.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=104858		 Strona 1 z 1
Autor:  Bazza [ 09.wrz.2010 09:07:42 ]
Tytuł:  Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
Witam. Jestem nowym użytkownikiem tego forum i na początku chciałbym się przywitać. Mam na imię Krzysztof i w przyszłym miesiącu planuję zakup Audi A4 B6 z silnikiem .... no właśnie. W grę wchodzą tylko dwie jednostki napędowe,albo 1.8T albo 3.0 V6, oba oczywiście w quattro. Nigdy nie jeździłem autem z doładowaniem,ale z tego co wiem to turbiny to pięta Achillesowa tego silnika. Co do silników V6,to trochę miałem z nimi do czynienia tyle,że w samochodach innej marki ;) i wiem,ze są praktycznie niezniszczalne. Bardziej jestem nastawiony na jednostkę 3.0,ale jak trafi się ładne 1.8T to też będę brał pod uwagę. W związku z tym,proszę Was o opinie,porady itd. na temat obu jednostek.Na co mam zwracać szczególną uwagę przy zakupie auta. Kolejne pytanie to pytanie o napęd Quattro,czy jest on mocno awaryjny,czy generalnie nie ma z nim żadnych większych problemów? Z góry dziękuję za pomoc.
Autor:  hubos21 [ 09.wrz.2010 09:16:32 ]
Tytuł: 
bez przesady z tymi turbinami, jak sie odpowiednio dba i użytkuje to nie ma problemów, co prawda wiecznie sie kręcić nie będzie ale w takim przypadku, chyba bardziej bym sie bał wchodzić w 3.0 bo mało tych silników, coś sie stanie to później problem z częściami i wiedzą a 1.8T jest prześwietlone na wylot
Autor:  sebolec [ 09.wrz.2010 09:19:22 ]
Tytuł: 
Padające turbiny to mit. Resztę wyczytasz tutaj:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=104416&highlight=

Hubos, jesteś jak chorągiewka. W cytowanym przeze mnie temacie zachwalałeś V6, a teraz polecasz R4T. :D
Autor:  darekwawa [ 09.wrz.2010 09:20:22 ]
Tytuł:  Re: Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
Bazza napisał(a):
(...)ale z tego co wiem to turbiny to pięta Achillesowa tego silnika(...)


Inaczej - to użytkownik jest piętą Achillesową dowolnego silnika z turbiną :)

3.0 chyba będzie lepsze, jeżeli oczekujesz spokojnej eksploatacji. Nie pamiętam jakie były najmocniejsze seryjne 1.8T w B6, ale V6 w porównaniu do nich powinien spoko dawać radę.

Napęd Q jest trwały i tu raczej nie spodziewaj się kosztów. Jedyne co, to elementy zawieszenia do wersji Q mogą być trochę droższe niż do zwykłych, ale pierwszej zimy zapomnisz o tych róznicach ;)
Autor:  hubos21 [ 09.wrz.2010 10:06:05 ]
Tytuł: 
sebolec napisał(a):
Padające turbiny to mit. Resztę wyczytasz tutaj:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=104416&highlight=

Hubos, jesteś jak chorągiewka. W cytowanym przeze mnie temacie zachwalałeś V6, a teraz polecasz R4T. :D


może troche tak, jeśli chodzi o sprawdzony i wszechobecny 2.8 tak ale z ciekawości szukałem troche o 3.0 V6 i jakieś problemy mimo wszystko sie pojawiają ale to wkażdym przypadku sie znajdzie
Autor:  sylwiasty [ 09.wrz.2010 10:22:48 ]
Tytuł:  Re: Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
darekwawa napisał(a):
Bazza napisał(a):
(...)ale z tego co wiem to turbiny to pięta Achillesowa tego silnika(...)


Inaczej - to użytkownik jest piętą Achillesową dowolnego silnika z turbiną :)

3.0 chyba będzie lepsze, jeżeli oczekujesz spokojnej eksploatacji. Nie pamiętam jakie były najmocniejsze seryjne 1.8T w B6, ale V6 w porównaniu do nich powinien spoko dawać radę.

