.: AUDI KLUB POLSKA :.

Sprawa dotyczy mojego brata zjeżdża on manuale jak nikt inny. Szczególnie lubi psuć te które maja dodatkowo dwumasy. Uczyliśmy go jak jeździć , poszedł na szkolenia ale to nic nie daje typ jest niereformowalny. Ja prywatnie jak i mój ojciec ( on szczególnie) jesteśmy strasznymi przeciwnikami automatów . Od czasu do czasu oglądam Zakup kontrolowany i tam DSG jest wychwalane pod niebiosy i jak tylko jest możliwość to osoba chcą wepchać samochód z ta właśnie skrzynią. Tak się wczoraj zacząłem zastanawiać czy nie byłoby to dobre rozwiązanie.Jeśli nie lub znacie lepsze rozwiązanie ( jeśli chodzi o wybór automatu) to bardzo proszę o doradzenie w tej kwestii.

dobry ziomek jest i dsg zajeździ heh a jak w tej skrzyni jest wiem ze ciągnie do czerwonego pola a jak jest silnik np.2.0 TDI i jest zimny to skrzynia go katuje na wysokich obrotach ? jak to jest?

przecież możesz sam zmieniać jak w tiptronicu, jak narazie to skrzynie wszędzie zachwalają, w GolfieR nawet jest i ma procedure staru jakiś 7 biegowy DSG jest nawet w Veyronie

Tutaj nie chodzi tylko o audi ale głownie o Seata i Skodę. dlatego umieściłem w HP , ale ktoś przeniósł. Ogólnie jest coś lepszego z automatów w sprzedaży jeśli chodzi o bezawaryjne użytkowanie oraz komfort użytkowania?

w Skodzie chyba najpopularniesze tylko nie mozna DSG z haldexem przynajmniej nie z 1.8 TSi

Osobiście uważam że automat dla takiej osoby to bardzo złe rozwiązanie.
Automat to bardzo fajna skrzynia i ja, jeżeli mnie sytuacja życiowa do tego jakoś nie zmusi, to na manuala już się nie przesiądę ale...
aby jeździć automatem trzeba przestrzegać kilku żelaznych reguł...
jeżeli nie będziemy ich przestrzegać (a w przypadku Twojego brata chyba takie założenie należy poczynić) to można ją zepsuć zdecydowanie szybciej niż manuala...
szczególnie w zimę - wystarczy 0,5minuty aby spalić skrzynię a koszty naprawy są często duże.

Możesz rozwinąć??

No właśnie?
Ja tam czasami upalam audicę po 40-50 minut na lodzie/śniegu 100% usligów a skrzyni nic z tego powodu (od 3,5 roku) nigdy nie było....
Obroty non-stop w zakresie 4000-6200, skrzynia zblokowana na "1"

hehehe... oj Morgoth ja dobrze pamiętam, że nieźle się zabawiasz tą swoja limuzyną ale mnie tak nie podpuszczaj...
jak sam napisałeś - skrzynia zblokowana na 1 - to jest tajemnica Twojej wciąż sprawnej skrzyni

Jak szybko i skutecznie popsuć w zimę:
- zakopać się w śniegu a potem nachalnie i do skutku wyjeżdżać z tego na biegu Drive... przy dodawaniu i ujmowaniu biegów skrzynia zaczyna mielić biegami i spalenie jej może zająć tylko chwilę - proste i bardzo skuteczne co ładnych kilka lat temu wypróbował kolega na moim aucie (Omega MV6)
- latanie bokami po oblodzonym placu na biegu Drive (ta metoda zajmuje trochę więcej czasu niż wyjeżdżanie z zaspy w zależności od fantazji kierowcy ale także jest skuteczna)

Poza tym kilka innych skutecznych sposobów na popsucie:
- wrzucanie biegu Parking jeszcze przed zatrzymaniem samochodu
- przełączanie biegów z Rewerse na Drive podczas cofania kiedy auto się jeszcze nie zatrzyma (w odwrotnej kolejności też skutkuje)
- zrzucanie z Drive na Neutral i dojeżdżanie tak do świateł
- parkowanie na stromym wzniesieniu i blokowanie auta wyłącznie za pomocą skrzyni biegów
- holowanie (szczególnie długie i szybkie odcinki)

Nie wszystkimi metodami odniesiemy skutek natychmiastowy - czasami aby zepsuć też trzeba się namęczyć

Może i racja, szkoda że nowsze tipy (5-cio biegowe) mają najniższy "bieg" "2", co nie pozwala zblokować na stałe skrzyni.... jednak to "1" z Vmax 80 km/h w skrzyni CML jest fajne....