.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Kupione audi - wielka wpadka? https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=107984 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 09:28:54 ] |
Tytuł: | Kupione audi - wielka wpadka? |
Witam. Piszę w imieniu kolegi. Napalił się na audi a4 1.6 95r. Zakupu w ogóle nie przemyślał i się nie przygotował. Pojechał na oględziny z dziewczyną a sam sie słabo zna - szczególnie jeśli chodzi o dokumenty. Przyjechał autem w którym na dzień dobry trzeba było kodować immo bo po odłączeniu aku niechciał odpalac. (zrobiłem vag-comem). Działa. Teraz najważniejsze. Dokumenty. Umowa "na niemca" - nawet błąd w nazwisku (poprawione tak jakby nie wiedział jak się pisze swoje nazwisko), brak daty, podpis - tylko parafka. Mały briff i duży otrzymał, żadnych innych dokumentów poza umową i jakimś wydrukiem z dekry z datą ważności do 11.2010 (jeśli dobrze pamiętam) nie ma , nawet ubezpieczenia. Jest jakaś pieczątka na brifie i odhaczony ptaszek w pozycji która po przetłumaczeniu w google znaczy wyrejestrowany. Mam obawy czy przypadkiem auto nie zostało wyrejestrowane ze względu na złomowanie lub czy przypadkiem nie zniknęło komuś spod domu. Sprzedający - formalnie nie istnieje bo nigdzie niema jego danych (co najwyżej aukcja w allegro). Podopbno wyjechał do Niemiec i telefonu nie odbiera. Auto stoi pod blokiem na niemieckich blachach. Co mogę mu doradzić? Czy sprawa jest beznadziejna czy nie potrzebnie panikuje i da się z tymi dokumentami co posiada normalnie zarejestrowac auto? |
Autor: | giganteusz [ 24.sty.2011 09:40:25 ] |
Tytuł: | |
no to nie źle się oszukał ![]() |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 09:55:50 ] |
Tytuł: | |
ok 5 |
Autor: | Zagor [ 24.sty.2011 09:59:28 ] |
Tytuł: | |
A kolega to ma 12 lat i myslał że za 5tys można kupić a4 z 95? |
Autor: | arthurr [ 24.sty.2011 09:59:31 ] |
Tytuł: | |
giganteusz napisał(a): no to nie źle się oszukał
![]() pomogłeś, chłopie, jak nie wiem co..... kolego, powinno się dać zarejestrować takie auto - napiszcie tylko od nowa umowę (i tak jest napisana przez handlarza) i normalnie - 1 przegląd, akcyza, zwolnienie vat, wydział komunikacji jasne, najlepiej dla was byłoby oddać auto i odebrać kasę, pytanie, czy macie teraz na tyle samozaparcia/ odwagi/ dużych kolegów... |
Autor: | Sander [ 24.sty.2011 10:01:30 ] |
Tytuł: | |
a moze wymeldowany zamiast wyrejestrowany ma uciety róg ten maly brief? |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 10:04:37 ] |
Tytuł: | |
nie pamiętam. Teraz jestem w pracy i nie mam wglądu. Chyba ze zadzwonie do niego. Ale z tego co pamiętam to nie był ucięty. arthurr - trochę pocieszająca odpowiedź. Raczej odzysk kasy się nie uda a już na pewno nie całość - wartość na umowie zaniżona o prawie 2 tysie. |
Autor: | giganteusz [ 24.sty.2011 10:11:32 ] |
Tytuł: | |
arthurr napisał(a): giganteusz napisał(a): pomogłeś, chłopie, jak nie wiem co..... .. Byłem ciekawy ile tys takie a4 to co nie mogę nic napisać? wybacz bracie |
Autor: | Misiek1 [ 24.sty.2011 10:13:30 ] |
Tytuł: | |
Zagor napisał(a): A kolega to ma 12 lat i myślał że za 5tys można kupić a4 z 95?
