.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tutejszym forum, i trochę głupio mi tak od razu prosic o oceny itd, no ale przymierzam sie do zakupu Audi 100 C4, które zawsze mi się podobało. Przeznaczyć mogę na nie 7000zł, i przeglądając codziennie portale aukcyjne natrafilem na to : http://otomoto.pl/oferta/audi-100-2-8-v ... yddqW.html

dość tanie względem innych zadbanych 100, fajnie że 2.8 a nie 2.6, dziwi mnie jednak fakt że jest to przedni naped, a na listwie wewnątrz, widnieje quattro, tak jak i na klapie, z tym ze na klapie jest chyba z a6 c5. Brak przełącznika diff. Co sądzicie o tym aucie chociażby z fotek? a może był ktoś oglądać? Może ktoś ma coś godnego polecenia? Zależy mi aby to było v6, dobrze gdyby było quattro, no ale nie mozna mieć wszystkiego. Pozdrawiam

Jakiś niedowartościowany niemiec ponalepiał sobie znaczki. Z tyłu eske hehehe na desce kłatro , takich znaczków w tym modelu jeszcze nie było hehe. Poza tym wyglada na kompletne auto. Jak nie przeszkadza Ci ze ośka, to bierz. Widze że z mojego miasta, moge jutro obejrzeć.

Tak też mi się zdawało, ale zastanawiam sie czy to nie jest jeszcze deska z a6 c4, bo wydaje mi sie ze ma podwójny prawy nawiew. Może dzwonowane? Gdybyś mógł je jutro oblukać, to byłbym wdzięczny niezmiernie bo zaoszczedziłbym 320km w obie strony, no i jeśli okazałoby się warte zachodu to i po zakupie 0.5l 40% stawiam Trochę ból że to ośka, ale przynajmniej dźwiękiem bym sie najadał, a i głupota ze ślizgami by ustała

Przyzwoity egzemplarz (ze zdjęć). Ale warto go dobrze obejrzeć (fartuchy od środka błotników, podłużnice, kielichy przód). Tak jak Mały wspomniał oznaczenia quattro to widzimisie użytkownika albo "polaczka", który próbuje je shandlować - taki chłyt martetingowy

Deska raczej nie zmieniana. 100tki też miały podówjne prawe nawiewy.

Po drodze do siedlec mam jeszcze do obejrzenia to: http://olx.pl/oferta/audi-100-2-6-benzy ... cnWsF.html

ale to 2.6, wiec podejrzewam że różnica w osiągach jest odczuwalna..

no i tak przy okazji całkiem nie najgorzej wygląda wg mnie to a4, v6 i quattro : http://olx.pl/oferta/audi-a4-2-6e-v6-4x ... c3tDp.html

a na temat tego co sądzicie?

Kielichy przód to chyba się ogląda w W210 , był w tym modelu jakiś problem z tym?, tu masz w Siedlcach z Quattro 2.6 http://otomoto.pl/oferta/audi-a6-super- ... y81QR.html

W pierwszych rocznikach bywał. Kilkukrotnie spotkałem się z korozją przy śrubach mocujących kolumne - prawdopodobnie śruby zwykłe powodowały korozje. 1992-1997 już nie widziałem takich baboli. W swojej z 1991 miałem babol a z 1993 już nie a oba były niedzwonione.

W tym pierwszym prawy błotnik robiony, trzeba obejrzeć dokładniej, brak klimy, z tyłu korbki... Ogólnie wygląda spoko, ale brak fotek komory silnika. Warto zobaczyć, ale ostrożnie bo można umoczyć.



Druga seta wygląda dla mnie lepiej.


A4 jakieś pokombinowane rękami młodego tunera.

Ma klimę tylko na guzik, albo dokładana.Poza tym w takim starym samochodzie malowane blachy raczej go nie dyskwalifikują .

Faktycznie że jest tam klima. Co do błotnika to trzeba by looknąć, może zwyczajnie był parch na nadkolu i ktoś zmienił błotnik. Ogólnie to trzeba na żywo zobaczyć. Motoru posłuchać...

http://sprzedajemy.pl/sprzedam-audi,460 ... s&offset=0

Znalazlem jeszcze cos takiego, cena mocno niska, ciekawe w jakim gazie, no i dekory sie nie zgadzaja. Ciekawe czy byla skora i zmienione fotele wraz z boczkamo, czy deska zmieniona wraz z dekorami. Tak czy siak tania...

przegląd techniczny ważny do 03.2014r nie wiadomo kiedy to ogłoszenie było wystawione...

