego auta było potrzebne, ma identyczną skazę na wyświetlaczu
Tak na marginesie, jak jest w Lublinie, to już prawie w domu

Dzwonił ktoś się pytać co za wałek, że już sprzedaje?
Teraz mam blisko, to może podjadę

zdjęcia tak zrobione, że wgniotu na klapie nie widać

podjedz zobacz i popytaj

napisz co i jak pozdr

generalnie kupno s6 w budzie c4 z manualem staje sie prawie nie możliwe, do tego pojawiają się ostatnio s8 po 20-25k pewnie wszystko po tych samych rzeźnikach, kupi jeździ, ledwo wyrabia z kasą na benzyne o reszcie nie ma mowy a jak sie sypie to sprzedaje i 5-15k trzeba zainwestować

Autko wstępnie było już oblukane, ewentualnie do dokładnego sprawdzenia byłaby blacha...

Nie wytrzymałem i zadzwoniłem do gościa zapytać, co to za wałek

To jest jego druga, która miała latać na ukrainę, jednak podobno kolega go wysterował i nie wypaliło, więc sprzedaje
Mówił, że potrzebował taniej eSki jako woła roboczego...
Do roboty jest zawiecha przód, heble tył, przeguby...
Silnik, skrzynia i napędy podobno ok...

Jak sam powiedział, ta jego pierwsza jest w lepszym stanie, a że interes mu nie wypalił, to tą chce sprzedać po kosztach zakupu
Swoją drogą myślę, że po zrobieniu trasy Zielona Góra - Lublin, stwierdził, że za dużo trzeba zainwestować, by "bezpiecznie" jeździć za wschodnią granicę w wiadomym celu...

Tak jak pisze hubos, ludzie kupują aby się toczyło, a potem do żyda, bo kasy już braknie...

Jak przy okazji będę w Lublinie, to ją luknę, ale podejrzewam, że nie ma szału...

Zapomniałem dodać, do roboty jest też klima - nie chłodzi...

ciekawe, ciekawe, jak coś będziesz wiedział to pisz

cenka opada

dzisiak już 10900zł

spadnie na 9k to biore lawete i jade

EDIT jest już 9600zł ciekawa sprawa

Posty należy usuwać/edytować a nie pisać jeden pod drugim. Monster

bardzo tanio,moze ja zarznal po drodze.Z tego co widzialem to nie bylo tam wiekszej tragedii,gorsze auta sa z napisem igla ideal itp w aukcji.Gdyby w niego wlozyc 5tys i tak bedzie dobra cena.

bankowo i przez to sprzedaje...

Jako ,że dziś miałem wolny dzień i miałem blisko - byłem , widziałem , jeździłem...

Jakie ale wynalazłem w samochodzie:

- parujący reflektor
- jeden xenon czasami potrafi się nie włączyć ale ogólnie działają
- spryskiwacze xenonu nie działają
- poklejona kierownica (wywalona poduszka) no i na pasażerze inny dekor
- fotel kierowcy w standardowym miejscu przetarty jest zrobiona łatka - jak kolega wcześniej wspomniał fotele nie są wysiedziane
- przód zawieszenie - gumy na amorkach w kielichach są wysrane i do wymiany pewnie z łożyskami (co dodał widzę do opisu ogłoszenia)
- klima chłodzi ledwo co i czuć ,że odgrzybianie to było tutaj obce (aż głowa mnie rozbolała po chwili siedzenia)
- gdzieś przedmuch na wydechu słychać
- uszczelka pod miską olejową do wymiany ktoś widzę wspomagał się silikonem wysoko temperaturowym
- skaza na radyjku : co widać na zdjęciu
- twardawe sprzęgło
- robiąc kółko na placu słyszałem prawy przegub

Reszta to już lakier przód jest trochę kicha zrobiony, i z tyłu ta klapa z blendą ogólnie widać ,że profi robota to nie była.

Silnik pali bez problemu, chodzi równo nie puszcza bąków, zmora to rozrusznik (do regeneracji)

Elektryka działa wszystkie szyby, szyberdach, centralny z domykaniem. Podpiąłem pod vaga a ,że miałem tylko win7 to tylko sprawdziłem błędy pod Polskim Vagiem nie pluł nigdzie oprócz klimatronika coś z którą klapką czegoś tam nie przywiązywałem wagi do tego.

Ma zrobione tarcze i klocki przód - z tyłu faktycznie klocki przydałoby się wymienić bo tarcza jeszcze da radę. Z dyfra nie cieknie.

Ogólnie jakby nie zaplanowane wykończenie domu na ten rok to pewnie bym wziął bo cena 9000 myślę ,że jest dobra jak na ten samochód.

czyli nic sie nie zmieniło od tego co Blazer opisał

Wszystko ok, takie rzeczy są do ogarnięcia...
Nikt z oglądających nie skupił się na rzeczy najważniejszej, a mianowicie, na stanie budy. Wiadomo, że auto po strzale, tylko nie wiadomo jak dużym, bo jeśli miało dolepianą ćwiarę, przód itp. to sorry, ale i 8tys. będzie sporo
Osobiście nie chciałbym jeździć autem, które przy uderzeniu w byle co, rozpadnie się na części pierwsze, albo przy każdym zaglądnięciu pod maskę będę widział, jak ciocia korozja poszerza swe pole działania
Nie potrzebna mi 290 konna trumna...
U nas jeździ już AEL Quattro, bardzo ładny, z dolepioną dupą. Przed wypadkiem, brałbym go, ale po już nie jest wart uwagi, od roku gość nie może go sprzedać...

Kolesia pili do sprzedaży cena już 8900

skoro poprzedni właściciel zaczął od 15k z kawałkiem a ten już sprzedaje za 8900zł pewnie zjedzie na 8500zł czyli połowa wartości to na pewno nie może być wszystko ok, bankowo jest jakiś wałek, coś z budą jest nie tak, to, że silnik odpala i równo chodzi to za mało...

Ciekawa historia z tą esą ,od pięciu lat jak siedzę na forum takich rzeczy nie widziałem ,ale tak jak Hubos pisał ,problem tej eski może być z budą ,a to poważny argument żeby odpuścić ,bo silnik czy napęd oraz wnętrze można doprowadzić do ideału ,ale krzywej budy już nie

jak ktos kto mieszka blisko i ma miernik lakieru niech ja zbada i bedzie wiadomo

W ogłoszeniu pojawił się mały dopisek:
Sprzedane.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C14137743
gdzie?

być możo spojrzałeś na ogłoszenie poprzedniego właściciela bo jeszcze wisi, a swoją drogą bo nie wystawiałem nigdy nic na otomoto, nie można usunąć ogłoszenia wczesniej jak sie auto sprzeda?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12884551
Tu jest-link z pierwszego postu.Może coś przegapiłem-sorry

nie czytasz zatem uważnie: