Spójrz na stan tapicerki i ogólny stan pojazdu ... Dramat.
Za takie pieniądze kupisz kłopoty.
Za zadbane B5 TDI quattro trzeba wyłożyć mocno powyżej 10 kPLN. Benzyna będzie ciut tańsza.
Egzemplarze za 7 tys zł z Włoch - wyobraź sobie że ktoś go sprowadził, poniósł koszta paliwa i chce jeszcze na tym aucie zarobić. Pomyśl ile go kosztowało na miejscu. 4 tys zł ?
Ogarnij się dobry człowieku i zejdź na ziemię.
Jako posiadacz nie wiem już której B5 (głównie quattro) sugeruję abyś dozbierał do kwoty min 14 tys zł i dopiero wtedy szukał ładnego i zadbanego egzemplarza.
Dla przykładu:
To auto:
http://www.autocentrum.pl/?FF=883&car_id=1747398544 w roku 2006 kosztowało mnie po opłatach prawie 27 tys zł. Sprzedałem je w lutym tego roku za 14 tys zł po 6 latach bezproblemowej jazdy. To co popsułem - to było tylko i wyłącznie na moje własne życzenie.
To auto:
http://www.autocentrum.pl/?FF=883&car_id=1999790591 kupiłem w lutym tego roku za prawie 17 tys zł. Ma wszystko czego potrzebujesz (może oprócz zmieniarki

) i jest w perfekcyjnym stanie.
Teraz porównaj te 2 auta do tych 2 parchów z ogłoszeń i dobrze się zastanów.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

PS: 2,5 TDI to wybór dla ryzykantów. Ilość informacji o symptomie nagłej śmierci w środku pola skreśla ten silnik z palety wyboru. 1,9 TDI nie powala osiągami, ale to pancerny silnik którym bez obaw o pad pompy wtryskowej czy krzywki wałków na dnie miski olejowej zajedziesz bez obaw na kraniec świata.
Tuning jest możliwi w obu przypadkach i tutaj 2,5 TDI zmiażdzy osiągami 1,9 TDI. Ten drugi miażdzy konkurenta niezawodnością.
PS2: identyczna wersja jak moja czerwona w pięknym żółtym kolorze:
http://moto.allegro.pl/1998-audi-a4-1-9 ... 50930.html Cena normalna, w przebieg nie wierzę. Po tę już bym jechał