Kupić można i za 4k tylko ,że trzeb a ogrom rzeczy zrobić. http://allegro.onet.pl/audi-a4-obnizona ... 07498.html http://allegro.onet.pl/audi-a4-1-8-125- ... 52011.html http://allegro.onet.pl/audi-a4-1-8-benz ... 13813.html A żeby nie było OT to powiem tak jak dla mnie na dwoje babka wróżyła. Może to być wtopa pod względem prawnym a może to być wtopa pod względem mechanicznym. bo jak dla mnie wtopa to jest na 100%. Tylko jeszcze nie wiem jaka. ![]() Auto z tymi dokumentami idzie zarejestrować ale.... Można próbować takim czymś jeździć ale idę o zakłada ,że kiedyś jeśli auto kradzione to wyjdzie to prędzej czy później. ( np. przy rejestracji) Ja jednak zaryzykowałbym wizytę na policji Jednak wcześniej sam próbowałbym coś o samochodzie się dowiedzieć .Zacznijcie od tego ,że wrzucie numer VIN samochodu jak wyjdzie ,że A6 , A8 itp. znaczy ,że kradziony. Jest gdzieś w necie baza samochodów skradzionych. Oglądnijcie jednak przed tym tabliczkę bo może się okazać ,że numery przespawane lub przebijane. A na koniec takich rzeczy się nie robi. |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 10:22:53 ] |
Tytuł: | |
VIN zgadza się z dokumentami, tabliczce, scianie grodziowej i wlepce. Ale wiadome że to nie daje gwarancji. Odnośnie mechaniki to błąd lambdy i halla (mówię z pamieci). Najciekawsze że auto jeszcze jest na aukcji "otomoto". Z tego co mi opowiadali to zajeżdzali do jakiegoś zakładu po zimówki (auto jest na 8 letnich oponach letnicch) i podjezdzali pod blok sprzedajacego. Czli wiadomo gdzie zacząć szukac. Kfestja znalezienia klatki/mieszkania. No ale nawet jeśli go znajda to całej kasy raczej nie odzyskają. Wydaje mi się że najbardziej zalezy żeby nie było wad prawnych. Zeby dało się normalnie zarejestrowac i jeździć. |
Autor: | Misiek1 [ 24.sty.2011 10:27:20 ] |
Tytuł: | |
Według mnie to już połowa sukcesu ,że się VIN zgadza. Ja spróbowałbym to jednak rejestrować , powinno się obejść bez większych problemów. |
Autor: | a4v6 [ 24.sty.2011 10:27:38 ] |
Tytuł: | |
kolego, ja nie rozumiem - umowa jest wypisana między niemcem i tym który ogłaszał to na otomoto, a następnie Twój kolega ma umowę między sobą a tym z otomoto, czy jak? Co do sprawdzenia na policji, to aby sprawdzili, trzeba mieć komplet papierów i auto pod komendą - samych papierów bez auta nie sprawdzą, bo jeśli wyjdzie, że kradzione, to co zabiorą, jeśli auta fizycznie nie będzie pod komendą? Za to dostałby ktoś po dupie w policji. |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 10:33:18 ] |
Tytuł: | |
umowa jest między niemcem a tym moim kolega. Rzecz jasne na oczy sięnie widzieli. Ten co sprowadziłfure wogle nie figuruje na rzadnym dokumencie. Formalnie nie istnieje dla tej transakcji. |
Autor: | Sander [ 24.sty.2011 10:36:08 ] |
Tytuł: | |
przeciez to normalne, ze taka umowa z Niemcem przeciez z komisu nie kupowaliscie ja tez tak sprzedawalem auta na umowe na Niemca w jakim stanie jest auto? ma jakies wady ukryte? |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 10:40:53 ] |
Tytuł: | |
Sander napisał(a): przeciez to normalne, ze taka umowa z Niemcem
przeciez z komisu nie kupowaliscie ja tez tak sprzedawalem auta na umowe na Niemca w jakim stanie jest auto? ma jakies wady ukryte? Było bite z przodu. Połamane zęby wentylatora, widać że malowany zderzak (i inaczej przykecony w nadkolu blachą), maska malowana. Falujace obroty po odpaleniu. Opony do wymiany. Odnośnie wad ukrytych nic nie mogę powiedzieć bo nie jezdziłem, kolega też nie jeździ bo boi się na niemieckioch blachach bez ubezpieczenia jezdzić. Przejechałtylko tyle ile od sprzedającego do domu. Czekam na jego zgodę i wkleję link do aukcji. |
Autor: | Sander [ 24.sty.2011 10:43:46 ] |
Tytuł: | |
no to kolega bedzie mial nauczke, zeby nie kupowac auta w ciemno a sprzedajacemu kompletnie nic nie mozecie juz zrobic |
Autor: | a4v6 [ 24.sty.2011 10:45:02 ] |
Tytuł: | |
Sander napisał(a): przeciez to normalne, ze taka umowa z Niemcem
