.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Proszę poradzcie
Nosze sie z zamiarem kupna A4 B8 lub A5 z roku 2014-2015 w Dieslu 2.0 150KM lub 177KM Nie wiem czy ten silnik 150KM nie bedzie za słąby i auto z tym silnikiem bedzie mialo slabe przyspieszenie i elastycznosci przy wyprzedzaniu Patrzylem w danych technicznych i faktycznie 150 konne maja slabsze osiagi
Prosze o odpowiedz znawcow tematy Audi i osoby jezdzace 150konnymi wersjami czy nie brakuje im mocy podczas codziennej ekspoatacji

wypowiem się na podstawie Passata B8 150KM. wiadomo, przeciąg to nie jest.. ale do sprawnego wyprzedzania jest ok, przyzwoicie przyspiesza. a co najważniejsze... pali tyle co nic przy normalnej jeździe. przy prędkościach autostradowych już pali więcej, ale nie jest źle. w poniedziałek zrobiłem akurat Passatem trasę 1100 km, głównie po autostradach i drogach szybkiego ruchu, prędkości 160+ praktycznie cały czas i spalanie miałem 6,7/100km. wiadomo, że w wersji 177KM będzie o niebo lepiej i palić będzie też pewnie nieco mniej, ale jak na moje to te 150KM to takie minimum do tego auta.

Bierz 150-tke, to nowocześniejszy silnik z EU6+. Jak Ci będzie mało mocy, to zawsze sofcik zrobisz, a do jakiejś strefy zielonej w mieście zawsze wjedzie (jak już się do tego zabiorą).

Dzieki za info Nastawiam się na a5 177KM ale nie mogę namierzyć jakjego egzemplarza Większość w fajnym stanie mają 150KM ale obawiam się, że mimo wszystko może trochę być przy mało tych kucyków
Może macie namiary na jakiś fajny egzemplarz a5 177KM lub a4 Allroad?

Czy EU6+ = AdBlue?

Tak.

Sluchajcie a jak sie miewa sprawa z trwaloscia zawieszenia??? Slyszalem, ze jest nietrwale i drogie w naprawach bo aluminiowe - czy to prawda??? Chce uslyszec Wasze opinie, czyli uzytkownikow Audi a5 lun Aodi a4 Allroad bo to Wy przeciez macie najlepsze rozeznanie w temacie PROSZE O INFORMACJE JAK Z TYM JEST Pozdraiwam

moje A5 miało 192 tys km jak je sprzedawałem, z czego 100 tys zrobione po polskich drogach. jeździłem na zawieszeniu 1BE (fabrycznie twardsze) i na felgach 19-cali. z zawieszeniem nic nie robiłem.