.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
[A8 D3 4.0 Tdi] - Dylemat i pare pytan https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=103098 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Mem_phis [ 10.cze.2010 18:06:22 ] |
Tytuł: | [A8 D3 4.0 Tdi] - Dylemat i pare pytan |
Witam wszystkich. Przeczytalem juz chyba kazdy watek na forum i teraz pozwolilem sobie na pierwszego posta. Przymierzam sie do zakupu Audi A8 D3 4.0 D - na 4.2D nie stac mnie, a na 4.2 Lpg sie nie zdecyduje bo po 4 autach na gaz postanowilem, ze nigdy wiecej lpg - non stop problem. Po pierwsze naczytalem sie, ze silnik 4.0 jest nie do konca udana konstrukcja. Ze kolektory ssace, napinacze rozrzadu, wycierajace sie walki itp... - nie ukrywam, nie brzmi to zachecajaco A dylemat mam taki - po obejzeniu czterech A8 zostaly na polu walki 2: 1 - Wlasciciel z kasa, auto serwisowane tylko w aso, wszystko wymieniane na oryginalach, full opcja (brak podwojnych szyb i domykania drzwi) - jasne skory w stanie idealnym, felgi z oponami zimowymi, w gratisie jeszcze OC i AC na 10 miesiecy, wlasciciel extra. Minus auto ma 220 tys.. przy odpalaniu jeden z cylindrow jak by sie chwilke zastanawial, przy podniesionej masce z bliska, jedna strone silnika slychac bardziej niz druga (zawory ?) - w sobote jade do serwisu, ale nie wiem czy mi wszystko sprawdza na tyle zebym mogl byc pewien, ze przynajmniej przez 40tys pojezdze bezawaryjnie. Serwisowany byl co 15 tys km. 2 - skory amaretto, z grubsza bardzo dobrze wyposazony - brak webasto, szyberdachu, 2 strefowa klima, brak rolet, z tylu siedzenia nic nie maja. Stan wizualny igla. Silnik extra, skrzynia przy ruszaniu na zimnej i hamowaniu do zera ma delikatny stuk - w serwisie powiedzieli, ze powinna pomoc zmiana oleju w skrzyni - zadme bledy nie wyskoczyly. Cena z ubezpieczeniem, oponami zima, jakies 16 kola wieksza. Wlasciciel niby ma rok auto, ale to handlarz. Wymiany long life, historia w aso do 2007r i przebiegu 65tys - auto w tym momencie ma 100tys No i co byscie radzili, bo juz szczerze nie wiem co tu robic. Czy zakup auta wartosci okolo 80tys z przebiegiem 220 tys to rozsadna rzecz ? ile to jeszcze pojezdzi jezeli bylo dbane i serwisowane. Auto nie mialo zadnych wiekszych napraw i wymian. Czyli silnik i zawiacha od 220tys nie byla ruszana - w sumie to sie cieszyc ze taki bezawaryjny egzemplarz, ale znajac zycie i moje aktualne szczescie, jak tylko kupie padnie silnik prawie napewno Czy te 4.0 to faktycznie takie duze ryzyko ? Na forum nic nie znalazlem ze ktos mial problem (na temat gazu jest znacznie wiecej postow, ale zakldam ze to po czesci dlatego ze diesli a w tym 4.0 D3 jest na forum niewiele) Czekam na wasze spostrzezenia BTW wyszukiwarka na tym forum dziala cos topornie, nie pokazuje wszystkich wynikow zgodnych z zapytaniem... |
Autor: | 2rafal7 [ 10.cze.2010 21:55:42 ] |
Tytuł: | |
Kolego powiem Ci tak. Te nowe diesle to żadna oszczędnośc względem benzyny, awaryjne, częsci mają chore ceny, a spalanie takiego 4.0tdi to ok 15l w mieście, dodam, że 4.2 wypije ok 17l . Jeżeli myślisz o tym aucie na dłuższa mete do kupuj benzyne bo wpakujesz się w gigantyczne koszta, tym bardziej, ze 4.otdi to awaryjny silnik, podstawową wymianą po kupnie jest rozrząd, koszt ok 10tys zł. |
Autor: | Baskecior [ 10.cze.2010 22:02:36 ] |
Tytuł: | |
Świstaki zaś nadal zawijają czekoladę w sreberka ... Szukaj 4,2 TDI. Wyeliminowane choroby wieku dziecięcego V8 TDI. Zaden silnik nie da takich wrażeń w A8 co 4,2 TDI. To wiedzą nawet dzieci w przedszkolu mojej małej. Nikt nie kupuje A8 aby oglądać się na ekonomię, oprócz tych którzy zakładają lpg ... to zbywam milczeniem. |
