Też tak myślałem, czyli lepiej się przejechać i sprawdzić. W tym problem, że nie mam komputera żeby sprawdzić.
W ile celować jeżeli wszystko będzie dobrze oprócz tych wiadomych rzeczy do zrobienia? Pisałem z właścicielem i wstępnie jest w stanie mi opuścić do 8300 ale myślę o ile jeszcze zbić. Nie ma radia, do zrobienia chłodnica klimatyzacji (napisał mi że może nabić azotem przy mnie żeby pokazać) i te nieszczęsne ślizgi. Zdjęcie dowodu z VINem też mi niby podał.
Swoją drogą, na pierwszy rzut oka widać coś takiego co by kuło w oczy? (Nie wiem, brak spasu czy coś takiego?)