.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam pytanie jak sprawdzic jaki silnik jest , o jakim oznaczeniu oraz jakie oznaczenia sa najmniej awaryjne w TDI?

Drugie pytanie , co myslicie o zakupie A4 w roczniku 00-04 w TDI 130KM i podniesieniu jego mocy poprzez CHIP? Rozwazam tez taki pomysl

Wiem ze mam duzo pomyslow, ale chcialbym kupic auto z ktorym nie bedzie pozniej problemow z eksploatacja oraz ze sprzedaza.

Kupujac A6 2.8 i nie zagazowywujac jej bedzie moze drogo kosztowac ale slyszalem ze gaz ma dosc sporo podrozec w przyszlym roku(takie chodza pogloski)
Po drugie zakup TDI mialbym bardzo elastyczna jazde ale przy 2.5 i cenie diesla i jego spalaniu bylaby to jazda porownywalna kosztami do 2.8V6.

Prosze o wypowiedz kogos kto jezdzil 2.5TDI oraz 2.8V6 w werji TDI i niech sie wypowie ktory bylby lepszym rozwiazaniem?

Poza tym jak wyglada sprawa utrzymania TDI kontra V6?
No i ostatnie czy amorki sa tak drogie w A6 QUATTRO bynajmniej tylnie tak jak to bylo w B4 2.8Q?

Dziękuję

Na stronie Mastersa stoi tak ok 160km z AWX. To oczywiście nie oznacza, że czasem nie wyjdzie więcej. Zwłaszcza jeśli fabryka akurat zrobiła serię na 150km Z tych 180km w AKE można zrobić z 200 delikatnym programem. Przy takiej mocy AWX to już będzie miał FMIC z Steyera, turbo timer i kawałek rury zamiast wydechu Mało cywilne autko Tak że 1.9 to super motory ale, jak wszystko, mają swoje ograniczenia

Pozdrawiam

z tymi 200 kucami i delikatnym programem to bym polemizowal ...moze jak motorownia jest nowa to mozna dłubnac na jakies 210 kucy ... ale generalnie 200 kucy jest granica bezpieczenstwa jesli chodzi o AKE ....
(słowa samego Masters'a )

takze potencjał 1.9 jest miazdzacy w porównaniu do kondonowatego 2.5 TDI V6

Miki_V6 napisał:


Nie wiem w jaki sposób klakulujesz, bo namoje oko to nie wyda.

A ile ty robisz kilomterów rocznie, że tak spytam ? To dość istotna kwestia przy proponowaniu Ci rodzaju silnika.

Wg mnie porownywalna, skoro cena ropy i benz zbliozna, 2.5TDI pali 10l a 2.8V6 10-12 to koszt porownywalny.
Poza tym wydaje mi sie ze TDi jest elastyczniejszy w jezdzie na trasie tylko przeraza mnie ten "klekocik" silnika TDI.

Moje zastanowienie zbliza sie bardziej do A4 00-04 z silnikiem 1.9 130PS + CHIP , co o tym myslicie? Bo w A6 1.9 to chyba porazka?

Potencjał względny jak najbardziej. Potencjał bezwzględny już nie A właśnie bezwzględnym jeździmy No chyba że nie przeraża Cię sportowy wydech, zwiększony apetyt na olej, czarne bąki, masz zawsze 10min na chłodzenie turbo no i bardzo dobrze wyciszoną kabinę
Nie twierdze że 1.9 to słabe motory - sam taki mam i sobie chwalę. Ale 180km w serii + V6 to jednak inna liga

Pozdrawiam

Nie wiem o jakim budżecie gadamy ale jako użytkownik zarówno 1.9TDi (ostatnie jakie miałem to było fabryczne 150PS 4x4) oraz użytkownik 2.5TDi (aktualnie AKE 180PS Q) - bez mrugnięcia okiem polecam V6-tkę.
Ważne, żebyś wybrał wcześniej wspomniane BDG lub BAU. Z AFB,AKN,AKE i AYM prędzej czy później odezwie się problem wałków rozrządu albo conajmniej hydrauliki zaworowej. Mnie również dopadło , po niepodważalnym przebiegu 156000 km (na szczęście wyłapałem moment, w którym wałki były jeszcze ok., ale hydraulika "poszła" cała do wymiany , czyli i tak zdążyłem uratować 3600 za nowe wałki). W BDG i BAU te problemy wyeliminowano całkowicie, na dodatek zużywają średnio 1 - 1.5 l / 100 km paliwa mniej.
Oczywiście 1.9TDi 130PS + dobry chipek to - moim zdaniem - również opcja niczego sobie ale po co jeździć "traktorkiem", skoro zmodyfikowane V6 zużywa tyle samo paliwa, a jeździ bezporównywalnie lepiej Awaryjność ... długo bym się zastanawiał, czy BAU/BDG nie jest "przez przypadek" mniej niebezpieczne pod tym względem od AWXa ... .
Pozostaje kwestia łatwej odprzedaży, a to już poważniejszy dylemat. Za prawdziwie pożądne CCCO trzeba wybulić znacznie więcej kasy niż średnie ceny w PL, a sprzedać - nawet z dużą stratą - już nie tak łatwo.
Od 3 tygodni podjąłem próbę sprzedaży tego autka:

