obejrzyj tylko porządnie, bo bywa, że bity z kilku stron, co większe uszkodzenia naprawiają i zostawiają tylko takie delikatne, żeby wcisnąć, że niegroźnie uszkodzony. Nie mówię, że tak jest w tym egzemplarzu, jednak metoda nie raz stosowana w naszym kraju

Przy takim puknieciu poduchy nie miały prawa odpalic. Jeden minus jest taki, ze jak zdejmiesz, a potem wsadzisz drugą deche to już nigdy nie bedzie tak jak fabryka zamontowała i juz może coś "skrzypieć" itp

Jak patrze na to zdjęcie co jest wybita poduszka, to wychodzi ona jakoś ze schowka wiec wyglada tak jakby dechy z zewnątrz nie ruszyło.

http://img135.imageshack.us/img135/1338/84765968.jpg
Na tym zdjęciu widać ze poduszka wychodzi z tego prostokątnego elementu nad schowkiem to po co całą deske by trzeba wyciągac?

Masz racje, zapomniałem, ze w D2 jest takie rozwiązanie

Po czym poznajesz, że to są fotki z CH i że u nich nie ma cwaniaków?
Moim zdaniem poduchy nie powinny wystrzelić.
Ciekawe czemu właściciel nie naprawiał, jeżeli to są takie błahe uszkodzenia.

No właśnie co w takiej sytuacji , gdy okazuje się ,że VIN jest dobrze odczytany ale nie ma takiego w bazie mam taki przypadek w rodzinie .Co się w takiej sytuacji robi , dodam ,że VIN sprawdzany 2 lata po zakupie autka.