Generalnie jest taka reguła, że jak jest Turbo to można modzić przede wszystkim programem, później turbinami itd. W wolnossących silnikach tego potencjału nie masz. Chyba, że wierzysz w moc sportowych wkładek filtra powietrza

Jak chcesz auto, żeby czasem poszaleć to odpuść A6/S6. To waży prawie 2 tony i tę masę czuć. To raczej takie auto dla fanów bulgotu V8, którym podróżujesz bez obaw. S4 jest bardziej zadziorne, a i ponad 300ps można spokojnie wyciągnąć co w połączeniu z manualem da Ci jakieś 5-5,5s do setki i na pewno sporą frajdę.
Zawsze też możesz zakupić TT w wersji 225ps i modzić, ale ja nie mam pojęcia jak te silniki się zachowują przy takich mocach.
Reasumując - najładniejsze jest s6 (a jakże

) ale z Twoimi prefernacjami brałbym s4, cena niższa, więcej na mody zostanie, no i na jakieś slicki na nurburgring