.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć! Jestem tu nowy, a to będzie moje pierwsze Audi. Do tej pory jeździłem Astrą F 1,6; później Passatem B5 Fl z 05 1,9 TDI i w końcu zdecydowałem się na Audi. Znalazłem zadbany model A4 B6 1,8T z niemiec. Blacharka ok, ewidentnie nie bity, silnik też dobrze pracuje - chciałbym go do pojutrza kupić (stoi zarezerwowany) tylko się nieco jednak obawiam. Z tego co wiem to jest to silnik kolizyjny... w aucie pękł rozrząd. Facet zarzeka się, że auto zrobione jak należy tj. planowanie głowicy, uszczelka pod głowicą, zawory porobione i rozrząd wymieniony... jednak nie wiem czego się teraz spodziewać. Czy jestem narażony na jakieś kosmiczne wydatki... czy samochód będzie się dobrze zachowywał (zamierzam zainstalować mu LPG, co nie podlega dyskusji - mam własną firmę i całkiem nie mało jeżdżę tak ok 60-65 tyś rocznie). Audi ma potwierdzony przebieg książeczką - 139 tyś do maja 2015. Teraz ma 144 tyś. Nie wiem co robić pomocy

Robił to handlarz czy Niemiec?

Handlarz. Niestety Handlarz. Od razu korzytając z okazji dziękuję za przeniesienie do odpowiedniego działu i przepraszam za zamieszanie.

Hmm jesli silnik chodzi cicho, ma moc, w płynie chłodzącym nie ma oleju to może nie będzie źle, ale bądź czujny. Dobrze też zajrzeć w ten rozrząd czy faktycznie robiony.

tap

Jak nie oszczedzali to powinno byc dobrze...ale lto handlarzom wierzy?

Kupuj , samo to że powiedział o awarii dobrze wróży. W 90 tych latach miałem auto z urwanym paskiem (V6 ABC) , Jako że nie było części ew z Niemiec za grube marki na miesięczne zamówienia, to naprawa była wykonana następująco.......nowy pasek ,dwa zawory wyprostowane w tokarni, i wszystko złożone na starych uszczelkach. Powiem tak wszystko jeździło jeszcze 3 lata (50 tyś km) i poszło dalej . Przy dzisiejszych cenach słupków , i braku ewidencjonowania silników, awaria jednostki napędowej to żaden problem.

Tak sobie myślę, może warto z nią do ASO podskoczyć? Facet mówi że to żaden problem. Dziś mija mi rezerwacja... ale teoretycznie mogę ją jutro łyknąć, pewnie nikt mi jej nie sprzątnie do jutra

Do ASO
Zajedż do blacharza i lakiernika napewno więcej powiedzą niż te oszołomy z ASO
O zwykłym mechaniku nie wspomnę.