przeciez z komisu nie kupowaliscie ja tez tak sprzedawalem auta na umowe na Niemca w jakim stanie jest auto? ma jakies wady ukryte? tak, to normalne, ale ludzie kupując tak auto nie myślą o konsekwencjach... Pracuję gdzie pracuję i znam już pare przypadków, gdzie: 1. auto było kradzione 2. papiery były sfałszowane do auta (auto wróciło za granicę) 3. papiery były sfałszowane a samo auto było klonem 4. kupujący zamotał się gdy skradziono mu auto i w czasie zgłaszania na policję wyszło, że nie kupił auta osobiście od Niemca - zarzuty za sfałszowanie umowy, za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy (rejestracja na podstawie sfałszowanej umowy) i oczywiście zero kasy z odszkodowania, bo w tym przypadku żaden ubezpieczyciel kasy nie wypłaci, bo auto zostało nielegalnie sprowadzone do Polski |
Autor: | Rafaello [ 24.sty.2011 10:47:41 ] |
Tytuł: | |
a4v6 napisał(a): Sander napisał(a): przeciez to normalne, ze taka umowa z Niemcem przeciez z komisu nie kupowaliscie ja tez tak sprzedawalem auta na umowe na Niemca w jakim stanie jest auto? ma jakies wady ukryte? tak, to normalne, ale ludzie kupując tak auto nie myślą o konsekwencjach... Pracuję gdzie pracuję i znam już pare przypadków, gdzie: 1. auto było kradzione 2. papiery były sfałszowane do auta (auto wróciło za granicę) 3. papiery były sfałszowane a samo auto było klonem 4. kupujący zamotał się gdy skradziono mu auto i w czasie zgłaszania na policję wyszło, że nie kupił auta osobiście od Niemca - zarzuty za sfałszowanie umowy, za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy (rejestracja na podstawie sfałszowanej umowy) i oczywiście zero kasy z odszkodowania, bo w tym przypadku żaden ubezpieczyciel kasy nie wypłaci, bo auto zostało nielegalnie sprowadzone do Polski No dobra. Skoro pracujesz gdzie pracujesz, widać że znasz się na rzeczy to podpowiedz jak najlepiej/najbezpieczniej dla mojego kolegi będzie zrobić z autem? Ps. dostałem zgodę więc wklejam link do aukcji http://otomoto.pl/audi-a4-ladne-z-niemi ... 02015.html mozę ktoś oglądał auto, zna okolicę lub co kolwiek kojarzy co moze pomóc znaleźć człowieka. |
Autor: | a4v6 [ 24.sty.2011 10:58:54 ] |
Tytuł: | |
Rafaello napisał(a): a4v6 napisał(a): Sander napisał(a): przeciez to normalne, ze taka umowa z Niemcem przeciez z komisu nie kupowaliscie ja tez tak sprzedawalem auta na umowe na Niemca w jakim stanie jest auto? ma jakies wady ukryte? tak, to normalne, ale ludzie kupując tak auto nie myślą o konsekwencjach... Pracuję gdzie pracuję i znam już pare przypadków, gdzie: 1. auto było kradzione 2. papiery były sfałszowane do auta (auto wróciło za granicę) 3. papiery były sfałszowane a samo auto było klonem 4. kupujący zamotał się gdy skradziono mu auto i w czasie zgłaszania na policję wyszło, że nie kupił auta osobiście od Niemca - zarzuty za sfałszowanie umowy, za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy (rejestracja na podstawie sfałszowanej umowy) i oczywiście zero kasy z odszkodowania, bo w tym przypadku żaden ubezpieczyciel kasy nie wypłaci, bo auto zostało nielegalnie sprowadzone do Polski No dobra. Skoro pracujesz gdzie pracujesz, widać że znasz się na rzeczy to podpowiedz jak najlepiej/najbezpieczniej dla mojego kolegi będzie zrobić z autem? kwestia tego, czy chce ryzykować, czy nie. Jeśli tak, to niech rejestruje. Jeśli nie, niech ciśnie do sprzedającego i oddaje - myśłę, że zwrot auta i kasy to kwestia rozmowy i argumentów (nie takie kozaki oddawały kase). Sprzedający nie jestm z kosmosu a tym samym nie jest anonimowy, wystawiał ogłoszenie, podawał nr telefonu, są takie rzeczy jak IP, IMEI i inne, ale to może ustalić policja w przypadku, gdyby przy rejestracji wyszło, że jednak coś z tym autem było nie tak, lub gdyby Twój kolega chciał mu dopiec ale i sam ukręcił bata na siebie zgłaszając na policję, że posiada sfałszowaną umowę na zakup tego auta, którą to umowę wcisnął mu ten sprzedajacy (też dostanie zarzut, no i pewnie skarbówka się zainteresuje), no ale wtedy kolega też będzie mieć problemy. Albo niech sprzeda to auto w cholere na części - decyzja należy do kolegi. |
Autor: | giganteusz [ 24.sty.2011 11:01:20 ] |
Tytuł: | |
ale co kolega widział w tej a4 fajnego pytałeś go? http://allegro.onet.pl/audi-a4-1-8-benz ... 13813.html jak widać tutaj poduszka nowa jak już wymienia to niech wsadza z nowym kołem kierownicy ![]() zaraz ktoś napisze ze to wina plaka ![]() |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |