emsi napisał(a):
Kurcze pewnie młody chłopak, a stare maniery dotyczące przebiegu. Mam auto, które ma 3 lata i 3 miesiące. Obecnie 587 000 km. I co z tego? olej wymieniany co 12-15 tysiecy wszystko prowadzone zgodnie z wytycznymi. Auto teraz tydzień stało i po nocy przy - 10 odpliło bez problemu. Do tej pory najmniej awaryjne auto jakie w życiu miałem, a zarazem z największym przebiegiem
Nie przebieg ważny, a podejście właściciela. Kolega ma takie samo auto. 2 lata starsze. Za chwilę będzie miał 800 000 przebiegu i nie wymagało żadnego remontu.
Tak ale Ty masz nowe autko, i to pewnie busik jakis mało wysilony.
Nie chciałbym ogladac A4b5 z przebiegami po 600 tys km. Aczkolwiek wiem ,ze wiele takich jezdzi i jest na allegro. Poza bardzo nielicznymi sztukami, to złom i tyle.