.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=139329 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jagodowy [ 16.wrz.2016 14:45:04 ] |
Tytuł: | Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
Witajcie, Planuję zakupić Audi A3, rozglądam się już jakiś czas i na dniach mam zamiar kilka oglądnąć. Audi A3, 1.8 T, 10 500zł - Grajewo http://otomoto.pl/oferta/audi-a3-piekna-czarna-a3-1-8t-150km-od-kobiety-zamiana-ID6yxcQD.html Audi A3, 1.8, 10 500zł - Mrągowo http://otomoto.pl/oferta/audi-a3-1-8-benzyna-4-drzwi-serwisowana-klimatronic-gwarancja-ID6yyQi3.html Audi A3 1.8 LIFT, 9900zł - Olsztyn http://www.olx.pl/oferta/audi-a3-1-8-benzyna-lift-przebieg-161tys-gwarancja-CID5-IDhAoaW.html#4828e7d8b7 Czy ktoś z was mógłby przeglądnąć aukcję? Może wy zauważycie coś na co powinien zwrócić uwagę? Warto jechać i oglądnąć? Do każdej z nich mam +/- 200km. Z góry dziękuję. |
Autor: | jagodowy [ 17.wrz.2016 12:29:57 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
Up, up. Pomoże ktoś? |
Autor: | yezozwierz [ 17.wrz.2016 12:39:01 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
Żadną bym się nie zainteresował na twoim miejscu. 1) pojawia się korozja na dołach drzwi, strasznie biedna wersja ponadto (ciężko znaleźć 1.8T bez klimy, szok). 2) malowany zderzak przód i to nieudolnie, coś mi się nie podobają też spasowania elementów przodu, silnik aż za czysty. 3) może i najciekawsza bo to już po lifcie, ale za mało zdjęć i w dodatku przebieg cofnięty na 100%. |
Autor: | 2rafal7 [ 18.wrz.2016 09:19:10 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
yezozwierz napisał(a): Żadną bym się nie zainteresował na twoim miejscu. 1) pojawia się korozja na dołach drzwi, strasznie biedna wersja ponadto (ciężko znaleźć 1.8T bez klimy, szok). 2) malowany zderzak przód i to nieudolnie, coś mi się nie podobają też spasowania elementów przodu, silnik aż za czysty. 3) może i najciekawsza bo to już po lifcie, ale za mało zdjęć i w dodatku przebieg cofnięty na 100%. Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. |
Autor: | Pawlo [ 18.wrz.2016 09:28:15 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
2rafal7 napisał(a): yezozwierz napisał(a): Żadną bym się nie zainteresował na twoim miejscu. 1) pojawia się korozja na dołach drzwi, strasznie biedna wersja ponadto (ciężko znaleźć 1.8T bez klimy, szok). 2) malowany zderzak przód i to nieudolnie, coś mi się nie podobają też spasowania elementów przodu, silnik aż za czysty. 3) może i najciekawsza bo to już po lifcie, ale za mało zdjęć i w dodatku przebieg cofnięty na 100%. Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. +1 |
Autor: | yezozwierz [ 19.wrz.2016 06:20:28 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
2rafal7 napisał(a): Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. widzisz, tak się składa że przez ponad 2 lata miałem A3kę, za którą dałem dużo wiecej $ niż te w ogłoszeniach i też nie była idealna, ale kupowałem świadomie i miałem bardzo blisko żeby ją oglądać więc ryzyko było niewielkie. A niejedną A3 obejrzałem i wiem jak samochód pięknie potrafi wyglądać na zdjęciach. Potem dymasz 300km i na miejscu jedyne co Ci pozostaje to wypłacić właścicielowi z liścia. Korozja na drzwiach w A3 NIE JEST NORMĄ. Jeśli drzwi były robione - będą gnić. Jeśli jest na nich oryginalny fabryczny lakier - prawdopodobieństwo korozji jest niewielkie. Co do tematu malowanego zderzaka - zauważ że samochód nie ma zdjęć pasa (bardzo 'umiejętne' kadrowanie) i po zdjęciach nie można się upewnić czy była składana czy nie. To już zapala jakąś lampkę z tyłu głowy. Owszem, zgadzam się że kupujący w tym kraju zanadto wybrzydzają, ale A3 za 10tys w przedlifcie to nie jest absolutnie żadna okazja cenowa i już można wymagać od samochodu bardzo dobrego stanu. |
Autor: | crazylynx [ 19.wrz.2016 09:52:49 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
