.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie,
Ciekaw jestem, ilu z Was, podpowiadających użytkowało samochód z silnikiem 3.0, lub chociaż nim jeździło??

Wygląda mi to na kolejny wątek z udziałem samych teoretyków...
Bez obrazy, nic osobistego...

Rok temu byłem przed tym samym dylematem, z wielkim nastawieniem na 2,5TDI.
Dzięki temu forum szczęśliwie wyleczyłem się z tego silnika.

Dla oceny samych różnic w osiągach, bezpośrednio przed zakupem jeździłem
2.0 ACE(man),
2.4 AJG (Tip),
2.5 AKE + chip (Tip)
i na koniec
3.0ASN (Tip) quattro.
W ostatecznym porównaniu ASN i AKE wyszły bardzo podobnie, 2,4 zostało w tyle, 2.0 przemilczę....
Wybraliśmy ASN Tip quattro... Czy szczęśliwie? Ocenię za jakiś czas, póki co nic większego się nie psuło...
Z dostępem do części też nie miałem problemu, ceny identyczne jak w pozostałych silnikach...

Spalanie ??
Z dzisiejszego wyliczenia, z cyklu mieszanego (50miasto : 50trasa) wyszło mi 13l gazu...(450km na 58 l.). Wynik bardzo dobry, bo wolno nie jeżdżę... nie mam na to czasu...
Średnio sama trasa wychodzi gaz: 12-13 l., miasto 15-16 l.. Na benzynie ok. 2 litry mniej...

Podstawowym pytaniem powinno być, do czego i gdzie tego samochodu potrzebujesz. Jeśli głównie miasto, polecam 2,4... Jeśli trasy 2.7-2.8-3.0.
Kolejnym pytaniem jest z czego się przesiadasz- co masz obecnie, ew. co użytkowałeś ostatnio... Wtedy będzie wiadomo jak duży krok robisz i co Ci doradzić...

Ja na ASN przesiadłem się z Passata 1.9TDI AHU – 90KM... różnica znaczna – odczuwalna...
Choć i 2.4 w porównaniu z AHU wydawało się rakietą...

Pisać można b. dużo, ale polecałbym Ci, jeśli masz możliwość przejedź się każdym z samochodów, wtedy poznasz różnicę....

pozdrawiam
B'69

Chcecie mi powiedziec, ze 2.4 pali wiecej niz 2.7 BiT? Bzdury.

Zasadnicze pytanie - jak gruby portfel ma kupujacy?
Wolnossaki sa o wiele tansze w eksploatacji niz 2.7BiT i kazdy z Was o tym wie. Wystarczy, ze kupi auto z zajezdzonymi turbawkami i juz bedzie musial dorzucic 10-20% ceny zakupu.



Widze, ze i na tym forum masz problem z doczytaniem postow...
2.8 w rocznikach, ktore interesuja autora juz nie bylo.

Flyer jeździłeś kiedyś 2.7T?? jeżli nie wiesz ile pali to proszę nie komentuj. silnik ma mniej roboty żeby popchać ten ciężar, w 2.4 żeby jechać tak jak w 2.7T przy dynamicznej jeździe musiałbyś prawie do podłogi wciskać pedał. mam 2.7 już 4 lata i mówie ze w mieście nie przkeroczyło nigdy 13L w 2.4 jest to 14-16L (no jak raz testowałem ile może max spalić to wyszło 19L po mieście). Sprawa turbin wygląda nastepująco - jeżeli sprawdzisz je przed zakupem (obowiązkowe!!!) i będą w dobrym stanie i będziesz także o nie dbał to przjedziesz na nich 400tkm spokojnie (nie wysilone trwałe turbiny). Wszystko zależy na jaki egzemplarz trafisz, w tym przypadku trzeba na to zwracać uwage bo wymiana turbin = wyjmowanie silnika..
Pozdrawiam

Również dołączę do zwolenników 3.0 ASN...w obowiązkowym Q.
Silnik nie jest jakimś nietypowym wynalazkiem, wymaga. - jak większość obecnych "wynalazków" rzetelnej obsługi serwisowej, ceny przeciętne dla C5.
Nie do końca pojmuję teoretyków...Jak na razie wiem o 5-6 posiadaczach 3.0 ANS na AKP

Osobiście jeżdziłłem w zasadzie wszystkimi C5, i wydaje mi się że można z czystym sercem rekomendować ten właśnie rodzaj napędu

Niestety ludzie na forum lubią teoretyzować Gdybym miał kupować teraz C5 po lifcie, to też pewnie bym wybrał 3.0 ASN prędzej niż 2.4 czy 2.7. Chociaż czytałem posty o problemach tego silnika z rozrządem. Czyżby kolejny mit i teoria

dużo postrachu sieją ludzie, którzy nie jeździli ASN 3,0 i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Sam mam to auto (A4) od roku i najważniejszą sprawą w jego eksploatacji to wcześniejsza wymiana rozrządu.
- Części i ich dostępność taka jak do innych silników, sporo w używce na allegro
- spalanie różne 7,5-16 w mieście
- ja mam założony gaz PRINSa - hamownia pokazała mi 217 PS (PB 220PS)
nie do końca wierzę że 3.0 pali prawie tyle samo co 4,2, a porównywanie go do 2,4 to jakaś pomyłka. 2,7 ze względu na turbawki i milion podciśnień może być bardziej problematycznym silnikiem niż ASN