.: AUDI KLUB POLSKA :.

Ernieball ja sobie żartuję z tą ekonomią, sam niedawno kupowałem 4.2 i wiem ile musi kosztować, żeby się nie sparzyć. Dziwi mnie fakt, że jeszcze nie sprzedałeś, bo znaleźć zadbane V8 nie jest łatwo.

Jakieś niezobowiązujące zapytania na PW. są.
Nie pali się więc spox.

No dobra panowie a taka 2.7 biturbo też jej się trzeba bać? np taka z ogłoszenia
https://www.olx.pl/oferta/audi-a6-2-7-b ... 90df9a4cad
może kogoś z forum?

Tańszej nie było ?? Sooory ale ta cena za polifta z 2,7 BT pod maską + lpg nie wnioskuje niczego dobrego.

Mnie zastanawia czym się ludzie kierują wyszukując najtańsze auta. Szukają dużej mocy za małe pieniądze. To zawsze będzie równoznaczne z tym, że będą koszty przywrócenia stanu do przynajmniej dobrego. Kilkukrotnie widywałem osoby zajarane zakupem S6 sądząc, że wydadzą 15-20k i będą śmigać a po 2 miesiącach wystawiają bo zderzyli się z rzeczywistością. Wkład jest przynajmniej taki jaka była cena.

Czasami lepiej zejść z pułapu mocowego i kupić 2,8 lub 3,0 w przyzwoitym stanie. Bezpieczniejsze dla portfela.

Marzeniami Bloku, marzeniami

Ja też zawsze chciałem V8 z S na początku. Zajęło mi to kilka lat...ale skakałem...2,3...2,8...3,0 aż dopiero potem 4,2

Dobra Panowie dziękuję za rady i pomoc w zejściu na ziemię v8 nie dla wszystkich ale z czasem może spełni się marzenia jak na razie na podwórku stoi piękne v6 2.8 avant niestety ośka ale wyposażenie nadrabia

Wybacz, ale tego żaden wypas nie nadrobi

Ernie... +1.
Z własnego doświadczenia powiem tak... "cztery pierścienie pustoszą kieszenie".
Młodym gniewnym zawsze podobają się duuuuże silniki Do czasu aż trzeba będzie groszem sypnąć.

dlatego receptą na oszczędność jest rozsądny wybór a nie najtaniej jak się da + dbanie w trakcie użytkowania i wymiana części na czas.

potwierdzam od 2 lat z Q na początku - bez skóry, bez wielu dodatków... bez S na początku...ale jest Quattro i dopiero po kilku miesiącach to się docenia...

A co sądzicie o tym http://otomoto.pl/oferta/audi-s6-4-2-34 ... yAYSx.html