.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czy coś niepokojącego w tych autach widać?:

http://tablica.pl/oferta/audi-a4-1-8-tu ... 19f02e916b

na plus LPG, ale wyposażenie takie sobie, ten ma 150 km

http://tablica.pl/oferta/audi-a4-1-8t-q ... 264d3f0ac4

tu już wyposażenie sporo lepsze, brak gazu, ale może to lepiej bo jak sam założę to będę wiedział co mam, no i silnik mocniejszy

Dzięki

Trudno powiedzieć, można zobaczyć oba. Ten drugi po małym lifcie, ale jak by trochę pognieciony (drzwi tylne).
Gaz nawet jak kiepsko założony zawsze można poprawić.

a ten 1 malowana maska i wgniecenie na masce

Tyle to napisał (prawie) no i jeszcze grill z siatexa

Rozmawiałem z właścicielem pierwszego i mówi, że maska taka już była jak kupił, i twierdzi, że wszędzie lakier ma taką samą grubość (ma czujnik lakieru).
Mówiła także, że do wymiany jest coś w przednim zawieszeniu (ale miałby on to zrobić) i podpora wału (to chyba nie jest nic wielkiego - mam rację?).

Aha, i świeci się poduszka pasażera - podobno po wymianie przepustnicy - może tak być?

Dziś przedzwonie do tego drugiego.

PS.
emge - widzę, że jmasz podobny silnik z LPG - czy 1,8t, zarówno 150 jak i 180 km dobrze znosi gaz?

Tak dobrze się gazują.
Z podporą niby nic strasznego, ale czasem stuka coś innego i zaczyna się szukanie.

Właśnie rozmawiałem też z właścicielem drugiej a4.
W zeszłym roku maił wymieniany rozrząd i hamulce, w wyposażeniu ma być wszystko sprawne, choć "na dniach" pojaiwił się problem z tempomatem - mówi, że nie zawsze załącza, wiec jego zdaniem to problem w przycisku (może tak być? ile może kosztować doprowadzenie tego do porządku?).
Napędy ponoć sprawne.

W drzwiach jest wgniota - parkingowa sprawa, szyba otwiera się normalnie.

Przebieg około 265 tys km (licznikowo), i tu mam pytanie o turbinę - ile ona wytrzymuje? Czy, a jeśli tak to jak można sprawdzić jej stan?
Właściciel mówi, że jest sucha i nic się z nią nie dzieje.

I jeszcze jedno - wyświetlacz komputera wygląda ma nierówne podświetlenie. To kwestia padającego światła, czy coś z tym jest nie tak?

Wyswietlacz chyba jest ok, co do turbo to nie wiem jak w benzynach, ale w dieslach to wytrzymują tak okolo 200 tyś i potem zaczynaja sie problemy, z tym że ty masz inne turbo niz w dieslach, nie masz VTG. Wsiądz do auta i przegoń je, powinno zapierd***, jeżeli się muli, przerywa, odcina moc w pewnym momencie to znaczy ze jest jakis problem, ktory moze byc związany z T.

Tego z Grzybna se odpuść. Po sąsiedzku były oględziny. Tych 180KM to na bank nie ma skoro moja ciężka Coupeta nie miała problemów aby siedzieć temu na dupie.

bloku - a co tam może być nie tak?
Miałbyś może szansę obejrzeć go bliżej i dokładniej? Byłbym wdzięczny

Z tego co mi sąsiad przekazał to są braki w mocy i lekkie poszarpywanie przy przyśpieszaniu. Icek lekko zarzucony olejem - silnik ogólnie...jakby nie tykany poza standardami (oleje, płyny). Gdzies tam się jakiś wahacz odzywa. Blacharsko...jak widać.

- rozumiem, że z tym silnikiem nie najlepiej ?

Icek - co to jest?

Dzięki za odpowiedź

o ja , w 17-nasto letnim samochodzie maska byla malowana

2 x A4 B5q-szroty
Szukaj dalej

ad.1 Nie jestem Ci w stanie tego napisac bo osobiście go nie sprawdzałem. Tylko bujnąłem się za nim.

ad.2 Icek - intrcooler

Moim zdaniem cena adekwatna do stanu, ale mogę być nieobiektywny
Co do mocy to bloku masz podobną więc jeśli tamten niedomagał to normalne, że siedziałeś mu na pupce.
Przeważnie braki mocy czy szarpnięcia to zasługa osprzętu, zaworków itp.

Kolego rymcimcim, czy ja w powyższej wypowiedzi skreśliłem to auto ? napisałem tylko co widać na zdjęciu i na co zwrocic uwagę, więc zachowaj dla siebie ironiczne komentarze, skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Ten srebrny z Oksywia został sądząc po numerze rejestracyjnym zarejestrowany dosłownie kilka miesięcy temu. I już jest na sprzedaż. Może być tak, że są z nim jakieś grubsze problemy i właściel chce się go jak najprędzej pozbyć. Weź to pod uwagę.
M

Eee tam...żaden argument. Niektórzy lubią często zmieniać auta, swego czasu też nigdy nie trzymałem samochodu dłużej niż rok

To nie rok. Numery z literą T na końcu zaczęli dawać w Gdyni w jesieni 2013. Nie mówię, że na 100% jest coś nie tak, ale pamiętam, jak sam sprzedawałem Rovera 75 natychmiast po upływie pół roku, bo psuł się jak cholera.

M