.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

audi a6 c6 200tys przebiegu ktos może zerknąć
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=113119
Strona 1 z 2

Autor:  estor [ 25.wrz.2011 15:31:26 ]
Tytuł:  audi a6 c6 200tys przebiegu ktos może zerknąć

witam,
wpadł mi takie egzemplarz w ok czy ktoś możne rzucić okiem ,
czytają inne posty widziałem ze potrafiliście już po zjęciach ocenić samochód , martwi mnie tylko duży przebieg .
http://allegro.pl/show_item.php?item=1810003476

Autor:  rafala6 [ 25.wrz.2011 15:36:02 ]
Tytuł: 

Przebieg ma bardzo mały(za mały jeśli bezwypadkowy)
Multitronika sobie odpuśc.
Celuj w 3.0tdi.

Autor:  martab99 [ 25.wrz.2011 16:32:00 ]
Tytuł: 

rafala6 napisał(a):
Przebieg ma bardzo mały(za mały jeśli bezwypadkowy)


2007, 200 tys km= 50 tys km/rok. To mało?

Autor:  rafala6 [ 25.wrz.2011 17:10:34 ]
Tytuł: 

martab99 napisał(a):
rafala6 napisał(a):
Przebieg ma bardzo mały(za mały jeśli bezwypadkowy)


2007, 200 tys km= 50 tys km/rok. To mało?

Tak to mało.
Żeby handlarz mógł zarobic na takim aucie to musi byc duży przebieg lub
ewentualnie dzwon.
Na handel sprowadza się bezwypadkowe auta,ale z przebiegami 400/500tys.km z tego rocznika lub młodsze.
Tylko łosie w polsce uważają,że kupią perełke od handlarza :D
Po takie auto trzeba sie samemu wybrac do wroga .

Autor:  estor [ 25.wrz.2011 17:47:43 ]
Tytuł: 

hmm co do 3.0 jakoś jestem przekonany co do 2.7 i co masz do jego skrzyni ?

Autor:  martab99 [ 25.wrz.2011 17:48:49 ]
Tytuł: 

estor napisał(a):
co masz do jego skrzyni ?

http://www.audiklub.org/phpBB2/search.php

Autor:  audimen_elk [ 25.wrz.2011 20:05:12 ]
Tytuł: 

z tymi przebiegami to juz naprawde niektórzy przesadzaja , to ze auto jest z niemiec wcale nie znaczy ze robił 100 tys rocznie , moj kuzyn w niemczech ma corse z 2007 roku i jest tam przedstawicielem handlowym , na budziku 150 tys , tylko ze wlasnie silnik zatarł bo oleju nie wymieniał :D

Autor:  MielewskiPoland [ 25.wrz.2011 20:19:15 ]
Tytuł: 

audimen_elk napisał(a):
z tymi przebiegami to juz naprawde niektórzy przesadzaja , to ze auto jest z niemiec wcale nie znaczy ze robił 100 tys rocznie , moj kuzyn w niemczech ma corse z 2007 roku i jest tam przedstawicielem handlowym , na budziku 150 tys , tylko ze wlasnie silnik zatarł bo oleju nie wymieniał :D


Dokładnie. A poza tym kierownica, panel klimatronica, fotel kierowcy, wlaczniki od szyb, wlacznik swiatel itp. nie wygladaja jakby mialy przelatane nie wiadomo ile... No chyba mi nie powiecie ze handlarz wymienial tyle rzeczy aby zmylic kupca...

Autor:  rafala6 [ 25.wrz.2011 20:25:53 ]
Tytuł: 

MielewskiPoland napisał(a):
audimen_elk napisał(a):
z tymi przebiegami to juz naprawde niektórzy przesadzaja , to ze auto jest z niemiec wcale nie znaczy ze robił 100 tys rocznie , moj kuzyn w niemczech ma corse z 2007 roku i jest tam przedstawicielem handlowym , na budziku 150 tys , tylko ze wlasnie silnik zatarł bo oleju nie wymieniał :D


Dokładnie. A poza tym kierownica, panel klimatronica, fotel kierowcy, wlaczniki od szyb, wlacznik swiatel itp. nie wygladaja jakby mialy przelatane nie wiadomo ile... No chyba mi nie powiecie ze handlarz wymienial tyle rzeczy aby zmylic kupca...

