Ile byśmy kasy nie wpakowali w nasze auta (obecnie mam Mondeo MK1 93') to i tak tego się nie odzyska. Można sobie wmawiać, "że za darmo nie oddam, najwyżej nie sprzedam" ale w ten sposób można się bujać z autem bardzo długo. Oczywiście jeśli sprzedaż auta nie jest musem to można się tak bawić, ale jeśli ktoś "musi" sprzedać bo np. w ten sposób chce częściowo sfinansować zakup innego auta - nowszego, mniej palącego - to już nie będzie tak "cwaniakował".
Albo ktoś chce auto sprzedać, albo chce auto sprzedawać. Można sobie zaklinać na forum rzeczywistość, ale C4 czy C5 to po prostu towar jak każdy inny - na dodatek już "stary", nie tani w eksploatacji. Kiedy te auta były na "topie" to były kupowane dla: komfortu i pewnie prestiżu przez jakiś prezesów itp - te auta nowe tanie nie były. A teraz 15 letnią C4 już prezes nie zaszpanuje, wiec jest "kilku" wariatów marki, ale oni (my) nie wywindujemy swoją podażą cen. Zapytajcie kogokolwiek z rodziny, czy zapłaci za C4 z 97 roku np 12 000 zł. Ja jak mówię żonie, że chce kupić C4 15 letnie i chcę się zmieścić w 15 000 zł to się patrzy na mnie jak na wariata! "Stare, brzydkie, dużo pali - kupmy coś "normalnego"" - i podobnie myśli pewnie spoooora większość ludzi jak widzi C4.
To jest auto które chcę kupić .... w czerwcu -
http://otomoto.pl/audi-a6-2-8-196km-ser ... 44941.html . Automat, ACK, quattro - do tego założenie LPG. Sprawdziłem historię po VIN i auto raczej na 98% nie cofane, więc teoretycznie nie wymaga na dzień dobry ok 2 000 zł na "pakiet startowy". Ale tak czy siak, żeby jakoś znieść eksploatację to trzeba te 3 500 zł dać za LPG.
Co by nie mówić i pisać o C4 - dla 90% "respondentów" będzie to jeden z wielu starych aut, dla pozostałych 9% wart kupna ale "bez przepłacenia", a dla 1% za stan "kolekcjonerski" zapłacą sporą kasę.
Tak czy siak, dla większości ludzi kupno 15 letniego auta, spalającego 15 litrów LPG, kosztującego powyżej 10 000 zł to jest pomysł nie do zaakceptowania
PS. Ja jestem w grupie 10%-cio procentowej - kupię C4, ale nie zamierzam wydać na zakup, ewentualny LPG i pakiet startowy więcej jak 15 000 zł. Nie jest tak, że jak wydam więcej to "z głodu umrę", ale chcę zachować jakieś granicę rozsądku.