.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam,

zastanawiam sie nad zakupem auta jak w temacie, 2001r, avant, w automacie, 200k przebiegu.

naczytalem sie stety/niestety tu na forum duzo negatywnych opinii o tym silniku. nie znam sie na mechanice, chcialbym jednak zadac w miare konkretne pytanie

Zakladajac ze kupie to autko i wyjda te czesto spotykane problemy - wycierajace sie walki itd - ile, mniej wiecej, kosztuje doprowadzenie tego silnika do dobrego stanu, tak abym mial na kilkadziesiat tysiecy km spokoj? cena samochodu jest pare tysiecy nizsza niz budzet, ktory chce przeznaczyc, wiec moge od razu troszke zainwestowac "w remont". dodam, ze w tej chwili (mialem okazje sie przejechac) auto jezdzi bardzo ok, fajnie przyspiesza, nic nie stuka, nie puka, nie drzy silnik, skrzynia chodzi gladko i bez szarpania.
przez kupem planuje sprawdzenie auta u mechanika, na VAGu i na hamowni, ale tam chyba (poprawcie mnie jesli sie myle) takie rzeczy jak wycierajace sie walki nie wyjda....

z gory dziekuje za pomoc. pzdr, sylweste.r

zdajesz sobie sprawe, ze zadales glupie pytanie?
Jezeli wszystko chodzi jak nalezy i auto jest sprawne to co chcesz doprowadzac/remontowac?
Tak teoretyzujac ile moze kosztowac utrzymanie sterego A6 2.5TDI w tipie...mozesz spokojnie w to auto nawet i 15 kola wsadzic jakby byla padnieta pompa wtryskowa, wytarte walki, walniete turbo, uszkodzony wtrysk sterujacy, uszkodzony tiptronik, wystukane zawieszenie, zalany modul komfortu, uszkodzona elektronika abs itp itd
Pierwsze ze 2 kola to rozrzad pochlonie (w wersji czesciowej)
Jezeli sie nie znasz i nie chcesz sie znac na samochodach to kup sobie auto znaaacznie prostrze i mlodsze - to jest skomplikowane i stare, przy naprawach latwe to zrabania (wystarczy ze pechowo odwiedzisz mechanika, ktory da ten silnik do roboty uczniowi a ten pojdzie na latwizne/skroty...)
Teoretyzujac dalej ile mozesz przejezdzic uzywanym 2.5v6tdi bez zadnych wiekszych wkladow w silnik... moze nawet 1 tys km nie dasz rady a moze kolejne 200tys (poza rozrzadem co max chyba 120tys)
Pewne jest ze bedziesz w miescie spalal okolo 11-15 litrow ropy/100km (ponizej 11 w miescie to auto spali tylko wtedy jak bedziesz je czesciowo pchal)
Pozdrawiam i polecam opcje szukaj na przyszlosc,
Przemek

hej,

dzieki za "pomoc".

wydaje mi sie, ze dosc jasno i po polsku napisalem, ze ocena stanu obecnego wynika z moich niefachowych ogledzin i to ze auto wg mnie jest ok o niczym nie swiadczy.

i rowniez chyba dosc jasno zapytalem, ile moga "kosztowac" problemy wynikajace z opisywanych szeroko na forum problemow z SILNIKIEM (a nie zawieszeniem, ABSem itd).

nie chce kupowac prostszego auta bo zakladam, ze na "starym i skomplikowanym" znaja sie mechanicy, a ja nie musze - wystarczy ze stac mnie bedzie na ewentualne naprawy. i tylko o to pytalem.

ale oczywiscie, na wszystkie pytania mozna znalezc odpowiedz przez wyszukiwarke...

pzdr, sylweste.r

ok.. doprecyzuje... silnik moze pochlonac np ze 12 kola zakladajac, ze to zaniedbana ruina z przebiegiem 400tys +
moze tez nic nie pochlonac zakladajac, ze jest w pelni sprawny i byl w nim wymieniany (bez kitu) rozrzad
Teraz mam nadzieje, ze Ci pomoglem... wiecej na podstawie tego co napisales moze powiedziec tylko wrozka

Jak bedziesz wiecej wiedzial na temat silnika (np logi dynamiczne) mozna cos podyskutowac
Co to sa logi dynamiczne: haslo "diagnostyka" (Ty sie tego w 1h nie nauczysz robic ale poczytaj by wiedziec o co chodzi - to znaczy co ma Ci i jak sprawdzic ktos kto to auto bedzie ogladal)

Edit: to jest auto z Q wiec do prognozowanego zuzycia paliwa o ktorym pisalem dodaj z literek
Pozdrawiam,
Przemek

Moze rozwaz zakup auta z silnikiem 1.9 TDi lub benzynowym....