Tylko,że te km są robione na autostradach.
Naiwni jestescie.
Jak trzeba to wymienia się całe wnętrza.
Im droższe auto tym bardziej opłaca się to robic.

Autor:  Abramo [ 25.wrz.2011 23:13:52 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie to auto może i mieć 300tysi jeśli jest w takim stanie jakim szukam to szczerze mam przebieg gdzieś, jak kupowałem żonie autko rok młodsze od tej audi a było to prawie rok temu to przy wizycie w aso wyszło że ma przebieg 320tys a auto miało 2 lata :) i kosztowało 2x tyle co to. Znam jednego handlarza i powiedział mi jedno nikt auta za ponad 50k pln nie kupi od niego z przebiegiem ponad 200kkm, takie są realia w Polsce. Nie widzę sensu kupowania 2.7 tdi, pali tyle co 3 litrowy motor, osiągi ma z innej ligi do wcześniej wspomnianego motoru, inwalida, akcyza ta sama co 3 litry i do tego multilotek. Jeśli nie zależy Ci na mocy to chyba bym poszukał 2.0 tdi zrobił przy nim napęd pompy żeby mieć święty spokój, chipa aby lepiej się to napędzało kupił ładne koło a za resztę kasy pojechał na wakacje.

Autor:  Morgi [ 26.wrz.2011 08:33:13 ]
Tytuł: 

Oj nie przeginajmy ....
Ja mam 360000 km i ... robię po 10 kkm na rok więc nie każdy musi po 100 kkm rocznie.

Autor:  zioolko [ 26.wrz.2011 09:29:08 ]
Tytuł: 

MorgothV8 napisał(a):
Oj nie przeginajmy ....
Ja mam 360000 km i ... robię po 10 kkm na rok więc nie każdy musi po 100 kkm rocznie.

Po pierwsze chwiałiłeś się, że korzystasz z komunikacji podmiejskiej/miejskiej i zastanawiałeś się czy nie kupić oszczędniejszego auta na dojazdy.
Więc jakby nie było auto posiadasz w celach kolekcjonerskich.
Niemcy są narodem oszczędnym, jak kupują auto to do jazdy - i nim jeżdżą.
(oczywiście też posiadają youngitmery i oldtimery, ale nie o tym mowa)
Jak nie potrzebują samochodu, to go nie kupują.
Ostatnio czytałem przedruk artykułu (bodajrze w Angorze), że wśród młodych niemców spada zapotrzebowanie na samochody i wolą sobie kupić ipoda/komputer zamiast auto (duża część przestała robić prawka). Wystarcza im komunikacja zbiorowa.
Tak więc, jeżeli ktoś w niemczech kupuje za górkę siana 3.0 tdi to nie jest filantropem i te 50 tyś to minimalne minimum roczne (small business, zarządy firm, przedstawiciele handlowi).
Mam znajomego, który rocznie robi 100-150 tyś, co dwa, trzy lata zmienia tłustą furę na inną bo się poprzednia wyeksploatowała.
Lakier wnętrze, jak nowe (audi, bmw). Robi trasy Polska wschodnia - Niemcy zachodnie

Autor:  audimen_elk [ 26.wrz.2011 10:14:41 ]
Tytuł: 

rafala6 napisał(a):
Naiwni jestescie.
Jak trzeba to wymienia się całe wnętrza.
Im droższe auto tym bardziej opłaca się to robic.


wiekszej głupoty nigdy nie słyszałem , na co dzien mam do czynienia z handlarzami i zadnemu takie cos do głowy jescze nie przszło
może oni mają skład srodków do aut , rotfl
co ci dzwoni ale nie wiadomo w którym kosciele , przeczytales pare opowiastek na necie