Napęd Q jest trwały i tu raczej nie spodziewaj się kosztów. Jedyne co, to elementy zawieszenia do wersji Q mogą być trochę droższe niż do zwykłych, ale pierwszej zimy zapomnisz o tych róznicach ;)


Masz rację kolego - jak uzyszkodnik nie potrafi eksploatować uturbionego auta i nie przestrzega kilku prostych zasad to może szybko wykończyć ten element silnika.
Co do mocy 1.8T w B6 to najmocniejsza wersja miała trochę ponad 190 PS'ów (kod silnika zaczynał się na literę Bxx).
Elementy tylnego zawieszenia w Q w porównaniu do zawieszenia wielowahaczowego z przodu nie są wcale takie drogie. :)
Autor:  designer [ 09.wrz.2010 10:32:38 ]
Tytuł:  Re: Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
sylwiasty napisał(a):
darekwawa napisał(a):
Bazza napisał(a):
(...)ale z tego co wiem to turbiny to pięta Achillesowa tego silnika(...)


Inaczej - to użytkownik jest piętą Achillesową dowolnego silnika z turbiną :)

3.0 chyba będzie lepsze, jeżeli oczekujesz spokojnej eksploatacji. Nie pamiętam jakie były najmocniejsze seryjne 1.8T w B6, ale V6 w porównaniu do nich powinien spoko dawać radę.

Napęd Q jest trwały i tu raczej nie spodziewaj się kosztów. Jedyne co, to elementy zawieszenia do wersji Q mogą być trochę droższe niż do zwykłych, ale pierwszej zimy zapomnisz o tych róznicach ;)



Co do mocy 1.8T w B6 to najmocniejsza wersja miała trochę ponad 190 PS'ów (kod silnika zaczynał się na literę Bxx).


To jest BEX - 190KM. Brałbym 1.8T ze względu na potencjał rozwoju, dostępność części i w miarę tanią eksploatację. 3.0V6 nie dość że nie zachwyca osiągami to jeszcze pije prawie jak 4.2 :): A akurat turbo uważam za zdecydowany plus na korzyść 1.8T.

PS Obowiązkowo quattro i manual :!:
Autor:  darekwawa [ 09.wrz.2010 10:34:13 ]
Tytuł: 
Przednie tak, bardziej chodziło mi o tylne. Nigdy to nie będzie też taka różnica która upoważnia do pisania bzdur typu że Q jest zdecydowanie droższe w obsłudze niż ośka, a z czymś takim - na łamach Auto Szmata, przepraszam, Świata - się spotkałem :| Quattro jest niezbędne w mocnym Audi.

No i za Basketem - skoro nie przeraża utrzymanie 3.0 to warto pomyśleć o 4.2 :)

Co do rozwojowości 1.8T - ok, ścieżki przetarte, ale zrobienie poważnej mocy na tym silniku to też spore inwestycje. Wtedy już na pewno 4.2 wypadnie lepiej kosztowo i pod względem trwałości. Czyli temat wyboru silnika kończy się jak zwykle - albo turbo i dłubać albo 4.2 :peace:
Autor:  Bazza [ 09.wrz.2010 10:51:39 ]
Tytuł: 
Wielkie dzięki za tak szybkie i liczne odpowiedzi. Cały myk w tym,ze to Audi będę kupował w UK bo od następnego miesiąca tam będę mieszkał. Wiadomo jak Anglicy dbają o auta :( dlatego boję się,że trafię właśnie na egzemplarz 1.8T którym jeździł koleś bez pojęcia o eksploatacji turbiny. Z drugiej jednak strony,zawsze może się trafić babol,bez względu na rodzaj silnika.Druga kwestia to ubezpieczenie auta w UK :( dlatego na początek wolę poszukać coś mniejszego typu 1.8 czy 3.0 (o ile można to nazwać czymś mniejszym) później może 4.2 jak się uda.

Co do 1.8T to jeżeli coś jest nie tak z turbiną to jakie są objawy? Nie mówię tu o zatartym turbo bo wiadomo,ze w tedy auto praktycznie nie jedzie. Chodzi mi o jakieś oznaki zwiastujące padnięcie turbiny.
Autor:  designer [ 09.wrz.2010 10:53:37 ]
Tytuł: 
darekwawa napisał(a):
Przednie tak, bardziej chodziło mi o tylne. Nigdy to nie będzie też taka różnica która upoważnia do pisania bzdur typu że Q jest zdecydowanie droższe w obsłudze niż ośka, a z czymś takim - na łamach Auto Szmata, przepraszam, Świata - się spotkałem :| Quattro jest niezbędne w mocnym Audi.