nadal nie wiem wiele wiecej, ale bardzo mozliwe, ze pytanie jest na tyle ogolne ze wiecej sie powiedziec nie da:):) dziekuje! pzdr, sylweste.r

no z poradami co kupic to moze sie wstrzymaj bo co bedzie jak trafi na 1,9PD z wyrobionymi gniazdami pompek i w aucie zacznie przybierac poziom oleju (bo paliwo bedzie sie mieszalo) albo trafi na taki z popekana glowica i bedzie sie cappucino robilo? Krzyweczki w 1.9Pd tez czasem leca, pompki, T to tez przeciez czasem sie rozlatuje...bedzie rozczarowanie.
Jezeli ten post to pytanie "jaki jest czarny scenariusz" (taki dupochron - ile musze kupic to auto taniej by niezaleznie co by sie nie stalo bym wyszedl na plus) to ja strzelam ze w 1.9Pd jest mniejszy potencjalny bol - powiedzmy 6 kola
Zakladam, ze masz kolega nie celuje w kilkunastoletnie auta wiec 1.9 na VP pomijam
wolnossacy prosty silnik to najmniejsze prawd duzych nakladow na naprawy
Pozdrawiam,
Przemek

czego oczekujesz od tego samochodu [dynamiczny nie będzie, ekonomiczny również nie - jeżeli poruszasz się po centrum wawy, to spalanie na poziomie 13-14l będzie normą]?
dlaczego zdecydowałeś się taki silnik?
czy masz świadomość, iż jest to jeden z najdroższych silników VAG w utrzymaniu i czy jesteś w stanie wydawać kwoty rzędu 3000 PLN za wymianę rozrządu w samochodzie 10letnim?


pytam w ten sposób, gdyż mam takie 2 samochody i cokolwiek wiem o ich użytkowaniu.
jeżeli nie jesteś obeznany w tym silniku [diagnostyka/budowa/dostęp do markowych części po cenach hurtowych], to zdecydowanie szukałbym benzyny po FL [czyli od 06.2001] - 1.8T, 2.4 albo 3.0. silniki bezobsługowe, ciche i niewymagające. większe koszty paliwa będą się mieć nijak do tego, co wydasz na 2.5TDI V6.
przez ponad 2 lata miałem na co dzień [samochód domowniczki] styczność z M3 E46 [silnik S54] i był ok. 2x tańszy w utrzymaniu, aniżeli 2.5TDI V6.

mocne słowa
sylweste.r współczuję teraz podejmowania decyzji.

2,5 V6 tylko dla Orłów I nie problemowy, tylko wymaga Tyle od Ciebie ile Ty od niego...W volvo 2,5 R5 tez rozrzad nie jest za darmo. Nie mowie juz o nowych autach. Sami takimi jezdzicie juz go tak nie straszcie. po kupnie za rok bedzie wiedzial co i jak.. Spalanie 9-10 manual. Jednak krotkie 1sze biegi... trzeba sie namieszac.

Male OT



Chodzi mi o silnik 3.0 benz czy z nim nie ma takich problemow jak przy 3.0TDI ? Pytam z ciekawosci i wlasnej wiedzy.
Dzieki za odp.

Sry za OT.

ok.. doprecyzuje... silnik moze pochlonac np ze 12 kola zakladajac, ze to zaniedbana ruina z przebiegiem 400tys +


Myślę że mógłbym być żywym przykładem jak w takie bagno wpadłem 2 lata temu, ale nie żałuje dzisiaj tego, wiesz dlaczego?
bo przez ten czas uporczywie wkładałem czas, kasę i naukę w ten silnik, nauczyłem się więcej niż połowa mechaników w Polsce. Wiem teraz jak powinna mruczeć prawdziwa V6, a znaleźć taką jest naprawdę trudno, życzę powodzenia i wytrwałości, pozdrawiam

Benzynowe 3.0 V6 to całkowicie inna konstrukcja i odnośnie problematyki, to nie ma nic wspólnego z 3.0TDI. Coś jakby porównywać 2,5TDI do 2,4 V6, czy jakichkolwiek innych silników benzynowych - po prostu nie przystoi

Ok super, dzieli za wyjesnienie.
ALE jak to wyglada z tymi lancuchami rozrzadu ? przeciez w tej jednostce sa i niesprawiaja zadnego klopotu ? a cezmu w TID sprawiaja ?

Drus silniki diesla skonczyly epoke silnikow, ktore sa wolne smierdzą ect... teraz maja < 500Nm klasa w klasie, to nie 1,8 D 64PS. Nowe diesle musza jezdzic xxxxxxx km, byc szybkie i do tego palic mniej jak 10L. Na zdrowy rozum nie domagania zawsze jakies musza być. Ale jezeli chce sie jezdzic dieslem to niestety to nie kosiarka wolnossąca... wybor jest prosty, chcesz "spokoj" kup 3,0Pb V6, Chcesz wyrywanie jelit kup 3,0 TDI...
A co do porównania silnikow 2,5 TDI i 2,4 V6 Pb to jest dobrze pomysleć o przebiegach obu tych aut. Mojemu koledze rozpadl sie ten silnik przy 188tkm (lekko nie mial) nie dotykal sie nic, tylko wymiany oleju... teraz jezdzi 2,5 TDI