tkt współczuję Ci, ale chlopaki z forum Ci pisali, maja trochę doswiadczenia i cena mowila sama za siebie. Lecz co do nie podawania nr VIN po prośbach, to standard, bo jesli wlasciciel wie, ze jest pokręcony samochód nie podaję bo i tak nie kupisz po sprawdzeniu...
Sprinter, a faktycznie wzdłużnie maja b5 VW miałem w rodzinie 1.8T, salonówkę nówkę...(siedzę ost w golfach po zakupie i się zapatrzyłem

)
szkoda, ze nie wywazyli auta jak A4, bo trakcje VW miał / ma jak "w ogóle"
juz wolal bym miej miejsca w A4 niż "kangura" VW...
A co do
Cytuj:
jedyna zaleta paskow ... :n: [takie Quattro w gorszym opakowaniu]
zdecydowanie.
quattro to dla mnie stały napęd na 4 koła wałem kardana. Inne napędy możliwie zachowują się na szosie, lecz wjezdzając w piach quattro nie ma tendencji do szaleństw innej ośki tylnej czy przedniej, co daje efekt "przejścia jak czołg" po piachu czy błocie.
(znam quattro z autopsji w allroadzie i jego mozliwosci)

a jeszcze reduktor w moim przypadku robi z limuzyny ofroudówkę kiedy potrzeba.
"Nowe quattro" "C6" to niestety nie tędy droga, bardzo nad tym ubolewam juz sie nawet pogodziłem z nowym desine Audi, wnętrzem, tymi mykami księgowych, ale napędu nie przeboleje nigdy.
3.0 TDi się okażę jaki to pożeracz pieniędzy, przy 2.5 to dieta

polatają 3.0, 200-300tkm w tedy będziemy mieli porównanie, moj AKE ma 250tkm i planuję wymienić kompletną hydraulikę po raz pierwszy za 20tkm

która z rozrzadem kompletnym mnie wyniesię ok 5-6 tpln

i latam dalej spalanie 8-9 L, fakt mam serie MTM, którą zewryfikuje po remoncie hydrauliki na 230ps i ok 500Nm, fakt to nie ma porównania do serii 180ps. Lecz biorąc poprawkę na to, ze 250tkm przelatane z glową na MTMie i się nie rozpadł. malo tego nie ma wycieków, to V6 każde z diesli wymaga opieki, bez opieki jest to zenua.pl.
produkcja V6 Diesel, na owe czasy wymagala, jak i wymaga większej opieki to nie podlega dyskusji, lecz dopiero teraz u nas w PL mechanicy są w stanie i to nie liczni, fachowo serwisowac 2.5 TDi, a bolaczki w nich to:
- walki
- turbo (generalnie jak w kazdym turbognoju)
- pompa wtryskowa.
- wycieki,
z braku serwisu
Lecz jesli fachowiec
skalibruje te wszyskie rzeczy wedlug standardow na 2.5, sa to trwałe jednostki. Z glowicami nie ma problemow jeszcze jak to jest manual to w ogole... Choć "dbajac" o tipa takze moze latac i latac.
Dlatego cena i stan V6 TDi, nie przebieg jest tu wyznacznikiem.
Zawsze sie musze tak rozpisac bo pisanie w jednym zdaniu "nie kupuj 2.5 zadnego" jest nieadekwatne do rzeczywistosci. I jesli kolega sie zdecydowal na 2.5 to trzeba mu obiektywnie przedstawic sytuacje. Ze 2.5 to wyznanie, jesli sie znajdzie z fachowcem od 2.5 to bedzie zadowolony, jesli kupi od w/omawianego handlarza 2.5 bedzie zalowal.
pozdrawiam.
