.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem VW Passat B5FL Kombi 2.8V6 193KM 4motion w manualnej skrzyni. Auto jest pedantycznie zadbane, nie żałuję grosza na auto i każde które posiadam musi jechać i wyglądać jak nowe. Ale przejdźmy do sedna sprawy... Od dawna "choruję" na A8 D2 i BMW E65. Te drugie posiadał znajomy od nowości i prawie puściło go z torbami, jak stwierdził nie było miesiąca żeby nie tyknąć 1000zł. Przy przebiegu 170tyś pękł wał i naprawa silnika wyniosła go 40tyś zł w ASO (po gwarancji pół roku). Więc bardziej skłaniam się ku A8. Znalazłem coś takiego http://olx.pl/oferta/niesamowity-stan-a ... dcWw1.html Jest to A8 z pierwszych lat produkcji, według sprzedającego w naprawdę świetnym stanie jak na Polskie warunki i realia. Auto sprowadzone 2 lata temu z Niemiec z przebiegiem 305tyś z "książką serwisową" W Polsce założona instalacja BRC, wymieniony rozrząd (ma 40tyś) Skrzynia 4HP (miałem do czynienia z ZF-ką 4HP14 i według mnie stare ZF to mistrzostwo) Wiem że cena za auto z tego roku nie jest najmniejsza, ale sugeruję się tym że może być zadbane i warto. Czy wasze oko, jako użytkowników takich aut wychwyciło coś na zdjęciach? Może ktoś widział to auto? W oczy rzuciło mi się brak oznaczeń na klapie (nie każde A8 je miało?) Napęd jest mi znany, bo mam taki w Passacie, więc mniej więcej wiem z czym to się je. Autem jeżdżę sporo bo 25tyś rocznie (trasa 30% - reszta miasto) I finalnie jak jest z kosztami utrzymania. Z tego co wyczytałem na forum jest to mniej więcej tak: A8=A4x2 a że Passat jest bliźniaczym to mniej więcej ogarniam ceny. Spodziewam się np. remontu skrzyni i chciałbym się dowiedzieć czy okolice 4tyś wystarczą aby ją uzdatnić do jazdy? Nie mam problemu z dokładaniem do auta, nie przerażają mnie kwoty 1000-2000zł włożone w auto, tylko czy przy przebiegach 25tyś rok, nie będę musiał średnio dokładać 12tyś rocznie w celu bezproblemowej eksploatacji? Wiem że nie da się stwierdzić czy akurat ten egzemplarz jest autem godnym tylko po zdjęciach ale chodzi mi o opinie ludzi którzy mają A8 z pierwszych lat produkcji. Ile was kosztuje serwis tego auta, jak z dostępnością części i finalnie czy warto pedantycznie zadbane 2.8 4motion zmieniać na 21 letnie A8? Są to dwa różne segmenty ale czy różnica będzie aż tak zauważalna? Proszę tylko o sensowne opinie, pomijając np. koszty oleju, kół, opon czy spalania (obecnie 16 więc nie mało) bo tak czy siak zawsze biorę górną półkę i jakieś setki nie robią większej różnicy.

Auto dosyć gołe, więc jak czytam: to mnie śmiech trochę ogarnia.
Polecam Ci poczytać: http://a8team.pl/ a jak chcesz znać koszty utrzymania wątek "ile wydaliście na Wasz samochód"
Trochę dziwi i przebieg (chociaż w tych samochodach już się tak na to nie patrzy), miała ponad 300k ładował gaz by zrobić tylko na nim kolejne 40k ? No chyba, że planowane było na dłużej i się znudziło...
W każdym razie taki przebieg dla tej V8 to nic.
Ze zdjęc wnetrza co mi sie w oczy rzuca to to, że na drewnianej listwie pasazera na desce brak logo quattro, ktore przy q zawsze bylo, a jak nie to właśnie napis airbag widniał.

Nie porównuj A8 do Passata, nawet B6 czy B7 ;p Poza tym nie licz na ponad 20 letni samochód bez wkładu. D2 to skarbonka bez dna.

Ogólnie te ładowanie np. gazu i sprzedaż mnie nie dziwi. Osobiście potrafiłem kupić komplet kół za 4700zł i za dwa dni dołożyć je przy sprzedaży auta, dlatego że trafiłem coś innego co mi się podobało. Dzięki za info odnośnie znaczka jak i za słowa odnośnie skarbonki bez dna. Może pomogą się uleczyć z tego modelu.

Owszem, ale nie w 1995 roku. Od ok.połowy 1996 był już zawsze. W latach 95/96 była to opcja, wcześniej emblematu na desce nie było w ogóle. To samo ma miejsce w A6 C4.

Zawsze masz opcję w postaci D2 2.8 - też fajny pojazd, a koszty mniejsze. Szczególnie, że silnik już znasz.

Nie biorę nic innego pod uwagę niż 4.2 i ten konkretny egzemplarz. Zainteresowałem się nim dlatego że nie wygląda kiblowato. Znam realia polskiego handlu autami i wiem że zwykłą Astre zadbaną znaleźć jest trudno, nie mówiąc o A8. Tylko zastanawiam się czy 21 letni samochód może być w takim stanie jak opisuje sprzedawca. Musze się zastanowić, i jeszcze raz porozmawiać z właścicielem.

Uwierz mi, że czasem łatwiej znaleźć 21 letni samochód generujący mniej wydatków niż powiedzmy 5-letni...
Te auta są pancerne, jeśli zadbane, to zapomnisz, że w ogóle potrzebują jakiegoś serwisu...
Zaniedbania kosztują, nie zwykła eksploatacja...
Pilnuj rozrządu, wymieniaj olej, pilnuj temp silnika i jeździj...

Jest mozliwe by 21 letnie auto bylo w takim stanie, ale nie w tej smiesznej cenie. Najlepiej obejzyj je na zywo. Wg mnie A8d2 to klasyk, a nie auto do tluczenia kilometrów na codzien, jak robisz 25 tys km rocznie. Bo co chwile będą Ci wychodzic jakies kwiatki, poprawki.

Jesli Twój 4motion jest idealny, to ja bym nie zmieniał.

Ogólnie to cena jak za ten rok jest jedną z wyższych, stąd moje zainteresowanie. Mam 170km więc nie jest daleko. A8 to limuzyna, już lepszym klasykiem jest 80 Competition albo Coupe. Przy okazji szukam czegoś bezpiecznego do wożenia syna i odpowiadają mi te gabaryty.
4motion jest wylizany do granic, ale sprawdziły się słowa sprzedawcy od którego go brałem: "po V6 tylko 4.2V8" Może w weekend uda się obejrzeć na żywo. Dzięki za wszystkie wskazówki i informację.

To nie jest aż tak duża cena jak za ten rok, obejrzyj ją dokładnie, życzę powodzenia żeby to była ta jedyna

Paaanie nic lepszego niż moje A8 22 letnie nie widzę, a jeżdżę już 9 lat.

Ty nie jeżdzisz tylko się toczysz

No i??
Używam do wszystkiego - tyle ile mi potrzeba.
Fakt faktem, ze dwa lata 150 km/h nie przekroczyłem