Po prostu wsiadłeś z dużej limuzyny do małego TT, i na początku przezywasz szok, bo wszystko w tym aucie się odczuwa inaczej
Miałem to samo po przesiadce z wielkiej i cichej S6 do obecnego czerwonego, ale w tej chwili nic mi w tym aucie nie przeszkadza
a wiem, że jest głośniej niż w S6 - szczególnie właśnie izolacja racy układu jezdnego oraz szum powietrza.
Ale ... ostatnio miałem okazję zrobić kawałek swoją starą A4, po napędzeniu się do niebotycznej prędkości (szum wiatru, warkot silnika) spojrzałem na cyferblat - a tam 130 km/h
- zastanawiam się do dziś jak ja tym kiedyś latałem 180-200+