Proszę. Swego czasu miałem włam do pierwszej mojej Audicy i przy próbie odblokowanie tipa zerwane zostało cięgno ( czym wtedy nie wiedziałem ). W związku z tym że było to wieczorem Viva jako jedyna zgodziła się przyjąć auto do siebie. Diagnoza - regulacja. Ok mieli dużo pracy więc umówiłem się za tydzień czy 1,5 na odbiór auta. Po tygodniu JA dzwonię zapytać o co kaman a Pan z rozbrajającą szczerością twierdzi że auto nie wyjedzie, bo DZIS stwierdzili że zerwało się cięgno i trzeba czekać 3 tygodnie + wymiana. Po wymianie źle spasowane plastiki przy tipie + 1,5 m-ca bez auta....
Jakieś 2 lata później byłem tam ogladać Allroada 2.7TT. Pan sprzedawca nie umiał uruchomić auta, bo nie znał kodu do zabezpieczenia. "Proszę przyjść jutro to będzie kolega który zna". Ok to obejrzę chociaż z zewnątrz. Pytam Pana zaczepnie jak ocenia stan - oczywiście bardzo dobry super hiper. Syf w środku jakich mało, pod deklami mokro od oliwy, źle spasowane elementy itp itd. Aż boję się co by było gdyby odpalił...
A z Szewczykiem mam same przyjemne przegody. Serwisowałem u nich kiedyś TT - zawsze super, na czas, bez marudzenia + autko umyte. Ostatni serwis z VIN-u podają bez problemu ( + inne rzeczy jak się dobrze pogada ). Wymieniali mi drzwi w RS-ie. Robota jak z fabryki, na czas, autko umyte itp. Dodatkowo to o czym pisałem czyli sprawdzenie mojego S6 przed sprzedażą. Byłem przekonany że to zrobią na odwal się i jak mi pokazali wydruk z tym co znaleźli byłem w szoku.
Żebyśmy mieli jasność - żadne ASO nie jest odpowiednie żeby jeździć tam non stop z autem, ale do sprawdzenia przed kupnem polecam Szewczyka. Bo oprócz fachowości liczy się też podjeście do klienta.
PS Nie pracowałem, nie pracuję i nie będę pracował w Szewczyka
