Jeśli chodzi o zawieszenie w S6 C4 to będzie ono odczuwalnie twardsze od zwykłej A6 (miałem kilka sztuk, teraz mam S6). eSę kupiłem na felgach Bolero z oponami 245/40/17 (czyli fabryczne ogumienie). Komfortu na tym nie ma, prowadzi się na równej drodze całkiem całkiem. Na okres jesienno-zimowo-wczesnowiosenny (chociaż zimą w okresie "solenia" auto stoi w garażu

) zakładam Avusy z oponami 225/55/16 i jest dużo lepiej aczkolwiek "twardość "zawiechy jest odczuwalna. Starego automatu nie ma się co obawiać (chyba że jeździł jakiś rzeźnik) jeśli chodzi o awaryjność. W trasie jeździ bardzo przyjemnie, jeśli chcesz 0-100 pojechać dynamicznie musisz na starcie się zdecydować, jak zmieni za wcześnie na II bieg to po zawodach

Na I biegu nie wkręcisz wyżej niż 4500-4700 rpm, chyba że z kick-downa przy zwalnianiu. Ogólnie skrzynka nie pozwala za bardzo katować auta. Skutkiem "ubocznym" tego, jest w moim przypadku bardzo kulturalna praca silnika, bardzo niska konsumpcja oleju (max 1l na cykl wymiany 10-12kkm) i nie powybijany układ napędowy (np.od strzałów ze sprzęgła).
Wiadomo - auto ma już swoje lata. Jak znajdziesz zadbany egzemplarz to jeszcze dłuuugo posłuży, ale szanse na to są już niewielkie. Te które jeżdżą i mają się dobrze albo zostają w jednych rękach, albo odpowiednio kosztują. Najprędzej coś można wyrwać z CH, ale na taniość nie licz. To co przewija się przez allegro itp zwykle stoi w cenach 10-12 tys. lecz do stanu zadowalającego wiele im brakuje. Moja pewnie zostanie na długo, albo na dożywocie, chyba że trafi się jakiś szaleniec gotowy wyłożyć worek gotówki

Nie jest to auto dla każdego, raczej już teraz dla zapaleńca.
Koszta....zaraz będzie dwa lata (niewiele ponad 30kkm) jak ją mam i np.w tym roku nie wiem że mam auto. Na początku zrobiłem rozrząd - 1000zł części (dobre zamienniki - INA,Conti,HEPU), łożysko wiskozy ok.220zł, napęd paska PK INA (nie pamiętam - 200zł

), płyn G12, pasek PK, termostat ASO - łącznie z wymianą ok.2000zł, klocki (TRW ok.220zł, ATE ok.400zł), wahacze, końcówki jak w zwykłym C4, amorki nie wiem bo jeszcze nie musiałem zmieniać. W tym roku robiłem tylko:
świece Bosch platynowe - coś ponad 200zł za komplet, szczotkotrzymacz alternatora (wymieniłem na wszelki wypadek) - ok.40-50zł, wahacz - ok.300zł Lemforder, zbieżność, wymiana oleju i......chyba nic więcej. Uwierz że auto służy bezawaryjnie, latem robi trasy po 1500km w jedną stronę....
Manual do 100 km/h będzie szybszy zdecydowanie, ale czy takiego znajdziesz w rozsądnej cenie (czyli takiej jaką by chciała większość piszących tu userów) i przede wszystkim stanie zadowalającym...wątpię