No i za Basketem - skoro nie przeraża utrzymanie 3.0 to warto pomyśleć o 4.2 :)

Co do rozwojowości 1.8T - ok, ścieżki przetarte, ale zrobienie poważnej mocy na tym silniku to też spore inwestycje. Wtedy już na pewno 4.2 wypadnie lepiej kosztowo i pod względem trwałości. Czyli temat wyboru silnika kończy się jak zwykle - albo turbo i dłubać albo 4.2 :peace:


No tu nie do końca się zgodzę. Primo - znajdź 4.2 które trzyma serię :/ Ostatnio był post na Racingforum że shamowane S6 C5 pokazało 275KM zamiast 340. S4 B6 znane jest też z tego że ciężko z tymi 344KM, a programem, wydechem nie zrobisz więcej niż +20KM, z kolei wsadzać tam kompresor to inwestycja ok 20k więc średnio opłacalna, lepiej dołożyć i kupić RS-a.

Natomiast 1.8T przy inwestycji ok 10-12k spoko wyciąga 350KM i objeżdża 4.2 jak chce

http://www.atpturbo.com/mm5/merchant.mv ... gory_Code=

a to przecież nie koniec możliwości.

Piszę bo miałem 4.2 i wiem co się z tym wiąże, zresztą tu zakup każdego auta sprowadza się do 4.2. Fakt jednostka pancerna, ale ma też swoje minusy ( brak seryjnej mocy, spalanie itp ).
Autor:  ZiPi [ 09.wrz.2010 11:12:56 ]
Tytuł: 
Skoro mieszkał, płacił i eksploatował auto będziesz w UK, to tylko 1.8T
a turbiną się nie przejmuj. Nawet jeśli padnie, to regeneracja w Polsce kosztuje mniej od wymiany rozrządu w V6 3.0
Autor:  grejf [ 09.wrz.2010 11:42:18 ]
Tytuł: 
ZiPi napisał(a):
Skoro mieszkał, płacił i eksploatował auto będziesz w UK, to tylko 1.8T
a turbiną się nie przejmuj. Nawet jeśli padnie, to regeneracja w Polsce kosztuje mniej od wymiany rozrządu w V6 3.0


a R4T sprzeglo, ktore po 70 kuca [przy bucie]... tarcze klocki mialem ''te kosiarke'' 186ps zawieszenie jest fatalne + koszty i jeszcze raz koszty, jak chcesz miec kose...
W 3,0 V6 220ps bezawaryjnosc, wysoka kultura pracy, a Ci co maja te rezacze co im teraz tak na te spalanie padlo, wysrubowane 1,8T 20V przy mocnym bucie pali podobnie :):
reasumujac:
3,0 V6 - kurtuazja i spokoj, a wspomniane rozrzady sie wymienia w kazdym aucie jak trzeba jak i oleje.
1,8 R4T - albo kupic zdrowa serie i uzytkowac normalnie w UK tam sie nie da szybko jezdzic, albo w ogole sie nie bawic w jakies turbo wiadra i zmiany drogich podzespolow... T bym sie nie przejmowal, raczej stanem glowicy.
quattro jest bezawaryjne...

pozdrawiam.
Autor:  designer [ 09.wrz.2010 11:49:37 ]
Tytuł: 
Miałem 1.8T po programie na 185KM i ani sprzęgło ani zawias nie odezwały się nawte przez chwilę, a fura miała nalatane 270k, zawias 1BE dodatkowo :D także sorki. A w eSce wymieniałem wahacze mimo że miała "tylko" 220k przelotu...Zresztą co ma piernik do wiatraka :?:

Gdybym miał q w tym 1.8T to już by tam dawno siedział kit ATP :peace:
Autor:  grejf [ 09.wrz.2010 12:00:36 ]
Tytuł: 
designer napisał(a):
Miałem 1.8T po programie na 185KM i ani sprzęgło ani zawias nie odezwały się nawte przez chwilę, a fura miała nalatane 270k, zawias 1BE dodatkowo :D także sorki. A w eSce wymieniałem wahacze mimo że miała "tylko" 220k przelotu...Zresztą co ma piernik do wiatraka :?:

