.: AUDI KLUB POLSKA :.

do września 2009 roku była montowana pompa oleju z tzw. krótkim zabierakiem, po tym czasie był długi zabierak.

znam tylko jeden przypadek uszkodzenia pompy oleju w B8.. niemniej, nawet auta z krótkim zabierakiem potrafią jeździć bezawaryjnie. moje a5, gdy je sprzedawałem miało 190 tys km i zabierak przy ostatniej mojej wymianie oleju (178 tys) był jak nowy. nie zdążyłem go wymienić, pomimo, że chciałem. sam koszt zabieraka to ok 27zł w ASO + wymiana..

robiąc 10 tys km nie wiem czy zdecydowałbym się na diesla. chyba jednak wolałbym 1.8TFSI do takich przebiegów.. głównie ze względu na DPF, który w dieslu na krótkich odcinkach może sprawiać kłopoty.

tez tak wlasnie mysle, tylko ze 1.8 tfsi jest dobre tylko w poliftowych wersjach, ta 170 km, wersja 160 km ma problemy olejowe, wiem ze mozna to zrobic w warsztacie, chodzi o przetaczanie rowków pierścieni w tłokach i zastosowanie większych pierścieni, tylko gdzie znalezc warsztat co to zrobi dobrze, lub za chyba 850 dolarow gotowe z usa i przekladka, podobno problem znika na dobre, tutaj artykul o tym:

http://m.interia.pl/magazynauto/news,nId,1864800

jest jedno ale, kupic auto za ponad 50 tys zl i robic cos takiego, jeszcze auto marki premium, troche lipa, i znow dodatkowe koszty, jeszcze i tak bedzie trzeba wymienic rozrzad co niby bezobslugowy jest, a pada czesto po jakims tam przebiegu, mowie o 1.8 tfsi, wiec nie wiem czy wogole sie oplaca bawic w ten silnik, moze lepiej dolozyc kasy i poszukac po lift z poprawionym juz 1.8 tfsi 170 km, ale jesli zakladajac budzet na max 55-60 tys zl i biorac benzyne, to niema dobrego Audi do wziecia, zadnego, trzeba by szukac innej marki auto

po wiekszych przemysleniach mam jeszcze jedna opcje, a mianowicie Audi A6C6 z silnikiem 2.4, kupie takie z lat 2007-2008, wyjdzie taniej, bardziej komfortowo i silnik bedzie ok, spalanie mnie nie martwi, moje b5 teraz bierze 10 litrow, co sadzicie?

jeszcze mala refleksja, mysle ze jednak najlepsza opcja bedzie kupic A4b8 1.8 tfsi, chodzby z poczatkow produkcji, zrobic mu rozrzad odrazu, wyczytalem ze koszt calkowity na ori czesciach to 1700 zł, i odrazu go oddac do fachowcow z Krasnobrodzka Racing z Warszawy, zeby przetoczyli te tłoki, co tam trzeba, dzwonilem dzis do nich i calkowity koszt tej operacji to 2 tys zł, trzeba wyjasc co trzeba, zawiesc im, oni robia operacje i zlozyc z powortem, na a4 forum mowia ze koszt zamyka sie w kwocie okolo 3 tys zl, silnik jest pozbawiony wtedy wady fabrycznej i nie bierze juz oleju, fachowcy z tego zakladu mowia ze robia dziennie jeden silnik tfsi, juz od lat, wiec metoda 100% sprawdzona i skuteczna, tutaj link:

http://krasnobrodzka-racing.com

i to wydaje mi sie najsensowniejszym rozwiazaniem, koszta nie sa wcale duze, a ma sie potem fajne benzynowe auto