.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam możliwość finansową (chcociaż nie aż tak wielką) sprowadzić z DE b8 w kombi. Dotychczas jeździłem benzyna gdyż wiecej po mieściepomykam. Do roboty 2 km, do marketów podobnie. Jednak różne artykuły z autoswiata mówia bezpieczniej 2.0tdi inne, że 1.8 tfsi nie taki straszny (a kasy raczej na początek produkcji) i mam dylemta. Dizelek ma dpfa a czasem zdarzy się, że w trasę nie jade cały miesiąc a jak juz jadę to tylko 50km (czasem dużo więcej) w jedną stronę. Boję się, że wsadzę kasę i będzie kłopot. Inna strona znowu, że lepiej w takim wypadku kupić 1.8 ale opinie o pierścieniach i pobieraniu oliwy, czy wadliwym napinaczu, skłoniły mnie do napisania do Was o poradę. Czy te 1.8 to rzeczywiście popusje się od razu i czy 2.0 tdi będzie smigać po mieście i dfp nie spowoduje, że auto stanie i nie pojedzie dalej? Powiem Wam, że za dużo sprzecznych artykułów w prasie motoryzacyjnej jest i męci mi umysł.
dzięki, jak kogoś uraziłem pytaniem które się już pojawiło tutaj na forum to przepraszam.

Tak tak, już tu się dowiesz ...zaraz przyjdzie Basket powie tylko Tdi, reszta powie kupuj benzynę, a jeszcze jakiś od jazdy na kropelkę zaleci Ci LPG. Zważ że już w niektórych miastach europejskich nie wpuszczają dizli do centrum. Znając naszych gamoni w rządzie tylko patrzyć jak skopiują te "pozytywne" wzorce. Jak robisz takie małe odcinki, to chyba logiczne że najlepsza będzie benzyna. A co do brania oleju, to chyba stać cię dolać pół litra na 1000 km

Dzieki za odpowiedz.
Tak, stać mnie dolac. Bardziej chciałem usłyszeć, tak to awaryjna jednostka nie godna polecenia lub godna, lub bierz dizla na 100% lepszy wybór. W sumie ludzie jeżdżą tym czym (1.8) i jakoś nie słychać spektakularnych rozje*ek tego silnika.

Na owe dystanse wystarczy rower.
DPFa nie należy się obawiać, jeśli auto jest z pewnego, dobrego źródła.
Powyżej 2010 roku wszystkie motory są ok. Otto i diesle.
Pamiętaj - quattro.

Problem nadmiernego spalania oleju występuje w silnikach ea888 gen.2, tj. w 1,8 TFSI oznaczonych kodami CABB, CDHB (2007.11 - 2012.03) i CDHA (2008.04 - 2015.12) oraz w 2,0 TFSI o kodach CDNC, CAEB (2008.06 - 2013.05) i CDNB, CFKA (2008.06 - 2015.12).
Jeżeli nie znamy kodu silnika to najłatwiej rozpoznać je po okrągłej obudowie z pojedynczym wyjściem regulatora faz rozrządu.
Problem olejowy rozwiązano wraz z nadejściem kolejnej generacji silnika ea888 gen.3 TFSI (regulatory zmiennych faz rozrządu na obu wałkach):
1,8 TFSI o kodzie CJEB (2011.11 - 2015.12)
2,0 TFSI o kodzie CNCD (2013.05 - 2015.12)
Część aut z silnikami TFSI jest już po serwisie. Serwis można też zrobić w swoim zakresie, choć jest kosztowny. Ale moim zdaniem ten silnik jest tego wart z uwagi na osiągi, kulturę pracy, spalanie - do jazdy na co dzień.
TDI to nadaje się na trasy, a nie do miasta. Mam 2,0 TDI CGLC i również mogę polecić.
Z tym, że utrzymanie samochodu to już odczuwalnie większe koszty niż B6/B7, nie mówiąc o starszych generacjach. Wystarczy sprawdzić ile kosztuje koło dwumasowe. Jeżeli stać cię na kwotę jedynie na zakup auta a nie na serwis to znaczy, że cię nie stać.