Autor: | Mem_phis [ 10.cze.2010 22:12:23 ] |
Tytuł: | |
Ehhhh, jak juz pisalem 4,2 nie wchodzi w gre bo kosztuje prawie 2 razy tyle - na to mnie nie stac Pb nie wchodzi w gre bo po 2 latach roznica w cenie paliwa to minimum 15 tys zl Wiec pytanie nadal pozostaje - czy 4.0 jest na tyle awaryjny, ze nie warto sie w to ladowac. Nie kupuje auta po to zeby bylo skarbonka bez dna. Ile pali wiem i 15l w miescie to nie jest problem, bo 80% przebiegu jest u mnie na trasie a tam spalanie wychodzi 9-11l w zaleznosci kto jak jezdzi. Jezeli faktycznie 4.0 Tdi to taka kaplica to po prostu wracam do szukania BMW 5, 3.0 3.5 TDI - tam nie slyszalem o problemach z niedomagajacymi silnikami. Ktos jak kupuje z salonu auto za pol miliona moze sie nie oglada na ekonomie. Ale przy aucie za 80 tys - 10tys za rozrzad (ktory de facto powinien byc dozywotni) nie mowiac o innych naprawach to juz jest sporo. |
Autor: | 2rafal7 [ 10.cze.2010 22:25:24 ] |
Tytuł: | |
to szukaj 3.0tdi, b. dobry silnik. |
Autor: | a4v6 [ 10.cze.2010 22:31:54 ] |
Tytuł: | |
Mem_phis napisał(a): Ehhhh, jak juz pisalem 4,2 nie wchodzi w gre bo kosztuje prawie 2 razy tyle - na to mnie nie stac
Pb nie wchodzi w gre bo po 2 latach roznica w cenie paliwa to minimum 15 tys zl Wiec pytanie nadal pozostaje - czy 4.0 jest na tyle awaryjny, ze nie warto sie w to ladowac. Nie kupuje auta po to zeby bylo skarbonka bez dna. Ile pali wiem i 15l w miescie to nie jest problem, bo 80% przebiegu jest u mnie na trasie a tam spalanie wychodzi 9-11l w zaleznosci kto jak jezdzi. serwis longlife to lipa dla tych silników... Kup 4.0TDI - jeszcze trochę gratów do sprzedania z tego silnika mi zostało (niektóre części dobrze schodzą ) |
Autor: | Mem_phis [ 10.cze.2010 22:36:40 ] |
Tytuł: | |
hehe no to malo pocieszajace akurat a co do 3.0 to troche malo mocy jak na 2 tony auta.. |
Autor: | Metroid [ 11.cze.2010 00:34:26 ] |
Tytuł: | |
Mem_phis sam nie wiesz czego chcesz. Ale za to ja wiem caly czas czekasz na blogoslawienstwo twojego wyboru. Koledzy radza Ci co kupica Ty ciagle swoje. Bylem w podobnej sytuacji co Ty. Tez tak samo zawracalem glowe i swojemu mechanikowi i tu na forum. Blogoslawienstwa nie bylo. Za to bylo piekne a6 2.5 tdi Avant wychuchane serwisowane full opcja (moze bym cos brakujacego znalazl ale to z katalogiem w reku) Sam nie bylem pewien ale zyc mi nie dawala cena (pozniej dowiedzialem sie dlaczego jest az tyle nizsza niz 1.9) oraz wyposazenie. Bylem naprawde blisko kupna tego auta. I dzieki kolegom z forum oraz mechaniorowi nie kupilem tego a6 ktore kilka miesiecy pozniej strzelilo focha bo tak mu sie podobalo i rozlecial sie silnik. Dokladnie nie wiem co bylo ale stalo dosc dlugo w serwisie. pozdr. ps. przewiez sie 3.0 i sprawdz czy napewno za malo tej mocy |
Autor: | Morgi [ 11.cze.2010 06:10:22 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Pb nie wchodzi w gre bo po 2 latach roznica w cenie paliwa to minimum 15 tys zl
Wiec pytanie nadal pozostaje - czy 4.0 jest na tyle awaryjny, ze nie warto sie w to ladowac. Nie kupuje auta po to zeby bylo skarbonka bez dna. Ile pali wiem i 15l w miescie to nie jest problem, bo 80% przebiegu jest u mnie na trasie a tam spalanie wychodzi 9-11l w zaleznosci kto jak jezdzi. Jak wyliczyłeś te 15 tyś? Piszesz spalanie w trasie 80% to 9-11 litrów, przyjmnijmy 10. 4.2 Benzyna w takich warunkach (i to najstarsza generacja z 94 roku) pali 13-15, przyjmnijmy 14. Ale po drodze do tego rocznika silnik 4.2 też ewoluował i m.in. każda następna generacja pali mniej - lmożna założyć że będzie to w tych warunkach około 12-13 dajmy 2.5 Przy 2.5 l w spalaniu różnicy daje to w PLN (zakładam ON: 4.2, PB 4.6): 15 PLN różnicy na 100 km.... aby usbierało się 15 tyś PLN musisz w 2 lata zrobić 100000 km. Spoko, jak najbardziej realne, pewnie podobnie to liczyłeś. Ale zapytaj kogokolwiek ile kasy wsadzisz w "super-hiper" nowoczesnego diesla (nie licząc paliwa) przejeżdżając 100000km a ile w stary wolnossący silnik beznynowy? A przy założeniu porządnego gazu - którego się tak boisz (np za jakieś 5000 PLN - top model) to wogólenawet nie zbliżysz się do kosztów diesla.... |
