3.0TFSI to świetne silniki, lecz mają bolączki wszystkich nowych silników audi... I niestety, jeśli ktoś się nie podeprze przy sprzedaży jakąś fakturą, że albo rozrząd albo wariatory byly wymieniane, albo czy był robiony serwis skrzyni biegów, to w tym momencie cokolwiek nie kupisz, obarczone jest ryzykiem do 15koła na naprawy, na pierwszy ogień.
Sam silnik jest zajefajny, czwarty mój ulubiony silnik w audi. Podatny na wzrost mocy i wcale nie boi się tego wzrostu, bezawaryjny, jeśli tylko nie jest zużyty.
Można dać na diagnozę do serwisu, i może coś tam powiedzą, ale tanio nie będzie i chwile potrwa, bo porządna diagnoza musi trwać. A nie jest powiedziane, że serwis będzie chciał ją zrobić, sprzedający się na to zgodzić, a kupujący , że po niej zapłaci