.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak mialem S4 padło mi to samo,podratowal mnie Niedzwiadek za 350zł w uzywce,podobnie jak cewka zapłonowa

1) Sprawdzenie auta.
jak kumpel kupował Suprę 1987, to jeszcze niewiele wiedziałem o autach. Kumpel jeszcze mniej. Pojechaliśmy sprawdzić to auto (3.0 turbo) do.. ASO Toyoty. Jak wjechaliśmy na halę, to się wszyscy mechanicy zbiegli by obejżeć co to wjechało. Nic nie sprawdzili z tego, co potem padło.

2) Cena.
to, że goście zeszli tak bardzo z ceny, musi świadczyć o stopniu zajechania fury. Tak samo było z Suprą. zeszli 3 tys pln, po roku gość dołożył połowę wartości pojazdu.

3) Sportowego auta nikt nie kupuje, żeby podjechać na zakupy.

reasumując: Lepiej znaleść zdrowe auto za cenę rynkową (znaczy: nie tanio). No i sprawdzić z fachowcem, a nie w ASO.

POS?

ta nie wyglada az tak zle a 12 900 to bardzo atrakcyjna cena:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58941396

w tej cenie to juz powoli opłaca sie na czesci brać....

Tak sie sklada że jezdze cięższym autem i nic mi sie nie pali, jeżdze dynamicznie do tego auto jest w automacie więc wiadomo ze hamulce sa częścij uzywane,a jak Ty z góry zjeżdzasz na hamulcu to widać że nie umiesz jeżdzic bo w ten sposób to naprawde wszystko da sie spalic.Moge te klocki polecić z czystym sumieniem.

Dokładnie to maciu co dałes na fotce

jakie były objawy? te gary w ogóle nie paliły?
odpalał?

Przez 2-3 tygodnie ładował tylko 0.5,nastepnie pod koniec przestał palic na jeden gar,po wymianie modułu wszystko wrociło do normy