Autor: | emge [ 11.cze.2010 07:28:59 ] |
Tytuł: | |
Sam napisałeś, że ten drugi droższy o 15 tysięcy więc masz już na paliwo, a koledzy dobrze radzą, jeśli nie masz furmanki pieniędzy w razie W pomyśl nad Pb. Z tych dwóch które podałeś to nie masz pewności, że ten od handlarza nie zrobił kolejnych 150kkm od tego 2007r Ps. jak znam życie skończy się na 5-tce z dieslem |
Autor: | Mem_phis [ 11.cze.2010 09:52:13 ] |
Tytuł: | |
PB nie kupie bo PB mam ktore pali 14L i nawet jest w nim gaz - a ze co 50 tys niszczy silnik, to juz inna sprawa. Za duzo jezdze zeby ladowac sie w koszty, skoro nie A8 diesel to faktycznie wracam do tematu BMW. A 3.0 nie musze jechac zeby wiedziec ze ma za malo mocy, bo moje auto ma 300KM w benzynie i wazy 1500kg i wcale nie twierdze ze ma mocy za duzo Po przejechaniu sie 4.0 TDI A8 moge stwierdzic ze jest to absolutne minimum mocy, ktore musze miec w aucie. (Moja 12 letnia Celica 2.0 ma takie same osiagi co ten 3litrowy diesel) No nic, dzieki za informacje na ten temat. Szkoda, ze po prawdzie nikt z posiadaczy A8 4.0 TDi sie nie wypowiedzial a widze ze pare takich osob jest na forum. |
Autor: | rafala6 [ 11.cze.2010 09:55:44 ] |
Tytuł: | |
A patrzyłes ile kosztuje zawiecha w A8 Bierz BUME 535d i będzie pan zadowolony Ewentualnie 745d.Chyba,że upierasz się przy A8 to tak jak koledzy napisali 4.2 w benzynie i zapominasz o motorze. |
Autor: | Mem_phis [ 11.cze.2010 10:53:07 ] |
Tytuł: | |
Metroid Cytuj: Mem_phis sam nie wiesz czego chcesz.
I to jest wlasnie nieprawda. Ja dokladnie wiem czego chce: A8 D3 4.0 TDI. ciemny lakier, jasny srodek full wypas. Jedynie pytam czy to jest faktycznie tak awaryjny samochod. Z waszych wypowiedzi wynika, ze tak i nie ma sensu sie w to pakowac. Co do A6 2,5TDi to akurat w miare znany fakt, ze wycieraja sie tam walki - wada fabryczna. |
Autor: | Pablo200 [ 11.cze.2010 11:01:45 ] |
Tytuł: | |
Kolego odradzam silnika 4.0 TDI tylko 3.0 lub 4.2 silniki mają zupełnie inny system wtryskowy CR |
Autor: | zioolko [ 11.cze.2010 11:27:50 ] |
Tytuł: | |
Mem_phis napisał(a): ... gaz - a ze co 50 tys niszczy silnik, to juz inna sprawa.
|
Autor: | Morgi [ 11.cze.2010 13:38:54 ] |
Tytuł: | |
Paaanie - jaki Ty tam masz ten gaz?? Cyklon-B? |
Autor: | Mem_phis [ 11.cze.2010 23:42:40 ] |
Tytuł: | |
No nic, dzieki wszystkim za poswiecony czas. Jasno wyszlo ze mam szukac BMki, nie ciesze sie z tego powodu, no ale moze nie jestem w plecy furmanke pieniedzy Wychodzi na to, ze z zakupem mojego pierwszego Audi poczekam do A5 3.0 TDi, a to jeszcze chwila... Pozdrawiam |
Autor: | Mem_phis [ 30.cze.2012 13:41:56 ] |
Tytuł: | Re: [A8 D3 4.0 Tdi] - Dylemat i pare pytan |
post troche stary, ale chcialem tylko powiedziec, ze jednak kupilem 4.0 TDI i dojechalo do 280tys bezawaryjnie wiec albo troche szczescia albo nie taki straszny wilk jak go maluja |
Autor: | smola2 [ 30.cze.2012 15:14:07 ] |
Tytuł: | Re: [A8 D3 4.0 Tdi] - Dylemat i pare pytan |
i opiniotwórczość forum jebut na łeb |
Autor: | krahs01 [ 01.lip.2012 10:37:53 ] |
Tytuł: | Re: [A8 D3 4.0 Tdi] - Dylemat i pare pytan |
Bierz 3.0TDi jedziesz na hamownie jakąś polecaną i wykręcają ci od 270 do 310 z gwarancja : P jak kupywałem A6 3.0Tdi 07" to miała 155tys |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |