win75 napisał(a):
martab99 napisał(a):
win75- z tego co napisałeś jedynie p.3 ma jakikolwiek związek z rzeczywistością ( i to tez zależy od subiektywnych wrażeń: dla jednego będzie dynamicznie, dla drugiego nie). Choć nie uważam choćby C5 ACK quattro za ociężałe

Muszę szczerze przyznać, że sam mogłem doświadczyć odnośnie pktu 3 na przykładzie A4B7 z quattro i bez. Ten z q miał chyba 6-biegowa skrzynię a ten bez na pewno 5-biegową. Silniki w obu przypadkach nie były kręcone i miały po 160KM. Może rzeczywiście dodatkowo krótsze zestopniowanie w q spotęgowało odczucie pewnej ospałości. Zresztą potwierdzają to zarówno dane techniczne i odczucia moich znajomych, że dopiero z silnikami powyżej 200KM samochód z q rozpedza się szybciej do 100-tki niż ten z napędem na ośkę. Ale co tam te kilka setnych sekundy różnicy - zalety quattro są niepodważalne. A co do awaryjności tego napędu w przypadku może nawet nie A4B6 a A4B5 spotkałem taką informację w prasie.
Może rzeczywiście nieco przesadzam - ale chyba nikt mi nie powie, że elementy tego napędu nie zużywają się, a naprawy jak sądzę nie są tanie - może się mylę. Pisząc o dbaniu o ten napęd miałem na myśli częstą kontrolę ciśnienia w oponach, jakąś tam wymianę oleju, unikanie gwałtownego ruszania z miejsca itp.
A 40k zł kosztuje skrzynia tiptronic do Touarega - ale to chyba cena w ASO.
No to mówmy o konkretach:

mamy dwa rodzaje napędu quattro: realizowane za pomocą układu Torsena oraz Haldexa. Czym się różnią i w jakich autach występują- odsyłam do szukajki, było o tym setki razy

jak jestem na Forum (tym i poprzednim), w sumie ponad 10 lat, oprócz kilku przypadków nie słyszałem o jakichkolwiek usterkach napędu quattro. Łopatologicznie quattro składa się ze:
1. skrzyni biegów z wyjściem na wał. Jej trwałość niczym nie różni się od trwałości skrzyni FWD
2. wału, który wychodzi ze skrzyni biegów do tylnego dyferencjału. Wał jako taki jest bezobsługowy, jedyne rzeczy które mogą ulec zużyciu czy awarii to podpora wału (wg ASO integralna część wału; koszt 5-6k za nowy, którą to jednak da się wymienić), krzyżaki wału (również naprawialne).
3. tylnego dyfra, który również jest bezobsługowy. Jedyna czynność związana z jego eksploatacja to wymiana odrobiny oleju co 60-80k km.

oprócz tego jedyną rzeczą która najczęściej ulega zużyciu to zawieszenie całego napędu (poduszki pod dyfrem, wspomniana podpora wału itd). Właśnie jego usterki objawiają się stukami czy szarpaniem które to może jest interpretowane jako "awaryjność"

wspomniane wyżej "awarie" występują przy przebiegach sporo powyżej 200k km lub w przypadku intensywnej eksploatacji (notoryczne strzały ze sprzęgła, częste upalanie itd).

"szybkie ruszanie z miejsca" o którym piszesz nie jest żadnym problemem dla napędu, bo właśnie m.in. do tego został on zaprojektowany. Nic mu od tego nie będzie

kontrolowanie ciśnienia w kołach obowiązuje również przy FWD, więc ten argument odpada w przedbiegach

jedyne o czym faktycznie trzeba pamiętać przy eksploatacji auta z quattro, a jest bardzo ważne, to to aby wszystkie koła były w jednym rozmiarze. Jeżdżąc na rożnych kołach faktycznie w końcu zamordujesz mechanizm różnicowy
O wyższym o ok. 10% zużyciu paliwa już było wspomniane. To tyle co jazda ośką z brudnym filtrem powietrza, starymi świecami i nieodpowiednim ciśnieniem w oponach...

P.S. Te opinie o których wspominałeś to z Auto-Świata?