Autor:  2rafal7 [ 26.wrz.2011 16:48:38 ]
Tytuł: 

auta typu A6, 5er itp robią rocznie min 50tkm w de. To są samochody brane na firme, muszą zarabiac na siebie, a nie stac i robic po 15-20tkm. Takiego auta nie kupi pan Mietek żeby smigac do Lidla po ser spod kozich jajek. Auto 3-4 letnie musi miec min 200tkm i nie ma bata - przeważnie są to okolice 400tkm. Jak kiedyś już pisałem, widziałem kiedyś Volvo V70 z 2007r u Turka po przebiegu 420tkm - silnik rzecz jasna wyzionał ducha, reszta zupełnie jak nowa, az nie nie mogłem uwierzyć, ze środek jest w takim stanie.

Tak więc auto z ogłoszenia dobrze bym prześwietlił pod względem przebiegu, często jest tak, że po przebiegu nawet 500tkm wyglądają jak nowe (autostradowe przebiegi) technicznie również sa idealne (auto musi być w 100% sprawne, żeby nie zawieźć w trasie).

Autor:  Pawlo [ 26.wrz.2011 18:08:42 ]
Tytuł: 

Co do przebiegu w miare świeżych autach.

Pewien "były" użytkownik tego forum wciskał mi bajke ze u wroga auto jeździ na codzień na innym sterowniku a jak jedzie na serwis jest wymieniany sterownik na ten ori :peace:

Historia w ASO sie zgadza , licznik cacy itp itd oczywiście u nowego własciciela

Wiekszej bujdy na rowerach nie słyszałam ale "chyba" jest to wykonalne.

Autor:  rafala6 [ 26.wrz.2011 18:26:16 ]
Tytuł: 

Pawlo napisał(a):
Co do przebiegu w miare świeżych autach.

Pewien "były" użytkownik tego forum wciskał mi bajke ze u wroga auto jeździ na codzień na innym sterowniku a jak jedzie na serwis jest wymieniany sterownik na ten ori :peace:

Historia w ASO sie zgadza , licznik cacy itp itd oczywiście u nowego własciciela

Wiekszej bujdy na rowerach nie słyszałam ale "chyba" jest to wykonalne.

Można prościej.
Cofają licznik przed każdym serwisem,robiąc 100tys.km w rok.
Ale to są raczej sporadyczne przypadki.

Autor:  rookie [ 26.wrz.2011 19:00:41 ]
Tytuł: 

Trochę chyba jednak przesadzacie z tym przebiegiem. Ja kupiłem w marcu a6 1.8t 98r. z przebiegiem 280 000 km. Potwierdzone historą serwisową z ASO ostatni przegląd rok temu 258 000km.
W tak świeżym autku przebieg wygląda w miarę realnie.Choć nie wykluczam możliwości użytku auta w firmie i przebiegu 2X.
Pragnę dodać że nie wierze w przebiegi rzędu 180 000 km który mają wszystkie auta z alledrogo.
Prawda jest jednak smutna handlarz musi na czymś zarobić. Więc duża rezerwa nieufności, przegląd w ASO i wiaderko spokoju przy zakupie. (nie napalać sie).
Pozdrawiam.

Autor:  Abramo [ 26.wrz.2011 19:33:06 ]
Tytuł: 

Benzyniaki przeważnie mniej śmigają lecz nie ma reguły ja jak w czerwcu kupiłem swojego kibelka to miałem symboliczny przebieg 4tys km stan budzika na dziś to 38tys w 3 miesiące :) , z tego fura 2tyg stała na modach.

Autor:  rookie [ 26.wrz.2011 20:01:32 ]
Tytuł: 

Abramo napisał(a):
Benzyniaki przeważnie mniej śmigają lecz nie ma reguły ja jak w czerwcu kupiłem swojego kibelka to miałem symboliczny przebieg 4tys km stan budzika na dziś to 38tys w 3 miesiące :) , z tego fura 2tyg stała na modach.
Hehe wcale się nie dziwie z twojego to bym nie wysiadał :) :P.
Ile wyszło po modach ?

Autor:  pawelec [ 26.wrz.2011 20:03:25 ]
Tytuł: 

@Abramo ma to co w podpisie? :):

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/