.: AUDI KLUB POLSKA :.

Według mnie idealne rozwiązanie to posiadac: nowy lub prawie nowy ALE PROSTY BENZYNOWY samochodzik typu Yaris, Auris czy inny Civic bez FSI, turbin i innych takich.

I jako drugie auto: jakieś S6c4, S6c5, S4b6 czy 80b4 V8 Ale idealnie zadbany i doinwestowany...

Wątek zmierza ku zagładzie.....

Nie do końca...
To tak jakby ktoś zapytał czy lepiej podciąć żyły czy się powiesić
Chyba lepiej doradzić, że nie warto
Ludzie jeszcze nie rozumieją, że dziś są wyroby autopodobne.

Powiesić, nie będzie tyle sprzątania.
Zaczynam czytać info o 1.8 i 2.0 TFSI (z 1.8T nie ma dylematów). Rozmawiałem kilka dni temu z właścicielem 2.0TFSI, prawie 200tkm nalotu i bardzo chwalił, bez dolewek oliwy. Czytałem pozytywne opinie na temat 1.8TFSI... Więc może to po prostu loteria? Z tych powodów zacząłem też zbierać info o BMW 525i, 530i oraz 530d od roku 2005. Teoretycznie najciekawiej wypada 525i, 530i.
Ale w rozważaniach wciąż OOOO.

Miałem te same dylematy co Ty i badałem te same silniki.
TFSI ? Jedne serie produkcyjne żrą olej jak szalone (od nowosci), inne niby biorą mało.
W b8 nie masz bagnetu oleju, tylko komputerowy wskaznik - nie wiarygodny i szwankujący.

Lepsze benzyniaki w e60 masz do stycznia 2005 - silniki serii M54.

Wiem, że na 2.0 TFSI była akcja serwisowa. Znajomy oddał soje A4 allroad i zapomniał o dolewkach oleju. Nie bardzo wiedział co robili.

Wymiana 1/2 silnika - teraz niech Cię taka przyjemność trafi po gwarancji Aaaa i to nie jest akcja - jak masz gwarancję i jesteś mocno upierdliwy, to wymienią, jak nie to ....

Niestety oba silniki TFSI są mocno usterkowe.
Z kolei od 2011 poprawiono 2.0 TDI CR.

Także biorąc auto młodsze niż 2011rok warto poważnie rozwazyc ten silnik 2.0TDI. Moze to się okazac dużo lepszym wyborem niż wadliwe i olejożerne TFSI.

Ja mam 2.0 TDI CR w Tiguanie.... silnik CFGC. Najmocniejsze obecnie 2.0 TDI... 177 KM.
Motor dobija do 30 tys.
Ciagnie jak wsciekły, pracuje w mojej ocenie bardzo ładnie jak na R4 TDi.... absolutnie nic sie nie dzieje i co ciekawe....stan oleju jak w moim SB - nie chce ubywać.

pisaliście o usterkowości nowych aut, to prawda ze produkowane sa tak zeby przynosiły zyski, bo bezusterkowe wózy to dla producenta gwóźdż do trumny, dlaczego audi podlega pod VW? myslę ze własnie przez takie modele jak b3/b4 w które lało sie tylko paliwo i wymieniało olej.

Wpiszcie w google "spisek żarówkowy" i obejrzyjcie film a dowiecie sie dlaczego wszystko teraz musi sie psuć, to samo tyczy się aut.

Zapewne po fakcie, ale warto szukać. Jeszcze rok temu trafiały się u wroga za ok 4000e w pzyzwoitym stanie z silnikami R5. We Wrocławiu są jacyś zapaleńcy i chyba półtora roku temu sprzedawali szczupaka V8, mówili, że co jakiś czas będą takie wystawiali. Nie wiem jak na nich teraz trafić, ale warto szperać.
Też o takim marzyłem z silnikiem R5, ale dostałem ultimatum, że jak do domu tym przyjadę - to rozwód

a to ciekawe, ja mam z 2009 roku i nic mi się nie psuje

z tego co wiem to tam jedynie przewody cisnieniowe coś siadały, ale wymieniali na gwarancji

B8 i 160PS będzie się miało nijak w stosunku do tego czym teraz się poruszasz - ale jakoś tam to się do przodu przesuwa

kupic i od razu chipowac

no jesli masz tego leona jeszcze w jakiejs wersji 3d co wazy 1200kg i 180km to raczej róznica bedzie spora musiałbys miec z 200km+ w takim b8 zeby dorównywało przyspieszeniem

Gdybym miał do wyboru (do jazdy użytkowej) nowe auto (2-3 letnie) Suberb, B8, 2.0 tdi CR, golf VI bez zastanowienia wolę niż starego zgnitego kibla w postacie B4 czy c4, o bezpieczeństwie nie wspominam.
ps. ze swojego podwórka mam przykład skody 2.0 CR 170 ps kupione w salonie, przelot 220 tyś km, żadnej awarii silnika i osprzętu a i DSG działa...
ps. 2 ktoś tu wspomniał, że RS6 C5 jest tańsze w użytkowaniu od B8 TSi - gratuluje dobrego humoru i proponuje sprzedaż Eskę i kupić V8 BiT polatać w warszaffskich korkach ze spalaniem 30+ oraz serwisem cholernie drogiego osprzętu.

A propos czego to piszesz, bo jakoś nie widzę by w ostatnich postach ktoś dywagował nowe vs.stare i co to w ogóle wnosi do tematu

Gitmar. Masz fajny samochod, mowie o S6 wiec wyluzuj. Pisze o CR w Superbie a Ty czytasz wybiorczo...kazdy ma prawo wyrazic wlasne zdanie jak rowniez jezdzic 25 letnim b4 i twierdzic, ze to igielka...

Nie spinam się ani nie odczytuje tego jako prywatę tylko nie rozumiem po co pisać że nowe lepsze od starego itp. Wiadomo, że 2-3 letnie auta kupuje inny klient niż B4 czy C4 za 5-15kzł i nie ma co porównywać. Jedni i drudzy zawsze będą mieli swoje racje i swoje kryteria. Jak ktoś szuka Superba TDi CR czy B8 TFSI to 20 letnie B4,C4,B5,C5 są dla niego parchami...