Gdybym miał q w tym 1.8T to już by tam dawno siedział kit ATP :peace:


designer mi polecialo sprzeglo raz przy 70tkm, potem mojemu bratu przy 150tkm zrobil porzadek z zawieszeniem kupowal jakies gumy, amorki z wyzszej polki dopiero byl spokoj. Wiec jestem troche zrazony. No nie wykluczal bym A4 avant z konca produkcji 1,8 T 180PS Q. choc przy bucie potrafia pic olej ile zdarzą. Jest meritum pytania czy motor sie uzywa delikatnie, czy dla tych 180ps max. Jesli naturalnie to ok, dla rezania nie polecam.
Autor:  Bazza [ 09.wrz.2010 12:20:56 ]
Tytuł: 
Co do spalania,to jest to taki sam mit jak te padające turbiny.Sam jeżdżę od 5 lat autem z silnikiem 2.5 V6 i nikt mi nie powie,że pali jakoś strasznie więcej niż np.2.0 (bo takim też jeździłem przez jakiś czas ) Tak to już jest,że zanim człowiek sam się nie przekona to gada,że"ooo taki silnik to musi chlać itd..." Jeżeli chodzi o spalanie to nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia,w UK paliwo jest stosunkowo tanie,patrząc pod względem zarobków,już raz tam byłem więc wiem. Ale wracając do tematu,prawda jest taka,że kultura pracy i dźwięk silnika V6 jest piękny-a i według mnie są to silniki bezawaryjne.Jeżeli dba się o wymianę płynów i rozrządu na czas to nic nie ma prawa się popsuć( tak przynajmniej miałem przez 5 lat) Nie ukrywam,że jestem małym maniakiem motoryzacyjnym i nie bez powodu wybór padł na te dwa silniki,a raczej bardziej na 3.0 ;) Gdybym chciał jeździć tym autem spokojnie,oszczędnie i bez frajdy to kupiłbym 1.9 tdi, ale nie wyobrażam sobie przesiadki z auta ponad 200 konnego na takie 115 konne 1.9, to nie dla mnie.
Autor:  designer [ 09.wrz.2010 12:23:16 ]
Tytuł: 
1.9TDi po dobrym sofcie potrafi dostarczyć frajdy przy umiarkowanym spalaniu...
Autor:  boogie69 [ 09.wrz.2010 13:43:55 ]
Tytuł:  Re: Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
designer napisał(a):
.... 3.0V6 nie dość że nie zachwyca osiągami to jeszcze pije prawie jak 4.2 :): ...


Akurat w tym przypadku 'prawie' robi ogromną różnicę, bo średnie spalanie LPG w mieście przy max'bucie :peace: wychodziło na poziomie 16-18l./100km., trasa 13-14l./100km. Przy normalnej jeździe, w trasie można było zejść do 10l./100km.


M.in. dlatego polecałbym 3.0! Do tego dźwięk V6 - miodzio... :gitara:

Zaraz po 2,7 biTurbo... :):
Autor:  designer [ 09.wrz.2010 13:52:22 ]
Tytuł:  Re: Zakup A4 1.8T - 3.0 Na co zwracać uwagę?
boogie69 napisał(a):
designer napisał(a):
.... 3.0V6 nie dość że nie zachwyca osiągami to jeszcze pije prawie jak 4.2 :): ...


Akurat w tym przypadku 'prawie' robi ogromną różnicę, bo średnie spalanie LPG w mieście przy max'bucie :peace: wychodziło na poziomie 16-18l./100km., trasa 13-14l./100km. Przy normalnej jeździe, w trasie można było zejść do 10l./100km.


M.in. dlatego polecałbym 3.0! Do tego dźwięk V6 - miodzio... :gitara:

Zaraz po 2,7 biTurbo... :):


Pali trochę mniej, ale też gorzej jedzie :/
Autor:  Bazza [ 12.paź.2010 22:03:51 ]
Tytuł: 
Panowie i Panie,w sobotę jadę po moją A4,wybór padł jednak na B6 3.0 Quattro w automacie.Teraz pytanie,co mam sprawdzić przy zakupie,na co zwrócić szczególną uwagę,mam na myśli oczywiście silnik i skrzynię. Z góry dziękuję za pomoc.
Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/