2rafal7 napisał(a):
Basket, lubisz jeździć gnojowozami to sobie jeździj, ale nie wciskaj innym tego badziewia na siłę. Diesel będzie przysparzał o wiele więcej problemów od 1.6 mpi, choćby skały srały tego nie ominiesz, a tym bardziej w tylu letnim rzężącym klekocie. Wiele razy już pisałem, psioczycie na to 1.6 jak by ze świateł do tyłu ruszało, jeździ od groma aut z tymi motorami, mam znajomych co śmigają z tymi silnikami w różnych autach, nawet jednego co ma go w passacie b6 i zawsze słyszę jedno - demon prędkości to to nie jest, ale jest wystarczający do zwykłego przemieszczania się, a co najważniejsze jest mega wdzięczny, bezawaryjny i tani w naprawach.
Napisalem wyraznie ze albo uturbione 1.8 albo turboklekot.
Mialem to 1.6 badziewie i oprocz wysokiego spalania i stresie przy wyprzedzaniu nie ma zadnyc zalet.
Kupisz zdrowa furę i czy to TDI czy T PB bedzie latac dlugo i bezproblemowo.
Wciskac kity o awaryjnosci TDI na pompie mozesz komus innemu ...
Bloku: krotka skrzynie ma kazde r4 benzynowe z tego okresu i kazde wyje i halasuje. Niemniej roznica 49 KM miedzy 1.6 a 1.8 T robi swoje. Jest to jakichs kompromis.
Gdybym musial kupic cos takiego bralbym 1.8T.