Witam. Właśnie miałem wątpliwą przyjemność zakończyć 3 letni APL na Q5. Liczyłem sięz pewnymi kosztami z tym związanymi bo miałem pęknięty delikatnie gril. Ot ktoś na parkingu po cichu przywalił. Generalnie o samochód dbam, szyb nie skrobię, ubłoconych owczarków ani cementu nie wożę, nie parkuję na wcisk, po terenie nie jeżdżę.... Umówiony rzeczoznawca Dekry pojawił się punktualnie, obejrzał, zdjęcia zrobił. Na moje pytanie: czy jest coś budzącego wątpliwości prócz tego grilla odpowiedział przecząco. Samochód zostawiłem panom w serwisie. I jakież było moje zdziwienie jak dostałem rozliczenie na 5000zł!!! Okazało się, że na szybie czołowej jest delikatny odprysk ok 1mm średnicy. Zgodnie z warunkami zwrotu pojazdu na szybie nie może być ŻADNEGO uszkodzenia. Nawet takiego tolerowanego przez przepisy czy firmy ubezpieczeniowe. Dlatego zostałem podliczony za szybę czołową wraz z wymianą - czyli ponad 3500zł. Konia z rzędem temu, kto przez 3 lata nie będzie miał żadnej rysy na szybie czołowej. Z tego rozumiem, że VWLeasing może tak skasować każdego! Druga sprawa - miałem kontrakt na 60 tyś a przejechałem 36tyś. Dlatego więc policzono mi tylko 25% amortyzacji. Czyli oddałem samochód z mniejszym przebiegiem (mimo, że płaciłem za wyższy) czyli o wyższej wartości a za to odliczono mi mniejszą amortyzację czyli wystawiono wyższą fakturę. Przy 60 tyś km jest 30% amortyzacji - kolejne 250zł w plecy. Po trzecie - VWLeasing nie naprawia pojazdu. Wystawia fakturę a pojazd sprzedaje (prawdopodobnie) za niższą cenę. Choś naprawa takiej szyby to 100zł... Po czwarte - żadna dyskusja z VWLeasing nie ma sensu. Państwo są w prawie bo podpisałem umowę. Jak chcę to mogę iść do sądu. Po piąte - próba odzyskania czegoś z ubezpieczenia jest nierealna. "Szybę można naprawć za 100zł". Sprawa jeszcze się toczy, biegająrzeczoznawcy mimo zdjęć Dekry itd.... Po szóste i najważniejsze - jak bierzesz samchód w APL to nie dyskutujesz z ceną. Jak bierzesz za gotówkę albo zwykły leasing to negocjujesz 16 do 23% upust. Zważywszy na to, że przez 3 lata zapłaciłem 45% wartości pojazdu do tego 10% ubezpieczenia i na koniec 2% haraczu.... to nie wiem czy to się opłaca.
|