.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Prośba o sprawdzeniu Stanu Licznika VIN
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=103859
Strona 1 z 1

Autor:  exterminal69 [ 19.lip.2010 09:15:16 ]
Tytuł:  Prośba o sprawdzeniu Stanu Licznika VIN

Witam
Jestem od roku właścicielem A6 C4 Q AEL . Chciałbym ustalić rzeczywisty stan licznika . Czy mogę to zrobić za pomocą vag-a ? Czy tylko serwis Audi . Niestety tu nie mam szczęścia do pracowników każdy mi odmawia . Jeśli miałby ktoś kogoś lub możliwość bardzo bym prosił o sprawdzenie odwdzięczę się symboliczna opłata . VIN WAUZZZ4AZTN069248

Autor:  Gustav [ 19.lip.2010 09:38:01 ]
Tytuł:  Re: Prośba o sprawdzeniu Stanu Licznika VIN

exterminal69 napisał(a):
Czy mogę to zrobić za pomocą vag-a ?


Nie , tylko za pomocą VIN'u ale tylko wtedy jeśli auto było regularnie serwisowane w ASO.

Autor:  exterminal69 [ 19.lip.2010 11:05:33 ]
Tytuł: 

w takim razie liczę na jakiegoś forumowicza chętnego udzielić mi pomocy w sprawdzeniu vinu. Wiadomo auto jest z 96 roku a wiec wydaje mi się ze maksymalnie do 2000 było serwisowane później już wiadomo jak jest . Ale przynajmniej orientacyjnie bym wiedział ile miało w tym 2000.

Autor:  przem.f [ 21.lip.2010 08:53:52 ]
Tytuł:  Re: Prośba o sprawdzeniu Stanu Licznika VIN

exterminal69 napisał(a):
Witam
Niestety tu nie mam szczęścia do pracowników każdy mi odmawia .

Nie rozumiem co znaczy "odmawia"? Idziesz, pokazujesz dowód rej., pytasz o cenę za sprawdzenie historii serwisowej (w Lublinie coś koło 100zł) i masz całą historię w wersji papierkowej.

Autor:  grejf [ 21.lip.2010 11:54:16 ]
Tytuł: 

mogą odmówić, i podać tylko ostatnia wizyte /date/przebieg ASO :)

Napisz z tym pytaniem/ prośbą do kolegi o nicku Dred na PW

Autor:  przem.f [ 21.lip.2010 15:55:20 ]
Tytuł: 

grejf napisał(a):
mogą odmówić, i podać tylko ostatnia wizyte /date/przebieg ASO :)

Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Spotkałem się z tym, że odmawiają owszem, ale bez dowodu rej auta. Czemu mieliby odmawiać? Dla nich to gruba kasa za kilkanaście kartek papieru.

Autor:  Dred [ 18.paź.2010 13:12:12 ]
Tytuł: 

zasłaniają się ochroną danych.
Po za tym to jest fo użytku wewnetrznego firmy.

Autor:  przem.f [ 18.paź.2010 13:18:18 ]
Tytuł: 

Dred napisał(a):
zasłaniają się ochroną danych.
Po za tym to jest fo użytku wewnetrznego firmy.

Nie rozumiem o ochronę jakich danych chodzi. I po co mieliby taki dane chronić. Jeśli jestem właścicielem auta, to dane historii serwisowej są utajane przede mną? I jeszcze pytanie jaki jest użytek tychże danych, skoro nie są archiwalne (dostępne w każdym ASO, a nie dla inzynierów, którzy pracują nad usuwaniem "typowych usterek" dla danego modelu auta) ??

Autor:  Dred [ 18.paź.2010 13:22:40 ]
Tytuł: 

są archiwizowane w bazie , ale Ty nie masz do niej dostępu. To jest wyłącznie do użytku wew. ASO.

Autor:  przem.f [ 18.paź.2010 13:33:23 ]
Tytuł: 

Dred napisał(a):
są archiwizowane w bazie , ale Ty nie masz do niej dostępu. To jest wyłącznie do użytku wew. ASO.

Rozumiem, że są archiwizowane w bazie, ale dostępne dla każdego ASO. Jeśli byłoby to archiwum, to niedostępne w mojej opinii dla każdego ASO, tylko dla pracowników, którzy stwierdzają "typowe" usterki dla danego modelu (taka trochę hurtownia danych), tutaj natomiast baza jest online, dla każdego, kto ma login/hasło. Chodzi mi o to, że nie widzę sensu "ochrony danych", a użytek wewnętrzny firmy to pojęcie względne. U mnie w Lublinie kosztuje to mniej więcej tyle, co pisałem, trzeba mieć dowód rejestracyjny auta, a ochrona danych ok, jest, na zasadzie "nie masz dowodu, nie dostaniesz historii". Nie wiem, na jakiej podstawie ktoś te chroni dane mojego auta przede mną samym..

Autor:  Dred [ 18.paź.2010 13:35:34 ]
Tytuł: 

widocznie oni widzą . Jak masz jakieś wątpliwości to kłóć się z pracownikami ASO :D

Autor:  przem.f [ 18.paź.2010 13:50:22 ]
Tytuł: 

Dred napisał(a):
widocznie oni widzą . Jak masz jakieś wątpliwości to kłóć się z pracownikami ASO :D

A ja się nie chcę z nikim kłócić :) Dziwi mnie to, że nie ma prowadzonej spójnej polityki, skoro u mnie coś można, a ktoś pisze, że gdzieś indziej nie można.. A skoro już zacząłeś coś pisać w temacie to ciągnąłem dyskusję :030:

Autor:  Dred [ 18.paź.2010 14:00:41 ]
Tytuł: 

To Ci powiem , że gdzie indziej też można ;)
Trzeba tylko wiedzieć jak się do tego zabrać. Tego już jednak nie zdradzę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/