Dzwonilem, z ludzmi nie dalo sie dogadac, ale z tego co zrozumialem to smietnik bez ubezpieczenia i przeglądu, nie warty zachodu.

Oglądałem tą srebrną z pierwszego linka. Deszcz padał ale lakierniczo wygląda ok, tył lewy błotnik malowany przod prawy ciut jaśniejszy,jakieś małe ryski jak by pies podrapał na masce , pod maską wszystko wygląda ok, trochę poniżej minimum płyn od wspomagania, urwana klapka od zbiorniczka sprysku, i jedna żabka od mocowania linki otwierania maski, klimatyzacja dokładana uniwersalna, ale podobno sprawna, opony tył przód inne, ale 70% bieżnika, klocki tarcze wyglądają przez felgę na jakieś 70-80%, środek bardzo ładny nie wytyrany jak nowy, krótkie zegary z półką, oryginalny szyber sprawny , komp wyświetlał tylko brak płynu w spryskiwaczu, zapalił od strzała, silnik pracuje równo wkręca się w obroty jak należy na 99% wyprute katalizatory. Ostatni wydech jakiś tani zamiennik krzywo zamocowany. W bagażniku też wszystko ok nie widać żadnych stłuczek, ale było rozlane mleko więc smród jest niezły, wszystko do wyjęcia i mycia karcherem na chama. Ogólnie nie jeździłem bo był pozastawiany a jak nie kupuje to nie będę wku..iał komisanta. Wóz pierwsze wrażenie robi dobre , więc jeżeli komuś pasuje konfiguracja silnika /napędu/nadwozia/ i ceny, to można śmiało się po niego wybrać i poczynić wnikliwsze oględziny, bo kompletnych niepokundlonych setek jest już coraz mniej.

W którym komisie stoi?

Brzeska 147 za Topazem , ojciec się śmiał ze mnie że fajniejszy jak garbusek co go kupiłem , tylko gaz wstawić i przemierzać bezkresy krajowych autostrad

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=277422958

Kochany internet, nic sie nie ukryje teraz widac czemu malowal handlarz i ile dal za auto.

Ale z czym masz problem bo nie rozumiem Auto sprzed ćwierćwiecza a Ty marudzisz, że pryśnięte tu i tam....co to kogo ile handlarz dał, ogłoszenie widoczne dla wszystkich, każdy mógł pojechać i kupić.

A no tak... pojechał do Niemiec, przyprowadził, polakierował dwa elementy, wysprzątał, wypucował, porobił opłaty, odprowadził podatek do US, zostanie mu może z 1000 pln a ten szuka w dupie mózgu. Już żadnym nowym użytkownikom nie pojadę oglądać żadnych samochodów, nie będę robił z siebie idioty u miejscowych handlarzy. Wóz za dwie pensje a sknera marudzi jak stara baba na rynku. Zresztą jak widać ktoś mądrzejszy go kupił, a głównemu zainteresowanemu obiecuje że z chytrości wdepnie w takie gówno że mechanicy wydoją co się da ,a potem pojedzie na wagę za 800 pln.

Panowie, zle zinterpretowaliscie mojego posta i moje intencje. Podeslalem go w celach jedynie obeznawczych, do jakiej kwoty targowac sie z handlarzem, i ze widac czemu te elementy byly malowane. Auto bardzo mi sie podobalo,do bardzo po nie chcialem jechac, ale nie stety nie mialem kiedy, poniewaz nie dostal bym w pracy urlopu (l4 i uż za duzo mnie kosztuje). Jedynie sroda byla dniem kiedy moglem po nie jechac,ale z racji braku przegladu odpuscilem sobie, bo musialbym wracac przez warszawe, a 11.10.15 moglo byc tam sporo niebieskich. Szkoda jak cholera ze poszlo, bd szukal dalej. Maly v8, jestem Ci niezmiernie wdzieczny ze ogladLes dla mnie to auto,i Twoja opinia utwierdzila mnie w tym ze auto wArte jest tych pieniedzy. Sory jesli sie nie zrozumielismy. Pozdro.