yezozwierz napisał(a): 2rafal7 napisał(a): Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. widzisz, tak się składa że przez ponad 2 lata miałem A3kę, za którą dałem dużo wiecej $ niż te w ogłoszeniach i też nie była idealna, ale kupowałem świadomie i miałem bardzo blisko żeby ją oglądać więc ryzyko było niewielkie. A niejedną A3 obejrzałem i wiem jak samochód pięknie potrafi wyglądać na zdjęciach. Potem dymasz 300km i na miejscu jedyne co Ci pozostaje to wypłacić właścicielowi z liścia. Korozja na drzwiach w A3 NIE JEST NORMĄ. Jeśli drzwi były robione - będą gnić. Jeśli jest na nich oryginalny fabryczny lakier - prawdopodobieństwo korozji jest niewielkie. Co do tematu malowanego zderzaka - zauważ że samochód nie ma zdjęć pasa (bardzo 'umiejętne' kadrowanie) i po zdjęciach nie można się upewnić czy była składana czy nie. To już zapala jakąś lampkę z tyłu głowy. Owszem, zgadzam się że kupujący w tym kraju zanadto wybrzydzają, ale A3 za 10tys w przedlifcie to nie jest absolutnie żadna okazja cenowa i już można wymagać od samochodu bardzo dobrego stanu. 17 letnie auto które nie brało udziału w kolizji ( nie mówię tu o dachowaniu a cofajacym kimś) na parkingu to rzadkość. 17 letnie auto miało 2-5 właścicieli. Są takie samochody igły ale one idą w rodzinie jeśli coś wisi publicznie to igła nie będzie. Nie ma się co czarować. Powtórzę po raz kolejny jeśli jedzie prosto hamuje dobrze nie trzeszczy i nie dzieją się cuda tj sprawne mechanicznie to resztę można poprawić po zakupie zwłaszcza w tak starych autach gdzie można kupić np takie drzwi w kolorze i po prostu wymienić. |
Autor: | gitmar [ 19.wrz.2016 14:45:43 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
2rafal7 napisał(a): yezozwierz napisał(a): Żadną bym się nie zainteresował na twoim miejscu. 1) pojawia się korozja na dołach drzwi, strasznie biedna wersja ponadto (ciężko znaleźć 1.8T bez klimy, szok). 2) malowany zderzak przód i to nieudolnie, coś mi się nie podobają też spasowania elementów przodu, silnik aż za czysty. 3) może i najciekawsza bo to już po lifcie, ale za mało zdjęć i w dodatku przebieg cofnięty na 100%. Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. +2 ...jednak o słownictwo mogłbyś zadbać trochę bardziej niż tylko zmieniając literki. To jednak publiczne forum, zawsze dbaliśmy o kulturę wypowiedzi i niech tak zostanie. Dziękuję |
Autor: | 2rafal7 [ 19.wrz.2016 17:45:28 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy zakup Audi A3 - pomoc |
gitmar napisał(a): 2rafal7 napisał(a): yezozwierz napisał(a): Żadną bym się nie zainteresował na twoim miejscu. 1) pojawia się korozja na dołach drzwi, strasznie biedna wersja ponadto (ciężko znaleźć 1.8T bez klimy, szok). 2) malowany zderzak przód i to nieudolnie, coś mi się nie podobają też spasowania elementów przodu, silnik aż za czysty. 3) może i najciekawsza bo to już po lifcie, ale za mało zdjęć i w dodatku przebieg cofnięty na 100%. Jak Ty z takim podejściem podchodzisz do zakupu używanego auta i to co podałeś to są rzeczy, które dyskwalifikują auto to ja bym nie chciał na Ciebie trafić przy sprzedaży auta...szukajcie sobie dalej tych swoich perełek, wymuskanych i wychuchanych. Kolego, dam Ci dobrą radę, jedź i oglądaj, bo wrzucając ogłoszenia na to forum nic nie kupisz, bo zawsze znajdzie się jakiś wróżbita co Ci z głowy dane auto wybije, "bo zderzak lakierowany", "bo ruda na drzwiach" - choooj, że to norma w a3, ale napisze i moje ulubione "przebieg cofnięty na 100%". Oczywiście jak każdy "komentujący" sprzedaje swoją fure to jest lala, igła i wszystko zawsze mówi kupującemu, a jak się auto nie spodoba na miejscu to "czego pan oczekuje od 15 letniego auta....". Prawda jest taka, jak kupujecie auto to karwa szukacie dziury w całym, chodzicie i pajacujecie z kompami i miernikami, ale jak sprzedajecie to już nie wygląda tak różowo, ale żaden się oczywiście do tego nie przyzna, BO AUTO JE FORUMOWE I CHOOJ - MUSI BYĆ IGŁA. +2 ...jednak o słownictwo mogłbyś zadbać trochę bardziej niż tylko zmieniając literki. To jednak publiczne forum, zawsze dbaliśmy o kulturę wypowiedzi i niech tak zostanie. Dziękuję Zrozumiano A co do korozji drzwi, oczywiście, że to norma, nie ważne, czy było lakierowane czy nie, podobnie jak dach przy rynienkach. Listwy na drzwiach po postu są źle zamocowane, kołki z czasem wycierają blachę "do gołego" i zaczyna tam gnić, na to nie ma bata, za każdym razem jak otwierasz i zamykasz drzwi to listwa pracuje i robi swoje. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |