.: AUDI KLUB POLSKA :.

Siema

Nie było mnie tu odkąd pożegnałem moje 200 ośka (silnik wylądował w b2q).
Cały czas chodzi mi po głowie jakieś Audi z lat 85-93 konkretnie 200 10v lub 20v lub V8. Najbardziej chyba jednak 200. Tak się składa, że wracając z pracy mijam codziennie 200 quattro KG sedan (wolałbym avant ale tych aut w PL prawie nie ma). Samochód stoi na placu przed pewnym warsztatem i wrasta w ziemię. Udało mi się dotrzeć do właściciela. Auto ma uszkodzoną skrzynię? nie wiem dokładnie bo właściciel też nie wie chyba jak poprawnie nazwać usterkę (powiedział że to reduktor...). Tak czy siak chodzi o uszkodzone quattro. Przed awarią działało ponoć wszystko. Zastanawiam się nad kupnem i naprawą bo cena rozsądna no i to 200q. Teraz pytanie co to może być- skrzynia czy coś innego, akcja jest taka że trzeba lawety. Silnik na chodzie. W poniedziałek obejżę go sobie z bliska. Opłaca się kupować?

a wielką masz skarbonkę ??
generalnie obejrzyj jak najbardziej bo może trafi się rodzynek
skrzynia do dostania więc luzik
ale odchwaszczenie 10 V to trudna, mozolna rzekł bym i droga sprawa
na forum było o tym trochę

Ja myślę, że jeśli blacha zdrowa, cena jak piszesz dobra, to trzeba wziąć i choćby spróbować....
Ze skrzynią, nie powinno być problemu, jak napisał Buba, choć nie zgodzę się, że odchwaszczenie 10V wymaga pokaźnego portfela...
Piszę jako użytkownik A200q MC...