http://www.allegro.pl/item142790087_aud ... _2002.html

i jak narazie z bardzo mizernym skutkiem, bo chętnych jest na pęczki ale w cenie z gratki lub allegro, a to z kolei nie urządza mnie wcale. Gdybym chciał zaakceptować proponowany mi poziom cenowy - za pozyskaną kasę odkupiłbym najwyżej 2/3 analogicznego egzemplarza w Niemczech.
Dlatego musisz sam wybrać czego oczekujesz i zadecydować czy bardziej Ci zależy na mniejszej utracie wartości i wybrać np. A4 + AWX, czy chcesz jeździć jak "panisko" , ale ze znaczną stratą finansową ... .
Jeśli chodzi o koszt amortyzatorów, to według mnie - ceny są zupełnie normalne, dopóki nie wsiądziesz na minę pod tytułem "nivomat". System rewelacyjny ale koszt jednego amora powalający najbardziej odporne charaktery ...
Jeśli moja opinia jest dla Ciebie przydatna, a chcesz jeszcze o coś zapytać - wal śmiało .

Mam A6 C5 2.5TDI V6 i nie narzekam na ten silnik, na autostradach trzymam sie mercedesów i innych luksusowych aut ktore smigaja 160-200km\h.Narazie mnie nie zawiódł i mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie.Poza tym to porownujecie 1.9 z 2.5, ja mysle ze te dra silniki sa z rózych pułek i wiadomo ze 2.5 ma wiekszy potancjal na moc i moment obrotowy!Oczywiscie benzyna, a diesel to wiadomo bedzie roznice w przyspieszaniu do 100, ale A6 C5 to sa limuzyny i nimi jeździ sie dostojnie i konfortowo, chyba ze ktos ma inne aspiracje z tym modelem:)

Właśnie o potencjał względny tutaj chodzi. Postaw A4 z AWX po tuningu i A4 AKE po tuningu. AWX bedzie miał - 170 a AKE - 210 KM. Chcąc uzyskac +30% z AKE uzyskamy smoka wawelskiego , którey zieje jednak ogniem z innego otworu niz frontowy;)
Policz spalarnię , koszty utrzymania i sprawność. Wyjdzie wszystko jak na tacy.
Oczywiście gdybym dysponował odpowiednia gotówka - biorę AKE. Ale rozsądek podpowie 1,9. Nie chodzi tylko o ekonomię, powtarzam to po raz kolejny


Oczywiście że ma mniejszy potencjał, wyjaśniliśmy to powyżej
Zresztą - polecam lekturę postów niejakiego pana Master`s`a

Troszkę się off-top nam robi



Tutaj się nie zgadzam Dla użytkownika liczy się końcowy efekt a nie zapas z jakiego ten efekt uzyskano.

There is no replacement for displacement
Jak do 1.9 więcej dmuchniemy i bardziej polejemy ropką to zrobi mu się gorąco Trzeba będzie uważać na turbinę, stan oleju, częściej zmieniać ten olej, ignorować bąki itd. Co więcej, tych 170km raczej nie da się wykożystywać dłuższy czas. Wystarczy spytać tunera, czy po chipie mogę załadować 4 osoby do auta i zrobić 400km na autobahnie jadąc średnio 180km/h Raczej powie że nie W AKE problemu nie będzie.



Zgadzam się w zupełności, tzn. gdybym dysponował odpowiednimi środkami to też kupił bym AKE Jest to oczywiście silnik droższy w utrzymaniu. Czy bardziej kłopotliwy niż zachipowany 1.9 to już bym nie był taki pewny. Zauważ, że większość problemów postowanych na forum dotyczy AFB czy AKN.

Każdy z tych silników ma plusi i minusy. 1.9 to napewno ekonomia i przyzwoite osiągi. 2.5 TDI to jednak V6, a to robi różnice w kulturze pracy, i jak dla mnie bardzo dobre osiągi. Przy średnim spalaniu w okolicach powiedzmy 9l/100 (mówię o manualu) nie można narzekać. Tuning (zwłaszcza na 170 albo więcej km) to nie tylko plusy, ale też kilka niedogodnści o których trzeba pamiętać

Pozdrawiam

mozna to podsumowac jednym zdaniem:
mamy 1.9 TDI AFN/AVG (stare kondony ) i gdybysmy tylko mieli kase zakuplibysmy kolejnego starego kondona jakim jest 2.5 V6 TDI AKE ...
tak czy inaczej wybór pada na TDI ....
mam nadzieje ze to zakonczy OT ....

Chipsowane 2,5 TDI V6 nie bedzie napewno liderem rankingów bezawaryjności
Co do zalet V6 - nie mam żadnych wątpliwości. 9/100 za 180 KM i prawie 400 Nm to rewelacja. Co do trwałości tych silników - cóż - życie pokaże. Na razie opinie nie są jednoznaczne, co nie daje użytkownikowi spokoju przy wyborze. O 1,9 wiadomo juz bardzo wiele , po prostu TDI 1,9 R4 ma za sobą dłuższą karierie niz 2,5 TDI V6. Analizując wypowiedzi tunerów-fachowców, też mam watpliwości co do trwałości takiego silnika po zabiegu wzmacniającym.
Z kontekstu twojej wypowiedzi wynika że 2,5 lepiej znosi chipsy niż 1,9 ... hmmm


Wypada mi się z Toba zgodzić. Niemniej kupując 2,5 TDI V6 - nie będę spał tak spokojnie jak z AFN`em w garażu. Szkoda tylko, że Audi nie ciągnęło dalej TDI R5 Tam nie było takich problemów jak z V6.

Zaczipowany 1.9 jest tak samo bezobsługowy jak w standardzie.

180km/h średnio przez 400km to dla 1.9TDI wysiłek czy z czipem czy bez, co nie znaczy, że tak nie pojedzie, bo spokojnie przejedzie (pojedzie i szyciej), tylko przy takiej ekspoloatacji wypadałoby używać przynajmniej oleju 5w50.

Przecież to inne klasy silników, więc bezpośrednie porównywanie jest bez sensu.

Osobiście optowałbym jednak za 2,5TDI jeśli już pchać się w diesla, nie klekocze, łagodniej się zachowuje, jest mocniejszy. Fakt, większe koszty, ale za komfort się płaci.

choc gdyby postawiono mi 1.9 TDI AWX i 2.5 TDI V6 AKE (oczywiscie Avant ) w tej samej cenie i w takim samym stanie mialbym nie lada orzech do zgryzienia ... ... ale sie rozmarzyłem ....

Ostatnio polatałem swoim padłem z dużymi predkościami po autobanach i okazało się że wypił sporo olejku. Wciągnął litra na 5000 km, ale ganiałem go powyżej 170-180 km/h dość długo ... Olej 5W50 Shell.
Co zaś tyczy się eksploatacji 1,9 ... fakt czy z chipem czy bez - niekłopotliwy. Klekocze i hałasuje - widac taka jego uroda.
PS: nastepne będzie AKE
Spanky: wziałbys AKE, na bank , to tego pamietaj ze w A4 z automatu miał kłatro

Ja sądzę, że większe problemy użytkowników AFB i AKN wynikaja z faktu, że jest ich poprostu więcej (są starsze, tańsze, bardziej dostępne cenowo) i niestety większość nie odwiedza już fachowych serwisów, a ludziska sami biorą się do rezania - nie wyłączając wymiany rozrządu w prywatnych garażach. Kiedy jeszcze na to się nałoży system olejowy starego typu, to kicha robi się już całkowita ... . Raczej większość samorezaczy nawet pojęcia nie ma o tym, że należy wyrzucić stary szmaciany filtr odpowietrzający skrzynię korbową, a przecież nawet niewielkie zaburzenia ciśnień w poszczególnych magistralach olejowych - to murowany problem ze smarowaniem części ruchomych głowicy. No i tak jedno ciągnie drugie ... .
Tyle ... . Mam nadzieję że nie jest całkiem OT, skoro temat dotyczy m.in. kosztów eksploatacji V6 .

Piotruś .. rozumiem, że wszystkie R4 są zadbane ?
Nie jest tak różowo.

Gorzej ... . Zaniedbane R4 "bylejak" ale ciągle jeździ i jeździ. Zaniedbane V6 też jeździ - na lince do (drogiego) serwisu - i to nieodwołalnie .

Dobranoc Wszystkim .