Awaryjny jak każdy jeden, zależy po kim kupisz, ile ma nalotu, i jak był serwisowany. Ja mam taki automat , quattro w cabrio, jak bym miał wybór, bez wahania wybrał bym 4,2 zamiast 2,0 Ogólnie nawet jedzie jak te turbo psiknie to się i buzia uśmiecha , trochę pali, trochę zawiły układ paliwowy, ale do ogarnięcia już przez przydrożnych mechaników. Starsze biorą trochę oleju ilości rzędu 0,6 l. na 1000 km. Ogólnie to taki o kompromis między mocą pojemnością , a paliwożernością. Bardziej bym sie martwił o skrzynie biegów , bo jak ma inwalidzki napęd tylko na przód, to na 99% będzie sławne multikulti, które już nie jednemu dało w kość.
_________________ Było dwanaście OOOO w tym siedem quattro, zostało cabrio B7 2,0TFSi quattro do zabawy+ Coupe quattro 8B 2.6 V6 syna.
|