Nie byłem jeszcze nigy na giełdzie z autem. Giełda we Wrocku jest na weekend a ja wtedy jade do Bolesławca, wiec nie mam kiedy tego zrobić. Jedyne co to 1 dałem na Allego (dostawałem wtedy ok 40 maili dziennie z propozycją zamiany na inne auta) no i oglosze jest ciagle na auto.pl. Poza tym nic nie robiłem, nawet karki na szybie nie mam, bo na folie nie bede naklejał nic
W ogole to sprzedaje juz chyba z 3 miesiace i tylko jeden kolo przyjechał obejrzeć gdzies z pobliskiej wioski, zobaczył jakieś ryski na lakierze i kręcił nosem, była jazda próbna, nawet pod maske nie chciał zajrzeć, a z zewnątrz oglądał chyba z godzine. Hehe...jak teraz nie sprzedam to pomęcze sie jeszcze ośką do następnej zimy, bo jak już niedługo będzie znowu w wersji letniej to przejdzie mi ochota na sprzedanie ;P
Szkoda, ze cięzko sprzedać dobre, sprawdzone auto, a buble od handlarzy idą jak ciepłe bułeczki

A za śmieszny kesz to szkoda auta oddać, czułbym sie jakbym potraktował Kupeje jak tanią dzi*ke...hahaha